Lublin: Pijana matka z dzieckiem na rękach

No śmiało forumowicze, zlinczować ją, o nic nie pytać.

a o co pytać-pijaństwo ,brak odpowiedzialności

Kochająca matka,dziecka nie zostawiła i jakiego licha czepiać się kobiety.Co z niego za mężczyzna i ojciec?Należało troskliwie zająć się obojgiem,a nie wzywać policję.Wytrzeźwiałaby i po sprawie.

Żona powinna być jak karaluch..widzisz ją w nocy albo w kuchni...

razus napisał:

Żona powinna być jak karaluch..widzisz ją w nocy albo w kuchni...

A facet jest jak delfin, wydaje mu się, że jest inteligentny, ale jeszcze nikt tego nie udowodnił.

a tam bez przesady wielokrotnie pamietam jak moj tata po paru piwach brał mnie na barana i razem wracalisy z osiedlowych lokali do domu, tata piwo z kolegami a ja precle, pizza i automaty i jakoś wyrosłem przynajmniej tak mi się wydaje na porządnego człowieka skonczylem studia mam prace i jakos funkcjonuje Ludzie przesadzają, kobitka troche popiła i zmierzała z dzieckiem do domu, przecież oprócz tego że się upiła nic złego się nie stało i co najważniejsze z dzieckiem było ok więc o co halo ?

Tam powinno być: asp. Arkadiusz Arciszewski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

trzeżwa napisał:

Kochająca matka,dziecka nie zostawiła i jakiego licha czepiać się kobiety.Co z niego za mężczyzna i ojciec?Należało troskliwie zająć się obojgiem,a nie wzywać policję.Wytrzeźwiałaby i po sprawie.

Ty chyba nie wiesz, co piszesz. Pijana baba (2,2 promila) to jest bomba z opóźnionym zapłonem. Dobrze że wezwał policję.

też trzeźwy napisał:

Ty chyba nie wiesz, co piszesz. Pijana baba (2,2 promila) to jest bomba z opóźnionym zapłonem. Dobrze że wezwał policję.

Wiesz chyba nie wiem. Nigdy nie byłam pijana,ale może kiedyś odważę się.Najbardziej boję się tego wybuchu...