Magda Gessler bierze na widelec Czarcią Łapę

no to teraz by sie przydala kontrola sanepidu

ohh czyżby Boguś z JeszBurdela napisał post powyżej?

I to się nazywa profesjonalne podejście a nie tak jak w przypadku tych cwaniaczków z Jesza którzy najpierw sami poprosili o pomoc i dali d... a później się żalili wszem i wobec jak to paskudnie zostali potraktowani. Ten program jest dla profesjonalistów a nie dla idiotów którym się wydaje, ze jak mają parę restauracji to już są wielkimi biznesmenami i nie muszą słuchać nikogo ani nawet stosować się do jego rad.

"Wprowadziliśmy wszystkie zmiany i spokojnie czekamy ? przekonuje Nowomiejski. ? Dla nas to normalny dzień pracy. U nas taka "mobilizacja" jest po prostu codziennie" No to coś słabo z tą "mobilizacją" u was. Macie płacić Gminie Lublin 30 tys. zł czynszu miesięcznie. Sami podbiliście na przetargu tę sumę. Od miesięcy zalegacie z czynszem i nie płacicie go regularnie. Zaległości są niewyobrażalne (jest o tym kilka artykułów tutaj i u konkurencji).

picza napisał:

ohh czyżby Boguś z JeszBurdela napisał post powyżej?

on ma na imię Bogusław; hahahahaha

Menedżer który nie płaci swoim pracownikom ( kolegom ) pieniędzy za wykonaną pracę to ch.. a nie menedżer. Pamiętaj że kiedyś się to na Tobie zemści Łukaszku...

A mi się podoba stanowisko Czarciej Łapy, o to o to chodzi, żeby dostrzec problem i konieczność wprowadzenia zmian. Następnie trzeba te zmiany wprowadzić w życie, dobrze jest także, jak osoba obiektywnie patrząca zaproponuje coś innowacyjnego. Myślę, że P. Gessler zna się na swojej pracy, jak mało kto. W dodatku nie owija w bawełnę i mówi to co myśli. O to chodzi, żeby- zgnoić, bo w innym przypadku taki typowy konserwatysta nie zrozumie sensu zmian.

jaaa napisał:

on ma na imię Bogusław; hahahahaha

Bogumił...

Gość napisał:

I to się nazywa profesjonalne podejście a nie tak jak w przypadku tych cwaniaczków z Jesza którzy najpierw sami poprosili o pomoc i dali d... a później się żalili wszem i wobec jak to paskudnie zostali potraktowani. Ten program jest dla profesjonalistów a nie dla idiotów którym się wydaje, ze jak mają parę restauracji to już są wielkimi biznesmenami i nie muszą słuchać nikogo ani nawet stosować się do jego rad.

Ponieważ <>JeszBurger<> pochodzi z innej "Bajki" i do Czarciej Łapki się nie umywa.

Niech ktoś pogoni tego tłustego babsztyla z naszego miasta. Uwzięła się czy co?

TW Filozof napisał:

Niech ktoś pogoni tego tłustego babsztyla z naszego miasta. Uwzięła się czy co?

Jeżeli lubisz "świńskie żarcie" to do chlewa. Restauracje mają serwować normalne jedzenie.

Jeżeli ona wejdzie do kuchni nie zakrywszy swoich tlenionych kudłów i nie włoży fartucha to moja noga więcej nie postanie w tej "czarciej łapie".Dość najazdu warszawki na spokojny Lublin.A SANePiD niech lepiej sie weźmie do roboty zamiast pisać komentarze.

jeremi napisał:

Jeżeli ona wejdzie do kuchni nie zakrywszy swoich tlenionych kudłów i nie włoży fartucha to moja noga więcej nie postanie w tej "czarciej łapie".Dość najazdu warszawki na spokojny Lublin.A SANePiD niech lepiej sie weźmie do roboty zamiast pisać komentarze.

litości...pokaż mi knajpę, w której wszyscy wchodzący do kuchni maja czepki na głowach, nie masz pojęcia o realiach to sie nie wypowiadaj bo sie ośmieszasz

PROBLEM W TYM, ZE W LUBLINIE NIE CZESTO MOZNA SPOTKAC SWIEZE MIESO , SKLEPY PRYWATRNE, JAK I HIPERMARKETY SERWUJA MIESO CZSEO "ODSWIEZANE", "UZDATNIANE", NASYCONE SRODKAMI CHEMICZNYMI, ZEBY NIE SMIERDZIALO. JAK BARDZO BYLAM ZDZIWIONA, GDY BEDAC W WARSZAWIE U KUZYNKI KUPILAM SCHAC I POLEDWICZKI WOLOWE, KTORE WCALE NIE ZALATYWALY "OBCYM" ZAPASZKIEM. ZAPYTALAM, CZY TAKIE MIESO MOZNA KUPIC TYLKO NA POLNEJ , KUZYNKA POWIEDZIAL, ZE NIE MIALA NIGDY PROBLEMU Z "ODSWIEZANIEM" -"PODKOLOROWANIE"( CZERWONY KOLOR) NIESWIEZEGO MIESA PLYNEM O ODCZYNIE KWASOWYM ZAWSZE WYCHODZI W GAENKU CZY NA PATELNI. LUBLIN POZOSTAL W TYLE -ANI SANEPID, ANI PIH 9CZY ISTNIEJE JESZCZE?) NIE WESZLY DO EUROPY. NADAL TKWIA W KOMIUNIE, JAK I PERSONEL CZY WLASCICIELE SKLEPIKOW MIESNYCH ( WIELE STARSZYCH KOBIET, WYWODZACYCH SIE Z PRLowskiego Spolem czy MHD nadal pelni role sprzedawczyn). MAGDA GESSLER POWINNA ZNIENACKA POJAWIC SIE W KILKU SKLEPACH I ZOBACZYC, CO JADAJA LUBLINIANIE...

Kuchenne rewolucje- papierowe aniołki i lustra z taniego dyskontu w jednej z najpię?niejszych lubelskich knajp, w zabytkowej kamienicy. Ale jaki program (i widzowie) takie pomysły. Moim skromnym zdaniem ta miła pani powinna poprzestać na fast-foodach. To optymalne miejsce dla jej tandetnych pomysłów zajeżdżających chińskim trupem

I BARDZO DOBRZE ZE KTOS ZWRACA UWABĘ PANI GESLER,ABY WKŁADAŁA FARTUCH I TE ROZWICHRZONE WŁOSY POWINNA NIESTETY UKRYC W JAKIMS TRZEPKU,CZY NAWET W PONCZOSE.ONA NIE PRZYCHODZI OT TAK SOBIE,ALE TRZEPIE NAD GARAMI KŁAKAMII RĘKOMA POPRAWIA FRYZURE ZA CHWILE MIESZA TA REKĄ W GARZE Z ZYWNOSCIĄ NIESTETY SANEPID MA W 100% RACJĘ,ZE POWINNA PRZESTRZEGAC PRZEPISOW

majka napisał:

PROBLEM W TYM, ZE W LUBLINIE NIE CZESTO MOZNA SPOTKAC SWIEZE MIESO , SKLEPY PRYWATRNE, JAK I HIPERMARKETY SERWUJA MIESO CZSEO "ODSWIEZANE", "UZDATNIANE", NASYCONE SRODKAMI CHEMICZNYMI, ZEBY NIE SMIERDZIALO. JAK BARDZO BYLAM ZDZIWIONA, GDY BEDAC W WARSZAWIE U KUZYNKI KUPILAM SCHAC I POLEDWICZKI WOLOWE, KTORE WCALE NIE ZALATYWALY "OBCYM" ZAPASZKIEM. ZAPYTALAM, CZY TAKIE MIESO MOZNA KUPIC TYLKO NA POLNEJ , KUZYNKA POWIEDZIAL, ZE NIE MIALA NIGDY PROBLEMU Z "ODSWIEZANIEM" -"PODKOLOROWANIE"( CZERWONY KOLOR) NIESWIEZEGO MIESA PLYNEM O ODCZYNIE KWASOWYM ZAWSZE WYCHODZI W GAENKU CZY NA PATELNI. LUBLIN POZOSTAL W TYLE -ANI SANEPID, ANI PIH 9CZY ISTNIEJE JESZCZE?) NIE WESZLY DO EUROPY. NADAL TKWIA W KOMIUNIE, JAK I PERSONEL CZY WLASCICIELE SKLEPIKOW MIESNYCH ( WIELE STARSZYCH KOBIET, WYWODZACYCH SIE Z PRLowskiego Spolem czy MHD nadal pelni role sprzedawczyn). MAGDA GESSLER POWINNA ZNIENACKA POJAWIC SIE W KILKU SKLEPACH I ZOBACZYC, CO JADAJA LUBLINIANIE...

Carrefour AL.Witosa 6, 20-315 Lublin.Tutaj gościom zawsze brakuje jakiegoś mięska a dlaczego bo schodzi na pniu !!!

Nie wzbudza, ani mojej sympatii. Ani nie robi dobrego wrażenia. Prosta, nieprzyjemna, opryskliwa Pani, która swym zachowaniem i sposobem bycia potrafi bardzo szybko do siebie zrazić.....Uważam też, jak poprzedniczka zresztą również słusznie zauważyła, że jeśli cokolwiek chce pokazać innym, cokolwiek udowadniać, sama powinna dawać przykład.....Wymachiwanie obrzydliwymi kłakami w kuchni pełnej garów nie jest na miejscu... Poza tym, czy ktoś słyszał, żeby rybę z ośćmi jeść nożem i widelcem...? słyszałam, czytałam, że w taki sposób je się tylko filety rybne, a całą rybkę dwoma widelcami.....może się mylę. Może nie. Ale cień wątpliwości został. Wielka znawczyni, Pani Magda. Dziękuję za takie doradztwo :-). Dziwię się potencjalnym restauratorom, że godzą się na Jej obecność jakie kowleik uwagi.

czy ogladal ktos nowy progam "uroczej" Madzi? bo chcilem zapytac w jaki sposob wielki kawal karkoweczki z dodatkami i browarek gratis za 13 zeta moze na siebie zarabiac bo przynosic zyskow to raczej napewno nie bedzie!

Marzena napisał:

Nie wzbudza, ani mojej sympatii. Ani nie robi dobrego wrażenia. Prosta, nieprzyjemna, opryskliwa Pani, która swym zachowaniem i sposobem bycia potrafi bardzo szybko do siebie zrazić.....Uważam też, jak poprzedniczka zresztą również słusznie zauważyła, że jeśli cokolwiek chce pokazać innym, cokolwiek udowadniać, sama powinna dawać przykład.....Wymachiwanie obrzydliwymi kłakami w kuchni pełnej garów nie jest na miejscu... Poza tym, czy ktoś słyszał, żeby rybę z ośćmi jeść nożem i widelcem...? słyszałam, czytałam, że w taki sposób je się tylko filety rybne, a całą rybkę dwoma widelcami.....może się mylę. Może nie. Ale cień wątpliwości został. Wielka znawczyni, Pani Magda. Dziękuję za takie doradztwo :-). Dziwię się potencjalnym restauratorom, że godzą się na Jej obecność jakie kowleik uwagi.

Ryby należy jeść przy pomocy sztućców: widelca i specjalnego noża (takiego, który lepiej zbiera miękką potrawę). Dziwnym zwyczajem ? pozostałością po czasach socjalizmu ? jest podawanie do potrawy dwóch widelców. To nie tylko anachronizm, ale i brak elegancji. Jeżeli nie dysponujemy sztućcami do ryby (np. w domu, bo w restauracjach nie powinno być z tym problemu), to podajemy tradycyjne.