Nie ma decyzji w sprawie przyszłości szefa TVP Lublin

Powinni się pozbyć Rakowskiego. Jak najprędzej! Następnym powinien być Mariusz Deckert z RL. Dość PISS-u w mediach publicznych!

przeciez Jeremi juz byl dyrektorem, byl tak wazny ze niepoznawal ludzi na korytarzach. Wydaje mi sie ze powiinien wreszcie ktos sie zajac TVP lublin, przeciez tam wszyscy nie maja wyksztalcenia z NIelicznymi wyjatkami , stolki trzyma i blokuje stara kadra ludzi , ktorzy kiedys tam weszli i zostali mowie o bylych ksiegowych , stolarzach i Elektrykach , ktorzy teraz sa dzwiekowcami i kierownikami produkcji.

Czemu akurat Rakowski ma odejść? Niech zwolnią głupawą realizatorkę co bez chłopa jej we łbie się przewraca albo redaktorkę co gada przez nos. Po co mieszać politykę do medii. Niech dadzą pracować zawodowcom a politycy do sejmu.

Telewizję obecnie kontroluje LPR i SLD a nie Samoobrona. Wie to każdy kto interesuje sie polityką. Ale widać w DzWsch nie ma obowiązku posiadania choćby podstawowej wiedzy na temat, o którym się pisze. Farfał jest człowiekiem Giertycha, a Rudomino - Kwiatkowskiego i Czarzastego. Z jakim ugrupowaniem są związani dwaj ostatni chyba wyjasniać nie trzeba. W ramach podziału łupów LPR wziął ośrodki regionalne. Tak to wygląda. A swoją drogą, ciekawa jest ta sytuacja w Lublinie. Taki ten niedobry i zupełnie nie trendy a tu proszę: setka pracowników broni dyrektora z pisowskiej nominacji. Nie słyszałem, aby podobna akcja miała miejsce gdy z dyrektorskiego stołka usuwano starego peeselowca Doroszuka

Sorki, miało być: Taki ten PiS niedobry i zupełnie nie trendy a tu proszę: setka pracowników broni dyrektora z pisowskiej nominacji. Nie słyszałem, aby podobna akcja miała miejsce gdy z dyrektorskiego stołka usuwano starego peeselowca Doroszuka

Powiem tak: nie mój cyrk nie moje małpy.....Fakty są następujące: Telewizji Lublin nie da się oglądać, bo warsztatowo zatrzymali się gdzieś w połowie lat 80 i spokojnie mogą brać wszystko z archiwum i nikt nie zauważy różnicy między np. wiekopomnymi newsami z opłatka ludowego czy dożynek woj, z lat powiedzmy 1987, 1993, 2008. Rakowski - jak wiadomo - jest z politycznego klucza i na TV w ogóle się nie zna i nie miał się znać, a jego kwalifikacje to m. in. - przypomnijmy - red. naczelny "Naszego Dziennika" i niezapomniany (niedo) rzecznik prasowy, wyjątkowo nielubiący dociekliwych dziennikarzy, który w ogóle nie startował w ówczesnym konkursie na dyr. TVP Lublin, a który wygrały zupełnie inne osoby. Karwowski - zero komentarza, kto zna, ten zrozumie, ale pewną ironią losy byłoby, gdyby telewizję lubelską zamykał ktoś, kto ją otwierał. Oczywiście stawiam na Karwowskiego - telewizji Lublin ani to zaszkodzi ani pomoże, a z Karwowskim jaja będą nieprawdopodobne.....Czego sobie i wszystkim życzę.....