Płatne parkowanie na Kraśnickiej

Niestety kolejny raz okazuje się że najłatwiej sięgać do kieszeni pacjenta. Pseudo-zarządcy i pseudo-menagerowie szpitala bez odpowiednich do pełnienia tych funkcji kwalifikacji wydają społeczne pieniądze , bo przecież to jest w ich pracy najłatwiejsze. Może zajęliby się sprawą oszczędności ciepła , wymianą stolarki - generalnie termomodernizacją ,,przewiewnego" budynku szpitala , prawidłowym oznakowaniem i naprawą dróg , pracownicy firmy ochroniarskiej mogliby zająć się egzekwowaniem prawidłowego parkowania a nie siedzeniem w dyżurce i pilnowaniem miejsc do parkowania dyrekcji. Ciekawy jestem ile ta zabawa w szlabany i budki dla ochroniarzy.

Łatwo sięgać do cudzej kieszeni. Właściwszym rozwiązaniem wydaje się postawienie szlabanu takim pomysłom. Niestety dzikie prawo "własności" pozwala na parkowanie personelowi szpitala, a chorzy i niepełnosprawni mogą zaparkować koło Tesco i do oddziału rehabilitacji dojść na piechotkę. Podobno ruch to zdrowie choć wydaje się, że w tym przypadku lekarze w to nie wierzą. A jazda obok szpitala aby ominąć Kraśnicką? Dla niektórych najgłupszy argument wydaje się najlepszy.

Dobrze że teraz pacjenci, osoby starsze oraz inwalidzi nie będą narażeni na potrącenia. Gdyby tak jeszcze wprowadzić opłaty za wejście jak na targowisko przy Kresowej byłoby super. Swoją drogą wielokrotnie odwiedzałem poradnię rehabilitacyjną i tak dobrze parkujących kierowców rzadko spotyka się gdzie indziej. Nie widziałem też ani razu blokowania wjazdu dla karetek.