Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pijany zdawał na prawo jazdy. Prawie mu się udało

Utworzony przez Gość, 27 listopada 2009 r. o 13:13 Powrót do artykułu
Biedaczek, pewnie ze stresu przed egzaminem pił. Oby już nigdy do egzaminu nie podchodził, nie potrzeba nikomu takich nieodpowiedzialnych kierowców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przegiął pałe, ale faktem jest, że nerwy trzeba mieć mocne idąc na egzamin. Przy okazji pozdrawiam siwego dziada, który mnie egzaminował i za wszelką cenę chciał uje... (pytania gdzie się uczę itd, a kiedy dowiedział się że jestem w klasie matematycznej, wjeżdzając na skrzyżowanie wystartował z pytaniem "to ile jest 7 x 8?" grunt, że zdałem ;] ten cały word kojarzy mi sie z państwem w państwie kasa kasa kasa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pretensje ma ten co nie potrafi jeździć a wiadomo jak egzaminatorzy próbują podejść takiego kursanta czy naprawdę jest przygotowany do tego aby jeździć. Prosty przykład, egzaminator każe się zatrzymać w miejscu gdzie stoi zakaz zatrzymywania się i kursant bezmyślnie to robi mając przed sobą skrzyżowanie, czyli odwołanie zakazu i parking. Zdenerwowany kursant zatrzymuje się natychmiast zamiast pomyśleć i dla niego jest to koniec egzaminu. Pretensje powinniscie mieć tylko do siebie, ze was stres pokonał i waszych instruktorów że nie nauczyli was jeździć. Wsród tych nieuków sporo jest osob zdających za pierwszym razem i to bez łapowek i innych historii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uważasz, że zachowanie egzaminatora o którym napisałem wyżej było ok? O ile dobrze wiem, to nie powinno się rozmawiać w trakcie egzaminu, a mi ciągle truł pytaniami, a kiedy nie odpowiadałem, to miał wielkie pretensje, "kto mnie tak wychował, zero kultury" bo nie chce rozmawiać. Zgadzam się z tym, że egzaminatorzy mogą podpuszczać z zatrzymywaniem i jeśli stres weźmie górę, to niestety porażka, ALE nie mogą zachowywać się tak jak napisałem. Mój był oburzony, po zatrymaniu się przy wordzie nawet nie wiedziałem czy zdałem, bo nie chciał nic powiedzieć. żadne "gratuluje" czy coś podobnego. Powinien się ktoś wziać za lubelski WORD, bo po prostu żal. i dodam, że nie zdałem za pierwszym razem. Oblałem właśnie przez nerwy, na takiej głupocie, o której na kursie bym nawet nie pomyślał, że przez nią będe miał egz w plecy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Egzaminator ma nie utrudniać zdawania egzaminu, a to znaczy nie rozpraszać zdającego. Zdający to nie jest kierowca z kilkuletnim doświadczeniem, a człowiek, który dopiero ma zostać kierowcą i jedzie pod wpływem stresu, bo mu zalezy, aby zdać. Zresztą co tu mówić, często właśnie doświadczeni kierowcy przez swoją brawurę, gadanie z pasażerem, czy przez komórkę itp. powodują wypadki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tomasho napisał:
Przegiął pałe, ale faktem jest, że nerwy trzeba mieć mocne idąc na egzamin. Przy okazji pozdrawiam siwego dziada, który mnie egzaminował i za wszelką cenę chciał uje... (pytania gdzie się uczę itd, a kiedy dowiedział się że jestem w klasie matematycznej, wjeżdzając na skrzyżowanie wystartował z pytaniem "to ile jest 7 x 8?" grunt, że zdałem ;] ten cały word kojarzy mi sie z państwem w państwie kasa kasa kasa
Ja zdałam za pierwszym razem:)Moze mam silną osobowosc:) A moze dobrze sobie radze za kierownicą Jedno wiem nawet gdyby ogarnał mnie duzy stres to bym nikogo od starych dziadów nie wyzywała bo to chamstwo i brak kultury! Pozatym kazdy z nas kiedys bedzie stary ! Ty tez )))))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Maria45 napisał:
Ja zdałam za pierwszym razem:)Moze mam silną osobowosc:) A moze dobrze sobie radze za kierownicą Jedno wiem nawet gdyby ogarnał mnie duzy stres to bym nikogo od starych dziadów nie wyzywała bo to chamstwo i brak kultury! Pozatym kazdy z nas kiedys bedzie stary ! Ty tez )))))
Żaden to powód do dumy, za komuny Mario każdy niemal zdawał za pierwszym razem. Pozdrawiam!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam Wszystkich Zastanawia mnie jedna rzecz dlaczego zdajacy meszczyzna odpowie teraz przed sadem u jaki to jest powod jazda pod wplywem alkoholu na zamknietym placu?Moze ktos madry cos napisze ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pan kotek napisał:
Żaden to powód do dumy, za komuny Mario każdy niemal zdawał za pierwszym razem. Pozdrawiam!
Kotku mam coprawda 45 lat ale prawo jazdy zdawałam w tym roku Chyba kazdy wie ze czas komuny dawno juz za nami... Ale moze sie kotkowi czas pomylił Wiec kotku napij sie mleczka obejrzyj Dobranocke i Buziaczki od cioci Marii
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na trzeźwo placu nie da rady zaliczyć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość odpowie przed Sądem bo prowadził pojazd w ruchu drogowym. A na placu manewrowym taki ruch drogowy się odbywa. Trzeba troszkę prawa poznać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Święta prawda. art. 178a KK "Kto w ruchu lądowym, ....." . Nie ma znaczenia miejsce jazdy po alkoholu, podobnie jak stworzenia zagrożenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja mam prawko od dwunastu lat, trzy razy zdawałem za punkty i za każdym razem za pierwszym razem i mam was wszystkich gdzieś leszczyki kolorowe, bujam sie po kraju dwulitrowym mondeo i WORD w Lublinie może mnie pocalowac w tyłek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Maria45 napisał:
Ja zdałam za pierwszym razem:)Moze mam silną osobowosc:) A moze dobrze sobie radze za kierownicą Jedno wiem nawet gdyby ogarnał mnie duzy stres to bym nikogo od starych dziadów nie wyzywała bo to chamstwo i brak kultury! Pozatym kazdy z nas kiedys bedzie stary ! Ty tez )))))
nie stary dziad, a siwy dziad ;] za pierwszym razem oblałem na głupocie, ale na egzaminatora złego słowa powiedzieć nie mogę, bo był NORMALNY, nie rozpraszał mojej uwagi itd, a następna próba była z takim a nie innym ...człowiekiem, że szkoda gadać szacunku do niego nie mam, nie zamierzam nawet tego ukrywać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pete ja to bym wstydzil sie przyznac ze jezdze FORDEM idio....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wypowiedź "pete" świdczy o tym, iż jest to człowiek z "gminu". Krótko mówiąc: "wichura"... W Beżycach też mają INTERNET?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
apelka napisał:
Wypowiedź "pete" świdczy o tym, iż jest to człowiek z "gminu". Krótko mówiąc: "wichura"... W Beżycach też mają INTERNET?
Przecież to zwykła prowokacja a wy dajecie się nabrać. Każdy pisze co chce. Odnośnie zdającego to ten człowiek nigdy już nie powinien za kierownicą siedzieć chyba, ze wyciągnie odpowiednie wnioski z własnego postępowania. W ogóle u nas w kraju kary za prowadzenie pojazdu wstanie nietrzeźwości są smieszne. Zabiera się takiemu idiocie prawo jazdy, wlepia mandat a on dalej sobie jeździ bez prawka i smieje się z wymiaru sprawiedliwości. Gdyby tak zaostrzyć kary za jazdę po pijaku łącznie z karą pozbawiania wolności do kilku lat to może wówczas wielu z nich z obawy przed więzieniem nie siadałoby za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...