Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
w 2016 miasto straciło 1639 osób, a w 2015 to było 1466 osób kurier lubelski - ******.pl/wiadomosci/lublin/a/lublin-wyludnia-sie-w-zastraszajacym-tempie,10398059/ dziennik wschodni - ***dziennikwschodni.pl/lublin/lublin-sie-wyludnia-za-35-lat-ma-byc-o-80-tys-mieszkancow-mniej,n,141229713.html lublin 112 - ******.pl/tapniecie-demograficzne-lublinie-liczba-mieszkancow-osiagnela-poziom-1985/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
idziemy w bylejakość. A specjalistów mniej tych co nie biorą !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No cóż kieszeń pusta tylko stetoskop się ostał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i co będzie dalej? Ano przypomnimy sobie starą łacińska maksymę, medico cura te ipsum
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bzdura. Na choroby zakaźne nie ma chętnych. Słabo płatna specjalizacja. A większość młodych lekarzy chce na te gdzie można dużo w prywatnych gabinetach zarobić np. dermatologia. A niestety, nie może naraz 5000 ludzi zostać dermatologami. To właśnie interniści są bardziej potrzebni i pediatrzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko jak ktoś chce zostać dermatologiem to chyba nie ma co go zmuszać do innej pracy. Kosmetyczne nie każesz zostać fryzjerem nagle... Lekarz też człowiek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Owszem ale ministerstwo płaci to wybiera sobie potrzebne specjalizacje wg własnego uznania. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie powiecie mi chyba, że nie potrzeba specjalistów. Nikt nie płacze, że chce robić dermatologię i nie ma na nią 50 miejsc (choć dla przyzwoitości na nią i na okulistykę choć po 1 miejscu powinno być), tylko każdy by chciał mieć choć szansę robić to co chce. A tą szansę się im odbiera. Gdyby minister dał choć 1 miejsce na każdą specjalizację, a na resztę tyle ile było zapotrzebowania, to lepiej by to wyglądało. Alergologia 0, chir dziecięca, torako, naczyniowa 0, pulmonologia, zakazy, diabetologia, endokrynologia, gastrologia, kardiologia, kardiochirurgia, wszystko wielkie 0. Urologia, radiologia, psychiatria, ginekologia, laryngologia, neurologia WSZYSTKO ZERO. Naprawdę nie nudzi wam się czekać w kolejce do specjalistów, albo płacić z prywatnej kieszeni za wizytę?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Owszem. Czyli np endokrynolog do którego kolejka to czekanie na około rok nie jest potrzebny... Do dermatologa zależy gdzie pięknie i prosto też się nie dostaniesz. Patrząc na odsetek lekarzy to ministerstwo powinno się cieszyć że ktokolwiek robi tu specjalizacje...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
.....bez rozczarowania, a wręcz ze spokojem czekamy na dokończenie przez naszych synów specjalizacji w 4 PSK. Gotowy chirurg i ginekolog już mają "zaklepane" etaty w Kanadzie. Jedynie poczucie oddalenia od dzieci powoduje oczywisty dyskomfort, ale i do tego się przyzwyczaimy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale zdajecie sobie sprawę że kolejki to wina NFZ i kontraktów podpisanych z poradniami specjalistycznymi? Endokrynologów nie jest aż tak mało- tylko oni wolą pracować w prywatnych gabinetach gdzie dostaną za pacjenta 100zł a nie 5zł jak na NFZ- i wcale się nie dziwię. Jestem pewien że gdyby np. oddział ortopedyczny miał nielimitowany kontrakt na alloplastykę różnych stawów to by nie bylo takich długich list oczekiwania. Jak procedury kardiologiczne były lepiej wycenione(przed reformą) i w przypadku zawałów koronarografia była nielimitowana to cale oddzialy powstawały od nowa. I kardiologia była na poziomie światowym. Więc się wszystko da. Tylko forsy brak.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za to przyjmuje się na studia medyczne coraz więcej cudzoziemców, więc będziemy jeździć leczyć się na Ukrainę albo latać do Hongkongu. Niedawno rozmawiałem z takim studentem. Pytam: skąd pan jest? Z Norwegii. Ale widać, że mocno opalony, więc mówię: Ale Norwegiem pan nie jest. Nie, jestem ze Sri Lanki. Pojedziemy do Sri Lanki po herbatę cejlońską:-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jadą ok. Tylko niech oddadzą za to,źe MY PODATNICY łoźymy pieniądze na nich przez kilka lat. Mają łby wypaczone bo widzą ile lekarze zarabiają. A zarabiają krocie i płaczą jak im źle. Źenada.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 Jestem w podobnej sytuacji, kończę niedługo jedną z niszowych specjalizacji. Od dłuższego czasu planowałam wyjazd do UK, miejsce pracy czekało na mnie. Okazało się jednak, że w Warszawie jestem w stanie zarobić tyle samo co w UK. Jeszcze kilka lat temu nie było by to możliwe. Dobra zmiana
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dobra zmiana? zależy dla kogo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oddany pieniądze wtedy kiedy inne studia też będą płatne. Bo studujemy i uczymy się głową a nie pieniędzmi. Niektórych rzeczy nie da się kupić więc proszę nie traktować lekarza studenta jak pralkę albo lodówkę. A wg prawa wszyscy są równi. Traktuj innych tak jak sam chcesz być traktowany piękna zaginiona wartość w naszym niby katolickim kraju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na wszysktkich nierobow, studentow ktorzy wyjezdzaja , prawnikow inzynierow ktorzy wyjezdzaja do Norwegii tez placimy wiec powstrzymajmy sie od komentarzy o placeniu za studia. Ja moge zaplacic. Niech zaplaci kazdy !kto wyjedzie za granice. Ma byc sprawiedliwie. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za pisu to nawet niezwyciezony NFZ pada.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...