Plakaty wyborcze na przystankach. Naklejki zakazują, a nie powinny

zdejmijcie te naklejki bo przecież plakaty i billboardy to dla tych pasożytów z PiS jedyna szansa, by dostać się do rady miasta

zdejmijcie te naklejki bo przecież plakaty i billboardy to dla tych pasożytów z PiS jedyna szansa, by dostać się do rady miasta

  Dokładnie, gdyby nie ulotki i plakaty + agitacja z ambony to o takim Tułajewie czy Suchanowskiej nikt by w Lublinie nie usłyszał

Trzeba wprowadzić zakaz wieszania plakatów wyborczych na wiatach. Wczesniej plakaty wisiały na słupach a teraz ze słupów przeniesiono je na wiaty. Jak był śmetnik tak jest dalej. Nie głosujmy na tych, którzy zaśmiecają Lublin.

Trzeba wprowadzić zakaz wieszania plakatów wyborczych na wiatach. Wczesniej plakaty wisiały na słupach a teraz ze słupów przeniesiono je na wiaty. Jak był śmetnik tak jest dalej. Nie głosujmy na tych, którzy zaśmiecają Lublin.

  Pis to jedyna partia która głosowała przeciwko ograniczeniu ilości plakatów i billboardów w mieście. Teraz jak już uchwała weszła w życie i tak jest względny porządek bo to co się kiedyś działo to przechodziło ludzkie pojęcie...

jest proste rozwiązanie,w okoliach przystanków ustawić proste tablice ogłoszeniowe,tak jak na starym odcinku ul.Nałkowskich,czy też na ulicy Wyzwolenia koło sklepu i nie żądać zaraz podatków. są rózne ogłoszenia ważne dla mieszkańców ,które lepiej samemu przeczytać niż dowiadywać się okrężną drogą lub wcale

A my nie chcemy żadnych plakatów wyborczych ani na przystankach ani nigdzie.  Dlaczego pseudopolitycy od lat prześladują nas  swoimi wizerunkami??

jest proste rozwiązanie,w okoliach przystanków ustawić proste tablice ogłoszeniowe,tak jak na starym odcinku ul.Nałkowskich,czy też na ulicy Wyzwolenia koło sklepu i nie żądać zaraz podatków. są rózne ogłoszenia ważne dla mieszkańców ,które lepiej samemu przeczytać niż dowiadywać się okrężną drogą lub wcale

Tablice takie ustawiono na niektórych przystankach a plakaty i tak wiszą na wiatach. Jeszcze raz apeluję o niegłosowanie na śmieciarzy.

Nie powinno być żadnych plakatów wyborczych na przystankach. Po wyborach do europarlamantu owszem szybko zniknęły plakaty największego śmieciarza przystankowego Kamińskiego, ale taśm i kleju nikt już nie sprzątnął. Druty na słupach po poprzedniej kampani samorządowej dalej wiszą i rdzewieją. Takich mamy właśnie polityków śmieciarzy...