Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Księgarnia UMCS się zamyka. Nie opłaca się jej prowadzić. "Studenci kserują"

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 12 grudnia 2016 r. o 19:24 Powrót do artykułu
a kupię tam papier do kibla??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prężnie rozwijająca się metropolia, wzór dla świata. Uczelnie też się już zwijają :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bez sensu. Na KULu jest księgarnia i działa. W innych miastach gdzie są uniwersytety są też księgarnie uniw.i działają. Książki w księgarni UMCS były tańsze niż gdziekolwiek. Trzeba było popracować nad promocją księgarni zamiast ją zamykać. Wielka szkoda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dopiero z tego artykułu dowiedziałem się, że nasz Uniwersytet ma własną księgarnię... Więc leży niestety marketing.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
luplyb miejscowość ynspyracjy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wielki zal ze nie bedzie juz tam tej ksiegarni...to byla kultowa ksiegarnia...ludzie zrobcie cos....a nie od razu zamykac...marketing naprawde musial byc fatalny...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Takie księgarnie rzadko są dochodowe. Szkoda, bo za moich czasów studenckich to była Księgarnia, gdzie każda wizyta była ucztą duchową, tym bardziej, że niekoniecznie mogłam sobie na te książki pozwolić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ksiegarnie nie maja racji bytu.Wydawnictwa same nastawione sa na klienta detalicznego .Ustalaja cene detaliczna i daja wiekszy rabat takiemu klientowi niż rabat dla księgarni. To zaden marketing.Cene ksiazki winduje sie w gore bo trzeba dac sieciowce 50 % a ksiegarni da sie 30% 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
studenci to juz nawet nie kseruja bo nie trzeba.taki jest poziom a i naukowcy to tez wchodza do ksiegarni od wielkiego dzwonu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To teraz ambitny student czy doktorant będzie musiał jeździć po ksiązki do Wawy czy Kraka. Swoją drogą to dopiero początek z czasem czeka to filharmonię, teatry bo każdy ambitniejszy będzie uciekał z tej jak to mówi mój sąsiad "dziury zabitej dechami", a w mieście pozostanie rozrywka dla ubogich w postaci zalewu, ścieżek rowerowych, ciężarówek coca-coli czy koncertów disco-polo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brudne ulice, dookoła śmieci W pudłach z kartonów bawią się dzieci. Ktoś się powiesił, ktoś został bez pracy Chłopak na bruku breakdance'a tańczy Taniec odejściem jest w zapomnienie Tańcząc nie czujesz, co głód, co pragnienie. W koło reklamy - marlboro, porsche Jest życie lepsze, jest życie gorsze! Lecz obok brudu i obok nędzy mieszkają ludzie z górą pieniędzy! Wieczorem tysiące zostawią w kasynie - powstałby za to niejeden sierociniec Gdzieś w zakamarku, ulice szare Zginął mężczyzna, miał kase, był stary Tłum wokół gapiów skupiony stoi Nikt nic nie widział, każdy się boi Tu pieniądz rządzi i on tu jest bogiem Przez niego zginął człowiek za rogiem. Co dwie godziny jest tu morderstwo Co 10 sekund inne przestępstwo! TEN TEKST JAK ULAŁ PASUJE DO NASZEGO MIASTA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Księgarni biznes się nie skaluje? Dostawić xero? sprzedawać ksiażki taniej? Nie da się? Zawinąć biznes.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Miasto kultury i inspiracji. Że nawet księgarnie się zwijają z miasta haha.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale "tworów" w postaci biur dla młodych demokratów nie pozamykają? te się pewnie opłacają..im samym..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda. Uniwersytet bez księgarni to jak przedszkole bez dzieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Takie księgarnie rzadko są dochodowe. Szkoda, bo za moich czasów studenckich to była Księgarnia, gdzie każda wizyta była ucztą duchową, tym bardziej, że niekoniecznie mogłam sobie na te książki pozwolić.
Dokładnie. Fakt, nie wychodziłam z każdej wizyty z nowym zakupem, ale przejrzenie bibliografii też było jakimś motorem napędowym dla procesów intelektualnych. Internet nie daje tych samych możliwości, a biblioteki z często zmurszałym księgozbiorem podobnie. Ciekawe swoją droga, gdzie swoje "płody" bedą teraz sprzedawać pracownicy UMCS.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No jak gdzie ? Sami będą sprzedawać. Będą wciskać studentom - "kto nie kupi mojego sskryptu, nie dostanie zaliczenia".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najlepiej to cały ten skansen pt "UMCS" należałoby zlikwidować. Blokuje ścisłe centrum miasta, prowadzi gównokierunki, wspiera banderowską ukraine, utrzymuje całe klany rodzinne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marketing nie leżał, marketingu nie było ;-) zmniejszenie lokalu 2 lata temu zmniejszyło potencjał, ale błędy typu brak sklepu on line, brak reklam, utrudnione wejście, pracownicy UMCS nie czytają ;-(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Doszło do tego, że ludzie kończą studia i nie przeczytali żadnej książki. Mają dyplom, ale czy coś potrafią? Likwidacja księgarni jest jednym z przejawów patologii w szkolnictwie wyższym i marginalnego traktowania tego sektora przez kolejne władze po 1989 r., które z roku na rok obniżają nakłady na szkolnictwo wyższe zwiększając jednocześnie wymagania wobec pracowników szkół wyższych. Przeciwieństwem są służby mundurowe, które są oczkiem w głowie kolejnych władz przyznających im każdego roku coraz wyższe wynagrodzenia. W szkolnictwie wyższym tylko obcinają finanse, ale chcą być państwem innowacyjnym. Czy służby mundurowe tworzą innowacje?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...