Panie redaktorze,Wójtowicz miał ba imię Sławomir :-)!
|
|
Wspaniały wywiad z trenerem Waligórą,i przypomnie wielkich chwil w historii klubu.Aż sie łezka w oku kręci.
|
|
Mi się kręci łezka, bo znowu trzeba bedzie grać z Moturem w II lidze...
|
|
Krzystof Wójtowicz. Sławomir debiutował w Motorze w 1989 r.
|
|
Najlepiej jak w Motorze grał Car i Pop:))
Swoją drogą, to ja w ten uczciwy awans jakoś nie wierzę, ale fektem jest że Lublin wtedy żył nożną i żużlem, pamiętam że na mecze przychodziło po 25 tys ludzi i ten krzyk "Legia dziady"
|
|
Piękne czasy
|
|
Dobry skład wtedy był, Grzanka Leszczyński, Pop, Przybyła, Kudyba, Lorenc, Chaberek, Fiuta, i to wszystko chłopaki stąd a nie ściągania z Polski, fajna rozmowa, miłe wspomnienia
|
|
Kudyba był z Piechowic a Grzanka z Karczewa
|
|
Brawo dla redaktora za super wywiad. Więcej takich wspomnień.Nie zapomnę do końca życia awansu Motoru w 1980 roku. To było coś niesamowitego. Nie doczekamy się już takiego pokolenia piłkarzy.To byli nasi idole.Moim idolem był bramkarz Zygmunt Kalinowski.
|
|
Trenerze pozdrowienia z Zamościa ! Hetman pamięta.
|
|
Pamiętam decydujący mecz o awans z Resovią 4:0 dwie bramki Cara i dwie Popa, ludzi było ze 30 tys. Piękne czasy.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|