Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kto zapłaci za kształcenie lekarzy?

Utworzony przez JM, 24 listopada 2012 r. o 22:44 Powrót do artykułu
Niedługo czeka nas ogólnopolski protest młodych lekarzy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego tylko młodych Kolego, ja stary też dołącze. I proszę nie dzieli tego skłóconego środowiska jeszcze teraza na młodych i starych (bo na to właśnie liczą). Podziel Szanowny Kolego na tych którzy doją innych lekarzy i na tych dojonych. Teraz masz liczniejsze grono do protestu. CYA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każdy nowy student medycyny powinien podpisać umowę z rektorem uczelni (występującym w imieniu Skarbu Państwa), że jeśli po zakończeniu nauki wyjedzie za granicę i tam będzie wykonywał zawód lekarza zobowiązany będzie do zwrotu wszystkich kosztów nauki powiększonych o coroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług, w przeciwnym wypadku zostanie publicznie ogłoszony (na witrynach internetowych) jako osoba bez uprawnień medycznych i zostanie przeciwko niemu wdrożone postępowanie komornicze - w związku z poddaniem się przez niego egzekucji w trybie art. 777 kpc.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
karolina napisał:
Każdy nowy student medycyny powinien podpisać umowę z rektorem uczelni (występującym w imieniu Skarbu Państwa), że jeśli po zakończeniu nauki wyjedzie za granicę i tam będzie wykonywał zawód lekarza zobowiązany będzie do zwrotu wszystkich kosztów nauki powiększonych o coroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług, w przeciwnym wypadku zostanie publicznie ogłoszony (na witrynach internetowych) jako osoba bez uprawnień medycznych i zostanie przeciwko niemu wdrożone postępowanie komornicze - w związku z poddaniem się przez niego egzekucji w trybie art. 777 kpc.
A dlaczego tylko student medycyny? Niech studenci prawa, farmacji, pedagogiki, socjologii, informatyki itd. też coś takiego podpiszą. Albo dobra, niech będzie tak jak mówisz, wtedy wszyscy od razu pojadą studiować za granicę i nie będzie już kto miał leczyć takich... (wstawić odpowiednie słowo) przedstawicieli społeczeństwa, jak Ty. Może to i dobrze! PS. Po pierwsze koszty moich studiów ponosili moi rodzice. Po drugie studia medyczne są tak samo kosztowne dla społeczeństwa, jak każde inne. Po trzecie, zauważyłam że takie herezje wypisują ludzi, którym się uczyć nie chciało, żadnego wykształcenia nie mają, a najwyraźniej zazdroszczą innym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Karoliny! Zapomniałaś o studentach prawa, ekonomii, studentach architektury ...oni też powinni według twojego pomysłu podpisać ten kwitek, bo też uczą się za pieniądze publiczne. Idąc na kierunek lekarski nikt nie godzi się na niewolnictwo, a kodeks etyki lekarskiej mówi ,że za swoją pracę lekarz powinien żądać godziwego wynagrodzenia! ps: uświadomię cię "mądra" ile za ciebie dostaje miesięcznie twój lekarz rodzinny...no jak myślisz ile? ........odpowiem ci: miesięcznie za jednego pacjenta przychodnia dostaje 8zł !!!!!!!!! i co? Zatkało kakao? Nie wierzysz, to poczytaj w necie ile wynosi stawka kapitacyjna to zanim coś durnego napiszesz...jebniesz się najpierw w ten durny baniak!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Według takich idiotek jak Karolina na granicę mogliby tylko wyjeżdżać studenci zaoczni, bo płacą za naukę. Nie mogliby wyjeżdżać pracownicy naukowi, których masa jest w USA,Niemczech bo u nas nie docenia się wykształconych ludzi. Nie mogliby wyjeżdżać także żołnierze na misje, ponieważ uczą się w Polsce! Za to posłowie mogądostawać13tki (raz w roku dodatkowa pensja), członkowie rad nadzorczych po 30tys.zł miesięcznie, po 2 zastępców burmistrza Kraśnika po 10tys.zł miesięcznie, pracownicy PKO BP mogą dostawaćw akcjach po 100tys.zł i kupować sobie mieszkania, wojskowi którzy siedzieli w koszarach 15 lat (nie byli nigdzie na misji) mogądostawać odprawę 200zys.zł, dyrwktorzy i urzędnicy za standardowe wykonywanie swojej pracy mogą dostawać nagrody finansowe itd itp. A lekarz niech się zajebie, niech nabierze 500tys.zł kredytów, potem padająjak muchy, jak ostatnio wspaniały lekarz chirurg z Biernackiego żył 50lat,zmarł nagle, Taka jak ty Karolina, potem popatrzy i powie: ten to bagacz, ma samochód, dom, nie ważne że wszystko na kredyt i zapier***a 20godzin na dobę i potem kończą jak napisałem wyżej. Polacy to cholernie zawistny naród!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Każdy nowy student kierunków typu: medycyna, inżynierskie, fizyka,chemia, farmacja, lotnictwo oraz inne na które są bardzo wysokie nakłady powinien od 2 roku podpisywać weksel na pokrywający koszt studiów od 2-5 roku (o ile za nie sam nie płaci) z klauzulą, że jeżeli skończy studia to po ostatecznym otrzymaniu uprawnień np lekarskich, architektonicznych itp. musi w kraju przepracować co najmniej 7 lat - oczywiście, o ile jest dla niego praca, bo jak nie ma to mógłby szukać jej wówczas za granicą, w innych wypadkach jak chce wyjechać zaraz po studiach lub rok po studiach, to musiałby spłacić weksel. Tak na marginesie to nie rozumiem dlaczego lekarz uczący się w ciągu pierwszego roku pracy po studiach ma zarabiać tak dużo w pierwszym roku gdy nabywa doświadczenia - szpitale i inne ZOZ powinny być zobowiązane do wypłacenia co najwyżej płacy minimalnej, a wyżej to powinna być dobrowolność. Ale podobno córka Kopaczowej była na stażu i wtedy wywindowali te wypłaty na stażach dla uczących się lekarzy rezydentów...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
karolina napisał:
Każdy nowy student medycyny powinien podpisać umowę z rektorem uczelni (występującym w imieniu Skarbu Państwa), że jeśli po zakończeniu nauki wyjedzie za granicę i tam będzie wykonywał zawód lekarza zobowiązany będzie do zwrotu wszystkich kosztów nauki powiększonych o coroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług, w przeciwnym wypadku zostanie publicznie ogłoszony (na witrynach internetowych) jako osoba bez uprawnień medycznych i zostanie przeciwko niemu wdrożone postępowanie komornicze - w związku z poddaniem się przez niego egzekucji w trybie art. 777 kpc.
Przemyślałaś chociaż to co napisałaś? Bo z tego co widzę to nie. W żadnym cywilizowanym kraju studenci medycyny nie muszą podpisywać czegoś takiego a wiesz dlaczego? Bo nikt nie jest takim deb***em żeby coś takiego wymyślić. Idąc tym tropem, wszyscy dzienni studenci państwowych uczelnii musieliby podpisywać coś takiego. W końcu też państwo polskie sponsoruje ich naukę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Arek napisał:
Każdy nowy student kierunków typu: medycyna, inżynierskie, fizyka,chemia, farmacja, lotnictwo oraz inne na które są bardzo wysokie nakłady powinien od 2 roku podpisywać weksel na pokrywający koszt studiów od 2-5 roku (o ile za nie sam nie płaci) z klauzulą, że jeżeli skończy studia to po ostatecznym otrzymaniu uprawnień np lekarskich, architektonicznych itp. musi w kraju przepracować co najmniej 7 lat - oczywiście, o ile jest dla niego praca, bo jak nie ma to mógłby szukać jej wówczas za granicą, w innych wypadkach jak chce wyjechać zaraz po studiach lub rok po studiach, to musiałby spłacić weksel. Tak na marginesie to nie rozumiem dlaczego lekarz uczący się w ciągu pierwszego roku pracy po studiach ma zarabiać tak dużo w pierwszym roku gdy nabywa doświadczenia - szpitale i inne ZOZ powinny być zobowiązane do wypłacenia co najwyżej płacy minimalnej, a wyżej to powinna być dobrowolność. Ale podobno córka Kopaczowej była na stażu i wtedy wywindowali te wypłaty na stażach dla uczących się lekarzy rezydentów...
Odpowiem na twoje głupie pytanie: dlatego powinni w pierwszym roku normalnie zarabiać bo NORMALNIE pracują! To nie jest bieganie z zeszytem na wykłady tylko praca jak każdego innego lekarza! Uczą się w domach po pracy i czasem są na kursach. Zastanawiałeś się kto przychodzi do ludzi na Izbie Przyjęć w szpitalach? Właśnie rezydenci! Kto znieczula do zabiegów jako anestezjolog? Myślisz ,że specjalista? Specjalista jest pod ręką w swoim pokoju a rezydenci odwalają całą robotę. Żeby zabierać głos musisz najpierw wiedzieć co to jest rezydentura i na czym polega? W szpitalu na Chodźki są setki młodych lekarzy, to właśnie rezydenci. Ale ty tego nie wiesz i piszesz durnoty! A za najniższą krajową to niech zasuwa twoja żona i w przyszłości twoje dzieci -życzę ci tego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Arek napisał:
Każdy nowy student kierunków typu: medycyna, inżynierskie, fizyka,chemia, farmacja, lotnictwo oraz inne na które są bardzo wysokie nakłady powinien od 2 roku podpisywać weksel na pokrywający koszt studiów od 2-5 roku (o ile za nie sam nie płaci) z klauzulą, że jeżeli skończy studia to po ostatecznym otrzymaniu uprawnień np lekarskich, architektonicznych itp. musi w kraju przepracować co najmniej 7 lat
Wnioskuję z tego co napisałeś ,że zioniesz taką nienawiścią do dobrze wykształconych ludzi bo sam pewnie jesteś po gównianej prywatnej szkółce produkującej tylko bezrobotnych. Ale powiem ci coś na "pocieszenie"...twoje marzenia nigdy się nie spełnią i na w/w absolwentów nie będę nakładane takie kajdany bo to nie Korea Północna. Powiem ci więcej...każdy z nas, jak zechce to wyjedzie kiedy tylko mu się spodoba i to wszędzie gdzie docenią jego zawód i pokaże ci wielkie "Fuck You".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jon napisał:
ty nie masz większych problemów ?
Panie Jon,to problem pierwszoplanowy i nikt mnie nie wygoni stąd,bo ja nie lubię, jak ktoś popełnia błąd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten artykuł nie dotyczy studentów medycyny i ich prawie do wolności a o specjalizacji w Instytucie Medycyny Wsi. Chyba nieliczni zrozumieli artykuł - lekarze po zdaniu LEPu wzięli udział w postępowaniu rekrutacyjnym. Zostali przyjęci na specjalizację z medycyny rodzinnej w trybie rezydenckim, dostali na nie skierowanie z Urzędu Wojewódzkiego. Teraz okazuje się że mogą zostać na lodzie. Mam nadzieje że wysoko postawione "persony" opamiętają się, w przeciwnym razie czyżby był to koniec specjalizacji lekarskich w trybie rezydenckim?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie wiem skąd tyle jadu u studentów medycyny i wykonujących tych zawód. Skąd u was tyle pychy? Dlaczego czujecie się lepsi od innych? Czy pracujecie więcej od innych, czy wasze studia są cięższe niż np. architektura, prawo, inżynieria materiałowa, robotyka? Przecież na medycynę nie idą wcale najlepsi uczniowie i wiemy to z doświadczenia życiowego. Ludzie nie rozumieją dlaczego to właśnie lekarze mają domy na "Szerokiem", czyżby inni byli gorsi? Po prostu macie świetne lobby i tyle. Oczywiście na świecie jest nieco inaczej, dużo kasę (tak, nawet większą niż w Polsce) mają najlepsi lekarze ale chociaż wiadomo za co. Póki co odmawiam wam prawa poniżania innych, zbyt wielu z was z nam od dzieciństwa, jesteście tak samo nie pozbawieni wad jak i zalet, jak przedstawiciele innych profesji. Nie jesteście elitą, choć może wam to wmawiano a koszty waszych studiów jednak należą do najwyższych....w przeciwieństwie chociażby do prawników. Zróbcie chociaż mały krok w stronę uczciwości i zacznijcie tak jak inne zawody rozliczać się sumiennie z dochodów, taki mały uczynek dla kraju. Znajomością łaciny mi nie zaimponujecie, podobnie jak liczbą wyuczonych na pamięć stron w podręcznika anatomii. Prawdziwego lekarza zauważą i docenią pacjenci, którzy jakby nie patrzeć są coraz bardziej świadomi swoich praw. Szacunek dla lekarzy w powołania a wyrazy zgorszenia dla tych z was, którzy robią to wyłącznie dla kasy, bez poszanowania ludzkich uczuć. Pamiętajcie, nie jesteście elitą, elitą są ci którzy zasłużyli się dla Ojczyzny w wymiarze historycznym, a nie ci, którzy skończyli dobry kierunek i mają dobry samochód, który parkują na strzeżonym osiedlu. Więcej samokrytyki, inaczej zastąpią was obcokrajowcy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
karolina ma trochę racji napisał:
Nie wiem skąd tyle jadu u studentów medycyny i wykonujących tych zawód. Skąd u was tyle pychy? Dlaczego czujecie się lepsi od innych? Czy pracujecie więcej od innych, czy wasze studia są cięższe niż np. architektura, prawo, inżynieria materiałowa, robotyka? Przecież na medycynę nie idą wcale najlepsi uczniowie i wiemy to z doświadczenia życiowego. Ludzie nie rozumieją dlaczego to właśnie lekarze mają domy na "Szerokiem", czyżby inni byli gorsi? Po prostu macie świetne lobby i tyle. Oczywiście na świecie jest nieco inaczej, dużo kasę (tak, nawet większą niż w Polsce) mają najlepsi lekarze ale chociaż wiadomo za co. Póki co odmawiam wam prawa poniżania innych, zbyt wielu z was z nam od dzieciństwa, jesteście tak samo nie pozbawieni wad jak i zalet, jak przedstawiciele innych profesji. Nie jesteście elitą, choć może wam to wmawiano a koszty waszych studiów jednak należą do najwyższych....w przeciwieństwie chociażby do prawników. Zróbcie chociaż mały krok w stronę uczciwości i zacznijcie tak jak inne zawody rozliczać się sumiennie z dochodów, taki mały uczynek dla kraju. Znajomością łaciny mi nie zaimponujecie, podobnie jak liczbą wyuczonych na pamięć stron w podręcznika anatomii. Prawdziwego lekarza zauważą i docenią pacjenci, którzy jakby nie patrzeć są coraz bardziej świadomi swoich praw. Szacunek dla lekarzy w powołania a wyrazy zgorszenia dla tych z was, którzy robią to wyłącznie dla kasy, bez poszanowania ludzkich uczuć. Pamiętajcie, nie jesteście elitą, elitą są ci którzy zasłużyli się dla Ojczyzny w wymiarze historycznym, a nie ci, którzy skończyli dobry kierunek i mają dobry samochód, który parkują na strzeżonym osiedlu. Więcej samokrytyki, inaczej zastąpią was obcokrajowcy.
No tak - jak zawsze. Lekarze to najgorsi z najgorszych, ludzie pozbawieni wszelkich zasad. Zawsze jak pojawia się artykuł o lekarzach zaczyna się mówić o ojczyźnie, obowiązkach. O tym jacy to bezduszni są lekarze. Pewnie są tacy, jak we wszystkich zawodach. Lekarze wcale nie mają świetnego lobby - rządy nic sobie nie robią z protestów lekarzy wiedząc że jeżeli takie będą to i tak ocena społeczeństwa będzie negatywna. Nikt nie wywyższa się od innych zawodów, ale chyba ślepym trzeba być żeby nie zauważać różnicy w ocenie wyników pracy. Lekarz nie ma prawa się pomylić, a inne zawody i owszem. Niby wszyscy pracujący ponosimy odpowiedzialność za swoją pracę ale jak widzimy nie we wszystkich zawodach tak jest. Nie chodzi mi o rażące błędy - ale czy ktoś słyszał żeby kancelarie adwokackie specjalizowały się w błędach np. urzędników? Winnego ciężko znaleźć, a jeżeli już jest to nie słyszałem o zawieszeniu urzędnika, czy zwolnieniu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
karolina ma trochę racji napisał:
Więcej samokrytyki, inaczej zastąpią was obcokrajowcy.
A niech zastępują np: chińczycy będą robić ci akupunkturę,cyganka odprawi nad tobą czary i bedziesz zadowolona. My będziemy pracować za granicą za godziwe pieniądze bo mamy zawód, który z pocałowaniem w rękę każdy za granicą doceni. Ty "kulawy pseudo prawniku" jakich teraz produkują płatne studia na masę nie dostaniesz takiej szansy. Ale nie bój nic, budowane są nowe galerie handlowe, może wezmą cię na sprzedawcę i ile liczyć potrafisz bo z tego jaki poziom reprezentują dzisiejsi absolwenci prawa -żenada i śmiech na sali
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
karolina ma trochę racji napisał:
Nie wiem skąd tyle jadu u studentów medycyny i wykonujących tych zawód. Skąd u was tyle pychy? Dlaczego czujecie się lepsi od innych? Czy pracujecie więcej od innych, czy wasze studia są cięższe niż np. architektura, prawo,
Nie nasze studia są łatwiejsze, dlatego wasze można skończyć zaocznie a nasze nie. Używaj czasem mózgu albo się do niego podłącz!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
No tak - jak zawsze. Lekarze to najgorsi z najgorszych, ludzie pozbawieni wszelkich zasad. Zawsze jak pojawia się artykuł o lekarzach zaczyna się mówić o ojczyźnie, obowiązkach. O tym jacy to bezduszni są lekarze. Pewnie są tacy, jak we wszystkich zawodach. Lekarze wcale nie mają świetnego lobby - rządy nic sobie nie robią z protestów lekarzy wiedząc że jeżeli takie będą to i tak ocena społeczeństwa będzie negatywna. Nikt nie wywyższa się od innych zawodów, ale chyba ślepym trzeba być żeby nie zauważać różnicy w ocenie wyników pracy. Lekarz nie ma prawa się pomylić, a inne zawody i owszem. Niby wszyscy pracujący ponosimy odpowiedzialność za swoją pracę ale jak widzimy nie we wszystkich zawodach tak jest. Nie chodzi mi o rażące błędy - ale czy ktoś słyszał żeby kancelarie adwokackie specjalizowały się w błędach np. urzędników? Winnego ciężko znaleźć, a jeżeli już jest to nie słyszałem o zawieszeniu urzędnika, czy zwolnieniu.
Trochę nie zrozumiał Pan cytowanych słów. Nie ma mowy, że lekarze to najgorsi z najgorszych, tylko są słowa oczekiwania i nadziei na lekarzy wspaniałych i godnych tego zaszczytnego miana. Zaś pomyłka lekarza a pomyłka urzędnika to rzeczy, które nie są porównywalne, nie ta waga.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a propos biednych studentów medycyny - jak was nie stać np. na tablet, to spróbujcie wygrać :>- jest konkurs na pogromcach http://pogromcymitowmedycznych.pl/bitwamedyczna/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...