Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Byly palacz popieram
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak rzadko, zgadzam się z tym pomysłem. Jest to kompletnie niekulturalne,a doszło już do tego,że niektórzy w pracy przy biurkach palą e-papierosa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w jakiej odległości od wiaty przystankowej (słupka ze znakiem gdy nie ma wiaty) będzie można używać e-papierosa? proszę redakcję lub zorientowanych w temacie o poważną odpowiedź.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Teraz jest nowy wynalazek, pastylki z nikotyną kupowane w aptece. Znam wiele osób co uzależniły się od tych pastylek od kilku już lat. Koncerny farmaceutyczne zarabiają na tym niebotyczne pieniądze bo jedza kosztuje ponad 1 zł. Oczywiście akcyzy też nikt z tego nie płaci i są zwolnione z VAT, a rząd śpi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla mnie jeszcze gorszy od palacza na przystanku jest taki nie palący palacz w autobusie. Na śmierdzące ubranie i włosy nieskuteczna jest nawet sprawna klimatyzacja a w pojazdach bez klimatyzacji to równie uciążliwy pasażer jak kloszard.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w jakiej odległości od wiaty przystankowej (słupka ze znakiem gdy nie ma wiaty) będzie można używać e-papierosa? proszę redakcję lub zorientowanych w temacie o poważną odpowiedź.
  Niestety nie ma na to żadnych prawnych regulacji. W przypadku spotkania ze strażą miejską ocena czy doszło do naruszenia przepisów zależy tylko i wyłącznie od widzimisię strażnika. I na nic tłumaczenia, że "w Krakowie można, to dlaczego tutaj nie można?". Poza tym niektórzy burmistrzowie i wójtowie uchwalają nieprzewidziane w ustawie dodatkowe restrykcyjne przepisy zakazujące palenia np. w parkach, na targowiskach a nawet w ogródkach piwnych!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapraszam na Targ BAZAR na Tysiąclecia Kupcy mają w nosie zakaz palenia na targowiskach. Nie da się robić zakupów jeden smród petów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
U mnie w pracy palą w pokojach i nie reagują na zwracanie uwagi, że mam uczulenie na dym
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ciekawe, czy Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej będzie się stosował do zakazu palenia e-papierosa w miejscu pracy? ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bardzo dobrze, bachory chodzą i palą to wszędzie w końcu mogą im legalnie pisać mandaty jak się nie będą stosować. POPIERAM ZAKAZ tego dymu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za manipulacja mediami! Tu nie chodzi o zakaz wapowania w miejscach publicznych, bo to jest logiczne i dobre, a o zakaz sprzedaży e-papierosów przez internet i ograniczenia związane z owym sprzętem żeby zniechęcić do tego palaczy, bo nie opłaca się to koncernom tytoniowym. Sam jestem waperem i to zależy wyłącznie od kultury osobistej czy wapujesz przy ludziach. Moim zdaniem człowiek, który nawet bez tego zakazu "dymi" w obecności innych ludzi czy to na przystanku czy gdziekolwiek indziej (nawet nie wspominam o zamkniętych pomieszczeniach, bo to oczywiste) jest po prostu źle wychowany. Fragment o ograniczeniach w używaniu to mała cząstka całej tej dyrektywy tytoniowej, która wcale nie jest zła, ale celowo nie mówią o tej ważniejszej części. Można znaleźć informacje na temat ataku na naszą wolność poprzez wprowadzenie dyrektywy tytoniowej w internecie. Kolejne niedomówienia w mediach, manipulacje niedoinformowanymi obywatelami i "wjeżdżanie" na emocje. Przykre rzeczy dzieją się w naszym kraju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba lepiej jak używają e-papierosa niż normalnego tytoniowego? E-p jest zdecydowanie mniej szkodliwy. Wśród młodzieży jest już wiele osób uzależnionych od tytoniu i jakoś na ten temat cisza...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wg mnie to głupota. Większość waperów jest świadomych, że niektórym to przeszkadza i nie używają e-p tam, gdzie są ludzie. A przynajmniej ja nie palę mojego Foofa przy innych. Dlatego czuję się bardzo pokrzywdzony
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cieszę się że będzie taki zakaz, kilka razy miałam "przyjemność" przebywania w bliskim otoczeniu z osobą palącą e-papierosa i ten dym jest bardzo męczący dla osób nie palących, ja osobiście miałam nieprzyjemne objawy np. kaszel, gól głowy i nudności.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czemu śmierdzący palacze palą na przystankach ?! (zwłaszcza przy PKS-ie przy ul. Al. Tysiąclecia) Przecież obowiązuje zakaz !? Nic sobie z tego nie robią. Nie życzę sobie tego. Niech tam przejdzie jakiś patrol od czasu do czasu - rano kiedy stoję na przystanku - jedna chmura ! Nie dobrze mi czasem. Proszę o reakcje. Przecież to są miejsca publiczne i obowiązuje zakaz. Już nie wspomnę o tych wsiadających do komunikacji miejskiej i nie tylko - smród ciągną za sobą ! Do czego to podobne ?!. Że to się nie wstydzi jeden z drugim ! Zabijasz się i jeszcze za to płacisz ... mądre to ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I tak nie wapuję swojego Tabaque w miejscach publicznych, to bardziej kwestia kultury niż przepisów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te przepisy to z jednej strony dobry pomysł. Zakaz sprzedaży nieletnim już dawno powinni wprowadzić. Ale upychanie waperów w jedne palarni z palaczami analogów to jakiś poroniony pomysł.. Nie po to przerzuciłem się na Foof'a żeby teraz truć się dymem zwykłych fajek..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
E-papierosy powinny być całkowicie zakazane!!! Gdy widzę kogoś z e-papierosem to za każdym razem wydaje mi się jakby odurzał się jakąś trawą albo innym świństwem!! E-papierosy powinny być całkowicie zakazane. To wstęp do narkomanii!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja jak widzę że ktoś oddycha to wydaje mi się (ale to tylko wydaje :) ) że sięgnie po e-papierosa a to przecież wstęp do narkomanii !! ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pierwsze zdanie artykułu, delikatnie mówiąc, mija się z prawdą w odległości kilometra. Dyrektywa NIC NIE MÓWI o tym, gdzie wolno, a gdzie nie wolno palić e-papierosów. W OGÓLE nie zajmuje się tym tematem. Mówi o sposobach oznakowania, o reklamie i o sprzedaży. Żeby zakazać ich palenia potrzebne są zmiany w POLSKIM prawie. Ministerstwo Zdrowia stworzyło projekt zmiany ustawy, który trafił do Sejmu... no i nie wiem, może jak się zbiorą jeszcze parę razy w nocy, to zdążą go uchwalić do 20 maja, bo na razie jest dopiero po pierwszym czytaniu. A póki co, NIC SIĘ NIE ZMIENIA, jeśli chodzi o palenie e-papierosów w miejscach publicznych. Dziennikarzom doradzałbym sięganie do źródeł (tekst dyrektywy jest dostępny w necie, można znaleźć w kwadrans), a nie czerpanie wiedzy z Faktu. Uczył Marcin Marcina, a sam...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...