Lublin chce wprowadzić czasowe bilety i podnieść podróżnym ceny

DLA MNIE TO JEST CHORE ! NIECH SE SAMI ZA TYLE JEŻDŻĄ BO DUżO KLINETÓW STRACĄ ! PRZECIEZ NIKT NIE WiE iLE BEDZIE JECHAC !

Wasilewski jak zawsze wymyśla.... naprawdę fajnie będzie go zobaczyć jak za rok może 2 będzie uprawiał buraki na polu..bo mam nadzieje że lublinianie mu 2 szansy nie dadzą

Bilety czasowe się nie sprawdzą - niezależnie od ceny. To po prostu jest zwyczajny absurd! Lublin to nie metropolia, gdzie trzeba się przesiadać kilka razy, żeby dojechać na jego drugi koniec. Prawda jest taka, że do większości miejsc można bez problemu dojechać jedną linią. Argument o tym, że "będzie się można przesiadać" jest chybiony. Ponadto - bilety czasowe w Krakowie czy w Warszawie - mają większy sens: w Krakowie są buspasy - można z dokładnością do minuty oszacować czas przejazdu, w Warszawie nie jest tak różowo - ale bilety obowiązują też na metro i tramwaje, bardziej przewidywalne środki komunikacji niż autobusy! Skoro rzekomo obecne ceny biletów są za niskie i UM dopłaca do MPK grube miliony - oddajcie ten biznes w ręce prywaciarzy. Im się jakoś opłaca nawet za 1,5zł wozić pasażerów. Fakt, że nie chcieliby pewnie obsługiwać wszystkich linii - bo ileż to osób jeździ krajoznawczym 44., ale myślę, że wyszliby na swoje. Poza tym, bilety czasowe są nieuczciwe dla tych, którzy nawet sporadycznie, ale dojeżdżają gdziekolwiek w godzinach rannych albo popołudniowych - przejazd linią 26. z Sympatycznej na Prusa rano trwa nawet 45 minut, po godzinie 15.00 może być nawet dłuższy! Jak zwykle w tym mieście robi się wszystko na "huzia na józia" - może magistrat przysiądzie ze swoimi statystykami i skonsultuje jakie rzeczywiście będą oszczędności i poda jakieś cyfry, a nie stosuje metodę zaklinania rzeczywistości - bo panu Wasilewskiemu tak się wydaje!

Juz nie wiedzą jak wyciągnąć ludziom pieniądze z kieszeni -całe życie płaciłem podatki płace i jeszcze mało.Bilety okresowe już były a niech porąbany prezydent się przejedzie komunikacją miejska to zobaczy jak jest wygodnie i ile trzeba stać w korkach.

Mieszkam na osiedlu położonym na jednym z końców miasta- do centrum czyli do pracy mam 10 km.Dojeżdzam własnym autem z silnikiem 1.4 B+G- dojechanie autem zajmuje mi 15 minut pod warunkiem że nie ma korków i jeźdżąc wedle przepisów. 5 dni w tygodniu po 20 km- 100 km- cena gazu 2.0 zł/spalanie 10 l gazu na 100 km Koszt mojego tygodniowego dojazdu- 20 zł Jeżdżąc na biletach dziennie musze wydać 4 zł x 5 dni = 20 zł Wychodz tyle samo ale żeby dojechac jednym autobusem bez przesiadki to mam połączenie jednym autobusem ale od przystanku do pracy musze i tak dojść ok 1 km!! i jeszcze musze STAĆ w zatłoczonych autobusach!Samochodem podjeżdżam po sam budynek mojej pracy! Ok- ktos powie kup sobie na jedną linię bilet miesieczny za 63 zł- chyba o ile dobrze orientuje się.- to i tak wole dołożyć te 17 zł w zamian za komfort podróżowania siedząc sam we własnym samochodzie niż stojąc w zatłoczonym autobusie i jeszcze co dziennie dochodżac do przystanków w sumie ok 2km! Reasumując jeżeli dojdzie do podwyżki i wprowadzą bilety czasowe - to komu będzie opłacało się i chciało dojeżdzać starymi śmierdzącymi IKARUSAMI ciesząc się że jeszcze się w nim stoi:). Większośc ludzi z dzielnic typu Czuby, Czechów, Felin, Sławin, Weglin, Wrotków, Dziesiata itp. to wątpie czy 30 minutowe za 3 zł wystarczą!- może na styk!!DALEJ DAJCIE PODWYŻKI BILETÓW. Panowie mądre głowy- zamiast wymyśleć inne rozwiązania sensowne- taki plan każdy idiota potrafi wymyśleć!

A ja chce odwolania Prezydenta Miasta Lublin Adama Wasilewskiego. Rzadam referendum w tej sprawie. Prognozuje stosunek glosow + (rodzina i znajomi wyzej wymienionego) - (wszyscy mieszkancy Miasta Lublin). Tylko odwolanie tego pseudo Prezydenta sprawi ze to miasto nie zamieni sie w kompletna ruine do pazdziernika-listopada przyszlego roku. Da sie zauwazyc ze wszystkie dzialania tego goscia sa skierowane aspolecznie. Chce przyciagnac studentow? Jak? Nic w miescie sie nie dzieje, tzn sie dzieje ale w lipcu-sierpniu jak studentow nie ma. Teraz chce takich biletow a trzeba wiedziec ze nie wszsycy mieszkaja w akademikach i tez musza dojechac czy to na stancje czy do akademika i niektorym napewno zajmie to wiecej niz 15 minut. O stalych mieszkancach miasta nie wspominajac. Ale jak ktos wyzej zauwazyl Lublin to nie Nowy York o Warszawie czy Krakowie nei wspominajac. Kazda linia da sie do jechac na drugi koniec bez przesiadania wiec te bilety beda guzik warte. Oj naprawde rewolucje ktos chce zrobic na dowidzenia, chyba ze pan Wasilewski wie ze 2 raz Lublinianie takiej glupoty nie zrobia jak wybor jego osoby na Prezydenta i juz sobie posadke przygotowuje w MPK i chce jak najwiecej kasy zdzierac dla swojego nowego prywatnego folwarku juz nie takiego kalibru jak Miasto ale takie MPK w zupelnosci wystarczy:)

Kiedyś czasówki były w Lublinie i szczerze powiedziawszy o wiele bardziej mi pasowały ale tylko w tamtej formie i mam nadzieje że taka sama zostanie wprowadzona teraz... a mianowicie. Kupując najtańszy bilet (15min za 2zł) będzie się można przemieścić na całej długości trasy jednego numeru lub i tutaj czas ma znaczenie biletu w przeciągu od skasowania zmienić tyle razy numer autobusu ile razy nam się uda... (To że w korkach może to być mało prawdopodobne a czasami wręcz niemożliwe to inna sprawa, ale dlatego przecież będą jeszcze inne czasówki) np. 30 min bilet już taką mobilność przemieszczania nam umożliwia przy jego planowanej cenie 3zł (pisze cały czas ceny biletów normalnych bo tylko takie mnie interesują) wychodzić będzie lepiej niż zakup dwóch pojedynczych biletów obecnie ... i tak samo się tyczy biletu 60min od momentu skasowania będzie można się przemieszczać ile razy się chce więc za 4zł będzie możliwość przejazdu licząc po 15 min w jednym autobusie aż 4rema innymi numerami w przeliczeniu na bilet obecny daje nam to korzyść finansową w wysokości 4zł ... Trzeba pamiętać jedno i mam nadzieje że tak wprowadzą bo jeśli tylko ma się to dotyczyć czasu i nie będzie można się przesiadać itd... w takim przypadku MPK ZTM czy jak tam ktoś kto "pierdzi w stołek" i jest osobą decyzyjną nazywa oficjalnie otworzy rozpocznie, reaktywuje akcje "Przekaż bilet" i tylko tyle z tego wyniknie...

Wszędzie na całym świecie komunikacja miejska jest dofinansowana i to sporo tu próbuje się zrobić z komunikacji miejskiej firmę dochodową lub mało dofinansowywaną a tak się nie da i tylko dziwić się trzeba że człowiek bądź co bądź z Politechniki tego nie może pojąć a powinien może ktoś z kolegów ze starej firmy oświeci jaśnie nam panującego !?A jeżeli jeszcze ktoś wskazał by temu Panu jak efektywnie logicznie i racjonalnie gospodarować miejską kasą i podpowiedział by temu panu jakie są oczekiwania mieszkańców Lublina a nie marzenia np. o dofinansowaniu -Toru-dla prywatnych zabaw pana X czy Y i nie twierdzę że taki tor jest zbędny ale są w tym mieście sprawy o wiele ważniejsze i wymagające szczególnego traktowania na już jak wspomniany tor !A kasę można zasilić tylko trzeba odstawić od cycka wszelkiego rodzaju fundacje i inne twory stworzone dla konkretnych ludzi by drenowały min. kasę miejską tylko jak tu kolesi odstawić ?I tak można by długo wymieniać ale samo gadanie nic nie zmieni tu trzeba działać bezwzględnie i stanowczo tylko czy wystarczy wyobraźni ?

ja proponuje pomysłodawcom tegoż projektu jezdzic codziennie:) zwlaszcza tym autobusami gdzie smierdzi alkohol i o tak godzinnke dziennie i owy problem skonsultują odrazu z społecznością

Ale twój plan, przynosi dwrotny skutek od założonego przez prezydenta, czyli zmniejsza wpływy z biletów. A jemu chodzi o odwrotny skutek. Podejrzewam, że realnym wyjciem będzie bilet za 3 zł na całej trasie. Boje się, że się nie mylę.

Ta ekipa ze skompromitowanym preziem na czele już doskonale wie że o następnej kadencji mogą zapomnieć i nie pomogą zamawiane na użytek polityczny "sondaże" przeprowadzane chyba na zebraniach partyjnych "młodych demokratów". Szykują po prostu dla paru osób doskonale płatną "przechowalnię", do kolejnych wyborów.

Mam gdzieś to MPK, kupuję samochód - stary diesel, bo na taki tylko mnie stać - prezydent pmógł mi podjąć decyzję.

w innych miastach sa tansze bilety i daja rade ale w najbiedniejszym rejonie Polski nie? dziwne u nas jest najdrozsza komunikacja jedzenie prąd itp. a najmniejsze zarobki i najwieksza biedota o co w tym chodzi?

Jak bendą powyższki biletów to na pewno żaden z szarych pracowników nie dostanie ani grosza, cała kasa pójdzie na jakiś remont albo niepotrzebną inwestycję którą pan prezydent zleci swojemu szwagrowi. Sam sie niech sie niebuja i nie traci naszej kasy. Kombinują jak zdobć więcej kasy mogliby coś zrobić dla ludzi. Wku.... mnie tacy ludzie i takie pomysły.

i macie ten wasz cud PO sami kolesie prezio to pijaczyna jak i jego kolesie z politechniki lubelskiej szlachta musi sie zacos bawic a biedota za to placic tylko skad ma brac na to??????????

pan napisał:

w innych miastach sa tansze bilety i daja rade ale w najbiedniejszym rejonie Polski nie? dziwne u nas jest najdrozsza komunikacja jedzenie prąd itp. a najmniejsze zarobki i najwieksza biedota o co w tym chodzi?

Chodzi o to, że rejon ten umiłował SAM DONALD TUSK!

Kiedyś w Berlinie były dwa rodzaje biletów: tzw. "Krótka trasa" -do 5-6 przystanków i "długa trasa" na daleką jazdę. Ceny były zóżnicowane odpowiednio i np. ta krótka trasa była tańsza o połowę. U nas gdyby też tak zrobić , może będzie lepiejk nież wprowadzać czasowe bilety, bo korki nie dadzą szans pasażerom. Dzisiaj przez Kunickiego od Zemborzyckiej do tunelu autobus 29 jechał 23 minuty !!! I to pasażer ma ponosić koszt głupoty fachowców od komunikacji w mieście za ograniczenia ruchu na Kunickiego? Może Pan Prezydent pojeździ trochę autobusami, zwłaszcza przez Kunickiego?

bedziemy jeszcze placic za stanie w korkach...super