Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Zamawiam dwójeczke "dziciaków" tylko tak raz, raz. Dawajcie szybko i zastępcza matka niech urodzi, bo ja nie mam czasu, pracuję długo. A od pigułek już w środku samo ...dno. Wielkie zainteresowanie przemysłem in vitro. Kto bedzie za to płacił? I dlaczego wszyscy, a nie zainteresowani. Chcesz jeździć mercedesem, to płać, nie stać, to rób dzieci normalnie i o czasie. czyt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Rób normalnie i o czasie". Nie wszyscy poznają partnerów życiowych przed 25 r. życia, nie wszyscy stosują antykoncepcję hormonalną, nie wszyscy mają warunki bytowe (czyt. praca na etacie) pozwalające na skorzystanie np. z urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzieci to nie obowiązkowy dodatek do życia,szkoda że tak niekiedy są traktowane ,a "teraz przyszedł czas na dziecko"to często są konsekwencje antykoncepcji nawet rodziców ,bo tak działają hormony,a ile ich zjadamy w kurczakach itd,czasem jest to problem psychiki(zadawnione nie dla dziecka) itd in vitro sprowadza się do produkcji a to są ludzie ,myślmy nie wszystko w życiu jest na nasze życzenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Rób normalnie i o czasie". Nie wszyscy poznają partnerów życiowych przed 25 r. życia, nie wszyscy stosują antykoncepcję hormonalną, nie wszyscy mają warunki bytowe (czyt. praca na etacie) pozwalające na skorzystanie np. z urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego.
to może nie wszyscy powinni mieć dzieci? skoro ktoś jest niewydolny życiowo - ma problemy z pracą, poznawaniem ludzi, wchodzeniem w związki - to może po prostu nie nadaje się na rodzica? Czy społeczeństwo powinno, poprzez refundację, fundować takim ludziom potomstwo?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na pewno nie wszyscy muszą mieć dzieci, ale nazywanie "niewydolnymi życiowo" osób które nie rozmnażają się przed 25 r. ż. zakrawa to zwyczajny kretynizm. Mama Madzi na pewno jest lepszym wzorem do naśladowania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Transferant;Pasza-To publiczne bicie piany i granie na uczuciach a co Z wolnością wyznania ??? A USTAWA SZLAKOWA ? GODZĄCA W PRAWO WŁASNOŚCI ? mEDIALNI POPAPRAŃCY???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście zaraz się zacznie hejtowanie ludzi bezplodnych. Czy Wam sie wydaje, że to kwestia wcześniejszej antykoncepcji czy za późno podjętej decyzji o dziecku? Jest wiele faktorów przyczyniajacych się do bezpłodności. Potrzeba skorzystania z in vitro może przytrafić się każdemu kto pragnie zostać rodzicem. Matka natura dala nam instynkt macierzyński, dlatego wiele par walczy o dziecko dopóki jest na to szansa. A Bog dal nam rozum by w razie problemow umieć pomóc takim parom poprzez in vitro. Kto bedzie za to placil? Ten sam kto będzie płacił za leczenie powaznie depresyjnej niedoszłej matki. Tak, często skutki niespełnionego macierzyństwa moga kończyć sie silną depresją do końca życia. I nie każda bezpłodna para jeździ mercedesem i ma miliony na koncie. Czesto dotyczy to osób mniej zamożnych, ktore nie są w stanie zapłacić za ten zabieg. A presja najbliższych "no to kiedy dziecko?" czy "no to teraz Wasza kolej" wcale nie pomaga z psychicznym uporaniem się z brakiem dziecka. Mało kto w naszym spoleczenstwie zdaje sobie sprawę z tego, że bezdzietnosc nie zawsze jest z wyboru. Mało kto pyta bezdzietne pary dlaczego nie maja dzieci, standardowym pytaniem jest "kiedy?". Ale nie dla każdego bycie rodzicem to takie hop-siup. Ludzie, jak zmienicie swoje podejscie w tej kwestii to może bezdzietne pary przestana czuc się jak trendowate i zaczną otwarcie o tym mówić. Wtedy może otworzą się Wam oczy ile par ma problem z zajściem w ciąże w Waszym bliskim otoczeniu. Może po szczerej rozmowie z taką parą poznacie problem z innej strony i nabierzecie odrobinę wspolczucia. Nie życzę nikomu by osobiście zetknął sie z tym problemem, ale niektorym chyba by taka chwila złamania i bezradności na dobre wyszła. Taki katolicki kraj wydawało by się, a tyle nienawisci do bliźniego. Chyba nie tak nas Bog stworzył!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lekarz lobbysta, napędza sobie klientów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście zaraz się zacznie hejtowanie ludzi bezplodnych. ...
a proszę was bardzo, ktoś chce invitro niech robi - tylko czemu ja mam się do tego dokładać?  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na pewno nie wszyscy muszą mieć dzieci, ale nazywanie "niewydolnymi życiowo" osób które nie rozmnażają się przed 25 r. ż. zakrawa to zwyczajny kretynizm. Mama Madzi na pewno jest lepszym wzorem do naśladowania.
kretynizmem jest wyciągnięcie takiego wniosku z tego co napisałem.  czytanie ze zrozumieniem się kłania...a mama Madzi świetnie się łapie w kategorię "niewydolnych życiowo" więc moja teoria się sprawdza :P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamawiam dwójeczke "dziciaków" tylko tak raz, raz.
Ty chyba się tu zagubiłeś kolego. To nie Mc drive. A skoro juz cokolwiek zamawiasz to zacznij od rozumu. Przyda ci sie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a proszę was bardzo, ktoś chce invitro niech robi - tylko czemu ja mam się do tego dokładać?
A czemu ja mam się dokładać do przeszczepów, badan czy innych operacji które mi osobiście nie są do niczego potrzebne? Kazdy ma prawo do pomocy medycznej, jeden potrzebuje przeszczepu serca inny zapłodnienia jajeczka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowny Panie Profesorze! Jakie leczenie? Czego leczenie? In vitro nic nie leczy !!!!!! Najlepiej mydlić oczy znanym i społecznie nośnym określeniem. In vitro to nic innego jak sztuczne połączenie gamet męskiej i żeńskiej. Oczywiście można na tym nieźle zarobić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Info dla wszystkich którzy "muszą się dokładać" żeby się zarejestrować do programu trzeba pokazać dowód ubezpieczenia ponieważ jest to refundowane jak każda wizyta u lekarza choćby internisty. Przez 8 lat mojej pracy i płacenia składki do zusu i nie korzystania z opieki choćby w szpitalu te pieniądze mi i każdej pracującej kobiecie się należą. Ja ze swojej strony wszystkim wam, którzy macie najwięcej do powiedzenia w tej sprawie, która was w żadnym stopniu nie dotyczy ŻYCZĘ z całego serca żebyście same albo ktoś z waszego najbliższego otoczenia był w takiej sytuacji gdzie jedyną metodą na to aby mieć dziecko będzie metoda in vitro.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamawiam dwójeczke "dziciaków" tylko tak raz, raz. Dawajcie szybko i zastępcza matka niech urodzi, bo ja nie mam czasu, pracuję długo. A od pigułek już w środku samo ...dno.Wielkie zainteresowanie przemysłem in vitro. Kto bedzie za to płacił? I dlaczego wszyscy, a nie zainteresowani. Chcesz jeździć mercedesem, to płać, nie stać, to rób dzieci normalnie i o czasie.czyt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kup sobie młotek w castoramie i nabij sobie trochę rozumu w ten durny łeb. Frustrat który do niczego w życiu nie doszedł ma najwięcej do powiedzenia w sprawie która go nie dotyczy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...