NIe chcą samochodów w centrum Lublina

centrum Lublina, Lublin, ba nawet cała Polska powinna być wolna od ekologów !!!

Ekolodzy do łopat! Wybudujcie bezpieczne parkingi na przedmieściach Lublina i doprowadźcie tam komunikację miejską. Wtedy będzie alternatywa do własnej komunikacji. Póki co większość urzędów znajduje się w samym centrum miasta i nikt dla przyjemności do nich nie jeździ. To samo z bankami. A jak chcecie oddychać świeżym powietrzem to musicie wyjechać (wyjść) z miasta i to jedyne lekarstwo!

mpk też niech nie jeździ przez centrum!!!! a przepraszam oni leją ekologiczne paliwo to mogą lepiej zacznijcie protestować przeciwko bezkarnemu okradaniu obywateli. Ludzie zorganizujmy wyjście na ulicę bo ludzie będą umierać z głodu niedługo.

słusznie. Centrum powinno być dla ludzi a nie dla samochodów. Śródmieście jest za ciasne i niemożliwym jest aby każdy tu wjechał. Zlokalizować parkingi na obrzeżach Śródmieścia a do centrum wpuścić tylko autobusy.

Chętnie bym zorganizował manifestację przeciwko głupocie różnych tzw. ekologów!

Ekoterroryści do Abramowic - tam niech sobie protestują do woli. W izolatkach.

Niestety, wsiowe ćwoki nawet w niedzielę muszą przejechać się swoim złomem do kościoła 200 - 300 metrów.

Coraz bardziej śmieszy mnie przekonywanie do komunikacji publicznej. Powiedzcie, ile kosztuje bilet miesięczny... Ja dla porównania powiem Wam tak: - do roboty mam z Centrum na Zana 2,5km, co daje 5 km dziennie. - W cyklu miejskim przy takich przejazdach, przy staniu w korkach samochód pali mi średnio 8l/100km (z włączoną klimą). - upraszczając 20 dni * 5km = 100km. Przy takim spalaniu i przy takiej cenie daje mi to około 40PLN za miesiąc. I teraz sobie porównajce - za miesieczny zapłacę 2-3 razy więcej (nie wiem ile w tej chwili kosztuje). We własnym aucie nie muszę wąchać spoconego faceta stojącego obok, przeciskać się, czekać z nadzieją, że wcisnę się do zapchanego śmierdzącego MPK. Pod robotą mam firmowe miejsce parkingowe, to samo po domem - zamknięty parking (nie piszcie wiec, że blokuję komuś miejsce parkingowe). Czy stoję w korku w samochodzie, czy w autobusie - i tak marnuję tyle samo czasu, przy okazji nie muszę tak jak już wcześniej pisałem znosić towarzystwa innych (często "nieświeżych") użytkowników publicznych środków transportu. Chodzic tych 2,5km w jedna stronę nie mam zamiaru - jestem po operacji nogi i nie będę jej obciążał. Będę jeździł autem do roboty nawet, jak ropa bedzie po 8 PLN (poprostu i tak bedzie taniej, niż MPK).

chłopak_z_sąsiedztwa napisał:

Coraz bardziej śmieszy mnie przekonywanie do komunikacji publicznej. Powiedzcie, ile kosztuje bilet miesięczny... Ja dla porównania powiem Wam tak: - do roboty mam z Centrum na Zana 2,5km, co daje 5 km dziennie. - W cyklu miejskim przy takich przejazdach, przy staniu w korkach samochód pali mi średnio 8l/100km (z włączoną klimą). - upraszczając 20 dni * 5km = 100km. Przy takim spalaniu i przy takiej cenie daje mi to około 40PLN za miesiąc. I teraz sobie porównajce - za miesieczny zapłacę 2-3 razy więcej (nie wiem ile w tej chwili kosztuje). We własnym aucie nie muszę wąchać spoconego faceta stojącego obok, przeciskać się, czekać z nadzieją, że wcisnę się do zapchanego śmierdzącego MPK. Pod robotą mam firmowe miejsce parkingowe, to samo po domem - zamknięty parking (nie piszcie wiec, że blokuję komuś miejsce parkingowe). Czy stoję w korku w samochodzie, czy w autobusie - i tak marnuję tyle samo czasu, przy okazji nie muszę tak jak już wcześniej pisałem znosić towarzystwa innych (często "nieświeżych") użytkowników publicznych środków transportu. Chodzic tych 2,5km w jedna stronę nie mam zamiaru - jestem po operacji nogi i nie będę jej obciążał. Będę jeździł autem do roboty nawet, jak ropa bedzie po 8 PLN (poprostu i tak bedzie taniej, niż MPK).

pieprzysz nie solisz gościu!

chłopak_z_sąsiedztwa napisał:

Coraz bardziej śmieszy mnie przekonywanie do komunikacji publicznej. Powiedzcie, ile kosztuje bilet miesięczny... Ja dla porównania powiem Wam tak: - do roboty mam z Centrum na Zana 2,5km, co daje 5 km dziennie. - W cyklu miejskim przy takich przejazdach, przy staniu w korkach samochód pali mi średnio 8l/100km (z włączoną klimą). - upraszczając 20 dni * 5km = 100km. Przy takim spalaniu i przy takiej cenie daje mi to około 40PLN za miesiąc. I teraz sobie porównajce - za miesieczny zapłacę 2-3 razy więcej (nie wiem ile w tej chwili kosztuje). We własnym aucie nie muszę wąchać spoconego faceta stojącego obok, przeciskać się, czekać z nadzieją, że wcisnę się do zapchanego śmierdzącego MPK. Pod robotą mam firmowe miejsce parkingowe, to samo po domem - zamknięty parking (nie piszcie wiec, że blokuję komuś miejsce parkingowe). Czy stoję w korku w samochodzie, czy w autobusie - i tak marnuję tyle samo czasu, przy okazji nie muszę tak jak już wcześniej pisałem znosić towarzystwa innych (często "nieświeżych") użytkowników publicznych środków transportu. Chodzic tych 2,5km w jedna stronę nie mam zamiaru - jestem po operacji nogi i nie będę jej obciążał. Będę jeździł autem do roboty nawet, jak ropa bedzie po 8 PLN (poprostu i tak bedzie taniej, niż MPK).

a może przesiądź się na rower, na pewno taniej wyjdzie... operacją nogi się nie zasłaniaj, ja miałem operowany kręgosłup, jeżdżę rowerem, biegam i tylko na zdrowie mi to wychodzi, ale w twoim wypadku lepiej znaleść wytłumaczenie dla własnego lenistwa...

Ekolodzy to ludzie którzy jako dzieci nie byli kochani przez swoich rodziców

AAaaa moze pierwsze nalezało by zrobić ścieżki rowerowe zanim sie zrobi strefe płatną !!!!! to bardzo chetnir brdr jrzdziła rowerem do pracy

chłopak_z_sąsiedztwa napisał:

- do roboty mam z Centrum na Zana 2,5km, co daje 5 km dziennie.

2,5 km do pracy jeżdzisz?!?!?! przecież to raptem 20-25 min spaceru. gratuluę Ci...

Po części każdy ma troszkę racji.Jednak władzy przyświeca jeden cel-DO PIEPRZYĆ JAK NAJBARDZIEJ MIESZKAŃCOM żeby nie myśleli o zmianach,ale o tym jak przeżyć do pierwszego.Błędu komunistów już nie chcą popełnić,gdy ludzie mieli bezpieczeństwo niekiedy bardzo skromnego życia ale jednak życia!!!

A może od razu getto nie zrobią ekolodzy to jest fundamentalizm urzędy w centrum kto z poza Lublina będzie jeździł rowerem po centrum. Proponuję Prokuraturę Okręgową i Rejonową z ul. Okopowej przenieś do Niemiec, Sąd Rejonowy do Krasienina, Sąd Okręgowy i Wojewódzki do Konopnicy, Urząd Pracy i Wydział Komunikacji do Jastkowa, pozostałe urzędy z centrum do sąsiednich gmin a ekolodzy niech zostaną w Centrum bez sklepów bez przychodni i szpitali. Jak ci wolną myślący rozwiążą problem zaopatrzenia i usług jak nie wolno to nie wolno.

mariusz88 napisał:

2,5 km do pracy jeżdzisz?!?!?! przecież to raptem 20-25 min spaceru. gratuluę Ci...

Wiedziałem, że będą wszechwiedzący. Gdybym mógł pokonać tą trasę na piechotę w 30 minut to uwierz mi - zapier***ałbym codziennie jak szalony. Niestety rower odpada, a na piechotę dokuśtykałbym pewnie po godzinie (więc to nie jest taki spacerek). Poza tym np. w garniturze nie mam zamiaru "włóczyć się" po mieście, a jak wcześniej napisałem - MPK odpada. Ale co - Wy wszyscy wiecie lepiej...

Nie zwracajcie uwagi na tzw.ekologów.Ignorowac ich to najlepsza rada.

Nie rozumiem zmuszania na siłę do jeżdżenia (drogą i syfiastą) komunikacją miejską, rowerem albo do spacerowania. Części ludzi to po prostu nie odpowiada i tyle, więc jak ktoś ma ochotę pocić się na rowerze, spacerować pół godziny w szpilkach, albo wdychać czyjeś niezmieniane od miesiąca brudne ciuchy i śniadanie z czosnkiem i szczypiorkiem to proszę bardzo. Aa trzeba jeszcze dodać o częstotliwości i punktualności tych wszystkich busów i autobusów.. Powinno się zachęcać do alternatywnej komunikacji a nie tylko zabraniać i zakazywać. Lublin akurat zachęca do jeżdżenia samochodem mimo braku miejsc parkingowych.