Porażające jest takie opowiadanie magistrackich urzędników odnośnie tej niby pomocy bo jeśli to niech owi urzędnicy zapytają czego niepełnosprawni oczekują najbardziej czy ktoś to konsultuje sprawdza ? a przede wszystkim nich postarają się by zniknęły min. bariery architektoniczne i nie powstawały nowe a do tego nie trzeba dofinansowań z Unii a odrobina dobrej woli stosownych zaleceń pomyślunku i stosownych przepisów oraz kontroli i raz jeszcze kontroli ! a to można osiągnąć bez dotacji ! jestem tylko ciekaw kiedy ktoś z Unijnych kontrolerów zorientuje się o takim bezproduktywnym wypompowaniu kasy ? bo dla niepełnosprawnych można wiele zrobić i to bez takiej kasy ot np. choćby straż miejska czy inne służby niech zaczęły by kontrolować miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych bo zatrzymuje się tam kto tylko chce i tak wymieniać można by długo więc ta pomoc to pikuś na miarę potrzeb tylko trzeba pytać ludzi którzy są w potrzebie i taką odczuwają ich pytajcie bo pozyskać kasę wydać jest jak widać najłatwiej widać wystarczy wskazać że dla dla i Unia płaci sztuką jest wydać ją celowo i z sensem oraz na miarę potrzeb osób tego oczekujących a jest to bardzo łatwe , tylko co dalej ? skoro NIC się nie zmienia w ułatwieniach ! mam nadzieję że do czasu chyba że i im Urzędnikom Unijnym oto chodzi by dawać i nie kontrolować !.
|
|
Asystent, to bardzo dobry pomysł... popieram.
|
|
Super to napisane! Popieram w 100%-tach! |
|
Ha!Ha!-NAJCIEMNIEJ POD LATARNIĄ! Kiedyś patrzyłem jak dostać się do lubelskiego Ratusza na wózku-poszedłem wg.niebieskiej strzałki,która zaprowadziła mnie do...drutem zawiązanej bramy w podwórku za Ratuszem -i tak oto można "wjechać" do Ratusza wózkiem inwalidzkim
Nie wiem kto jest za to odpowiedzialny,ale mogli by pomyśleć nad tym,żeby również osoby niepełnosprawne spokojnie dały radę przejechać elektrycznym wózkiem inwalidzkim między Bramą Krakowską a Lubelskim Zamkiem -bo na razie nie bardzo jest to możliwe,ponieważ na nierównej kostce brukowej wózek może się rozlecieć szybciej niż dojechać do Zamku... Czyż nie można jakoś "wkomponować" w architekturę Starego Miasta coś w rodzaju "gładkiego pasa" dla wózków inwalidzkich???
|
|
Popieram. Wokół niepełnosprawnych powstał biznes mielenia unijnych pieniędzy przez fundacje różnego typu, które dbają o to ile kasy można wypompować z funduszy, a nie jak pomóc niepełnosprawnym. Popieram przedmówcę w 100% |
|
Co za ignorant pisał ten artykuł. mam 540 zł renty socjalnej i po opłaceniu rachunków na życie zostają mi dosłownie grosze -jestem niepełnosprawny nie ze swojej winy. Gdybym miał płacić "symboliczne" 4 zł za godzinę to musiałbym się powiesić na sznurze.
taką "pomoc" to niech sobie urzędnicy wsadzą głeboko.. już nie powiem gdzie. My nie mamy za co żyć, a tu pierdzelą coś o zwiedzaniu.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|