jak Grad powie, to powie...
Oby tylko nie zmienił nam klimatu.
|
|
Wiarygodny jak Grad czyli gradobicia ciąg dalszy. Szejków z Kataru też obiecywał , do północy na nich czekał. Poczekamy i my na siedzibę PGE, niczym wykiwani związkowcy z Wybrzeża.
Czy PGE jest zarejestrowana na Curacao?
|
|
"Dowcipas" jak dawno temu mawiał Kabaret Loża 44
|
|
Jezeli siedziba dystrybucyjna bedzie w Lublinie to 1 popre rzady PO
|
|
BRAWO P.O. w koncu robicie cos dla najbiedniejszego woj. Polski!!!
|
|
Tak się zastanawiam... no, ale to pytanie tylko do myślących... Jaką trzeba być dziennikarską ździrą żeby napisać taki tekst (cytuję z błędami autorki):
"W przeciwieństwie do obietnicy złożonej w 2006 roku przez ówczesnego premier Jarosław Kaczyński o siedzibie koncernu PGE w Lublinie, z której ostatecznie nic nie wyszło."
w sytuacji, gdy "wyszło" i to wbrew działaniom Platformy Obszczymurków.
Zresztą... wystarczy czytać tekst tej.......:
"Jak to było z siedzibą PGE
• 2006 rok Ówczesny premier Jarosław Kaczyński zapowiada: siedziba PGE będzie w Lublinie.
..........wybory wygrywa Platforma Obszczymurków..............
• Październik 2007 Lublin siedzibą na papierze. "Siedziba” mieści się w dwóch pokojach.
• Styczeń 2008 27 lubelskich posłów prosi premiera Tuska o interwencję.
• Luty 2008 Poseł Grzegorz Raniewicz (PO) alarmuje prokuraturę: koncern płaci podatki w Warszawie. Prokuratura umarza śledztwo.
• Marzec 2008 Szef koncernu stwierdza, że firmą można kierować tylko z Warszawy.
• 30 lipca 2009 Ostateczna decyzja: korporacja zostaje w stolicy."
|
|
POczekamy, zobaczymy.
Jeden taki - herbu gumowy fajfus - obiecywał: "Wśiśtko dla Lubelścizny".
Na razie:
1/ likwidacja cukrowni,
2/ w Kraśniku wyrzucają z fabryki 400 osób,
3/ pociągi ponoć przestają jeździć do Zamościa itd.
|
|
rozliczymy ich za parę lat...
|
|
Godzinę później obiecał dwa razy większą firmę w Rzeszowie. Po raz kolejny zostaliśmy oszukani przez przedstawicieli rządu. Co na to dziennikarze- klakierzy.
|
|
Oszołomy rządzące i banda naszych lubelskich posłów to w większości błazny jak widać po gospodarce lubelskiej od 20 lat.Oni się tylko sami nachapać umieją,a już lania wody w wykonaniu Tuska słoneczka peruwiańskiego to się przesłuchać nie da .Ci panowie myślą że lubelszczyzna to sama wiocha i wieśniaki kontentujące się słońcem i obrabianym polem ,wcale się nie dziwię widząc takich przedstawiciel naszego regionu.
|
|
To, że Platforma Obłudy łże, to nic nowego. Normalka. Oni tak mają. To jest partyja Nikosiów Dyzmów od góry do dołu. Jak ktoś tego nie widzi - trudno, ślepców umysłowych w Polsce nigdy nie brakowało. Teraz napiszę coś, za co mnie zjedziecie od góry do dołu (mam na myśli Was myślących, a nie tych przygłupów elektoratu Platformy Obłudy...) . Otóż uważam, że nie ma sensu walczyć o wielki przemysł w Lublinie, bo go nie będzie i tak. Jakaś pozorowana siedziba PGE tego nie zmieni. Jak by tu rzec... Mieszkałem 6 lat na tzw. "Zachodzie" i to akurat w miastach, które przemysłu nie miały NIC A NIC. Miały uczelnie. W każdym z trzech miast, w których mieszkałem 40% stanu mieszkańców to byli ludzie powiązani z uczelniami (studenci, pracownicy, itd.). I na to stawiali. I nieźle na tym wychodzili finansowo! A u nas? Zło konieczne, darmozjady, itd. Wasilewski to były pracownik uczelni a "nie kuma bazy". Na taki profil od tych głąbów z UE mozna wyczesać MNÓSTWO kasy! Ale Wasilewski ma to w d..., tak jak i reszta tych pseudo-polityków lubelskich. Lublin to miłe, sympatyczne miasto. Trzeba MYŚLEĆ, jak je zmieniać, by było dla mieszkańców jeszcze milsze! Ale tego POgłąby nie rozumieją niestety... Tam na "Zachodzie" ;-) rozumieli i te miasta to są perełki, gdzie się chce zamieszkać. U nas nie :-( Chcecie mieć Katowice 2 w Lublinie? Ja nie! Wy chyba też... Trzeba zmusić tych POmatołków, żeby zaczęli "kumać bazę"... I tyle
|
|
Po za paroma szczegółami zgadzam się w zupełności przecież można postawić na przemysł przetwórczy ,na energię odnawialną a i ta kopalnia w Bogdance też jest perełką oraz wiele innych trzeba tylko chcieć ,więc wystarczy zadbać rozbudować stworzyć ,a i ekoturystyka też daje dochody tylko to trzeba ogarnąć wiedzieć co można czyli -kumać bazę -ale to może ogarnąć tylko kumaty urzędnik z wiedzą nie z układów przypadkowy decydent najczęściej nie mający pojęcia nad czym głosuje !.Tu zaś przyjęło się że likwidacja to najlepsze co można zrobić by ogarnąć to o czym urzędnik nie ma pojęcia więc po likwidacji problemy znikają i urzęduje się w spokoju bez stresu i konieczności podejmowania jakiejkolwiek decyzji zasłaniając się często przepisami Unijnymi o których też nie mają pojęcia ale urzędują w najlepsze ! |
|
pożyjemy zobaczymy , póki co to kolejne zakłady pracy zamykaja . Faktycznie wystarczyłoby zadbać o to co już jest a lublin i jego okolice przynosiłyby całkiem spore zyski i nikt by nie marudzil ze pracy nie ma. A politycy tylko biora i nic nie dają .
|
|
Creeqwe
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|