Rowerzysta na drodze to plaga.
|
|
Plaga to tacy automobiliści, którzy właśnie uważają, że tylko dla nich jest ulica.
Polak za mądry to nie jest, w innym kraju rowerzyści i piesi na drodze dbają o swoje bezpieczeństwo poprzez poprawne oświetlenie, zakładają kamizelki itp. Może czas usankcjonować takie rozwiązania w Polsce?
|
|
I jeszcze OC dla rowerów obowiązkowe - kiedyś mi taki klient wjechał na maskę, rozwalił szybę czołową, uszkodził dach - i nic z niego nie można było ściągnąć, oprócz gaci - bo on student.
|
|
dorwie pastuch auto 12-letnie i myśli że mistrz kierownicy.Myśleć trochę wiejskie wozaki
|
|
Nic wielkiego by się nie stało gdyby rowerzysta mógł poruszać się po chodniku,oczywiście w sposób bezpieczny dla pieszych.Wprawdzie prawo o ruchu drogowym przewiduje taką możliwość,lecz chodnik musi mieć 2 m szerokości,a prędkość na jezdni od 50 km/godz.
|
|
Do-Truteń Zenobi-przesiądż sie na rower to zobaczysz swiat z tej innej strony -rowerzysty i dopiero sie wypowiadaj o pladze
|
|
Jak to się stało? Musiał nieźle zap*erdalać tym rowerem, normalka, wiadomo wszak że średnia prędkość rowerzysty w mieście to 120km/h. |
|
Jedno pytanie... dlaczego rowerzysta jechał tam jezdnią?
Przecież skoro tam jest ścieżka rowerowa (a jest), to zgodnie z PoRD mu nie wolno było...
|
|
Kierowca wymusił pierwszeństwo a wszyscy narzekają na rowerzystów!!! Paranoja czy hipokryzja? Niech kierowcy uderzą się w pierś i przyznają, że nie mają szacunku dla rowerzystów, łamią przepisy poprzez wymuszanie pierwszeństwa itd. Kiedyś sam prawie miałem wypadek. Jechałem rowerem (szosowym) na terenie zabudowanym 50 km/h drogą z pierwszeństwem i pewna kobieta zatrzymała się rozejrzała a gdy się zbliżałem do skrzyżowania nagle mi wyjechała. Mogła się już nie zatrzymywać tylko od razu wyjeżdżać to bym bez problemów wyhamował. A swoją drogą ścieżki są dobre do jazdy za rowerach górskich, rowery szosowe jak sama nazwa mówi służą do jazdy po szosach (w Polsce nie ma zakazu jazdy rowerami szosowymi) ja jeżdżę ulicami ale czasem wjadę na ścieżkę rowerową to jest tragedia, nie ma przejazdów przez ulice a gdy na przejściu dla pieszych mam zejść z roweru to idę jak kaczka i się ślizgam po asfalcie bo mam buty z zatrzaskami, które wystają (metal po asfalcie bardzo się ślizga). Dlatego nawet jak jest ścieżka rowerowa to wolę jechać ulicą bo rower służy do jeżdżenia a nie ciągłego zsiadania z niego.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|