Lekarze protestowali w Lublinie. Chcą więcej pieniędzy na służbę zdrowia

Po pierwsze nie lekarze tylko stażysta po "LEP"ie który chce się realizować w polityce. Do lekarza to mu jeszcze tyle co dachowcowi do lwa. I broń mnie Boże (i was też) abym w przyszłości musiał korzystać z pomocy tego medyka.

"Domagają się oni większych nakładów na służbę zdrowia" - chodzi tylko i wyłącznie o podwyżki oraz zadłużanie szpitali gdzie 80% budżetu idzie na ich pensje. PS. Może wreszcie rząd przeciwstawi się lobby medycznemu i znacząco podniesie limity na studiach medycznych. Czym większa konkurencja w danym fachu tym niższe ceny. Jakby im płacić po 0,5mln/miesiąc to po roku znowu zaczęłyby się strajki bo jednomiesięczna pensja nie starczałby na nowy model Jaguara i wille w Hiszpani

ujadajcie chociaż na forum możecie, w poniedziałek będziecie stali po numerki, tyle w was poszanowania i wiedzy

Czyli chcą więcej zarabiać ....echh

Komentujący tutaj nie maja zielonego pojecia o czym pisza. Jakie k wille i Jaguary? Lekarz w PL zarabia bez przesady 10x mniej niż lekarz na zachodzie, wykonując kilka razy wieksza prace, dlatego ze jest malo lekarzy. Tu nie działa prawo podaż/popyt. W szpitalu każdy potrzebujący musi otrzymać pomoc, wiec lekarz za te same pieniądze wykonuje kilka razy większą robotę. Uważam ze 3-4 tys na mies po kilkunastu latach ciężkiej nauki i praca po 250-300 h w miesiącu z dyzurami w niedziele i święta to kpina. Pracy w stresie, ciągłym ryzyku popełnienia błędu z powodu np przepracowania. Bardziej chodzi o warunki pracy niż pensje. Lekarz od którego wiedzy, umiejetnosci, koncentracji, doświadczenia zależy twoje zdrowie i życie nie powinien dużo zarabiać? Piłkarz 3-ligowego podrzędnego klubu o którym nikt nie slyszal zarabia dużo więcej.

Ktoś tu pisze jak to lekarze w Polsce zarabiają 10 razy mniej, niż na zachodzie Europy, a kto w Polsce zarabia więcej, niż na zachodzie Europy? My wszyscy zarabiamy grosze, duża część z nas jest na umowach śmieciowych, większość z nas gdy straci pracę w zawodzie wyuczonym to już nie może jej znaleźć. Ludzie po 40 roku życia traktowani są jak niepełnosprawni umysłowo i fizycznie jednocześnie i nikt ich nie chce, więc nie rozczulajcie się tak nad sobą. Tu, czy tam pracę znajdziecie, nawet jak będziecie marnymi lekarzami. Do ludzi odnosicie się z lekceważeniem, jakby oprócz was wszyscy byli analfabetami ograniczonymi umysłowo w dodatku. Jak nam za mało płacą i się skarżymy to słyszymy - to zmieć zawód, więc może było od razu nie korzystać z naszych podatków tylko jechać za granicę tam zapłacić za naukę i zarabiać te tysiące euro?

Pokaż lekarzu co masz w garażu jedna z bardziej skorumpowanych grup zawodowych w Polsce większość z nich w kryminale powinno siedzieć za błędy lekarskie i łapówki a nie protestować!

Niech ' LEKARZE" - nie będą świętsi od Papierza. I podadzą ile zarabiają a ile by chcieli zarabiać ? - Tylko prawdę podać ( pensja + prywatne wizyty). Porównaj to mieszkańcu ze średnimi zarobkami w województwie lubelskim i pensją ludzi pracujących ( 2000 zł brutto)

Dopóki nie będzie chociaż częsciowej odpłatnosći za wizyty u lekarza, dopóty będzie zapaść finansowa w służbie zdrowia. Ludzie do specjalistów chodzą z głupotami. Emeryci często chodzą kilka razy w roku do spacjalisty bez żadnego wyraźnego powodu. To jest chore i to trzeba zmienić.

Place są śmieszne. Służba zdrowia powinna być sprywatyzowana. Obowiązkowe ubezpieczenie, płacisz więcej to ci się należy. Nie płacisz to nie wymagasz. To co jest teraz to jakaś paranoja. Nie wspomnę o warunkach w szpitalach. Lepiej umrzeć na ulicy niż trafić na wiele oddziałów.

Hahhahhha !!!! Żart ?

To są kpiny spytajcie się o zarobki lekarzy w SPSK 4 , po 10 tys. i lepiej !

Niedługo lekarzy będą szkolić pierwsze lubelskie uczelnie prywatne, czytałem, że monopol uniwersytetów medycznych chyli sie ku końcowi.

Co do lekarzy to się zgodzę, że nie mają tak źle. Natomiast zobaczcie ile zarabiają inne grupy zawodowe w medycynie- fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni, ratownicy itp..

zarabiają w szpitalach po 3-4 koła, i dorabiają jeszcze prywatnie. Nikt im nie każe dorabiać. Kiedyś byłem u lekarza w szpitalu na kontroli, to najpierw wpuszczał "swoich" pacjentów. Jak zapytałem jednego z nich o co chodzi, to wypaplał, że "pan doktor go przyjął prywatnie, bo dzisiaj nie zdąży do swojej przychodni i prosił, żeby przyszedł do szpitala"... odwalają chałturę na NFZ a prywatnym pacjentom (czyli takim co zapłacą duży hajs) włażą w dupę...

wzrost nakładów to mógłby być ale na profilaktykę