Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Po aferze z okradaną bursą, miasto chce zmienić przepisy

Utworzony przez gryzoń, 26 grudnia 2012 r. o 16:16 Powrót do artykułu
nożesz qrwa!!!!!!! kolejna jednostka znaczy kolejny prezes, dyrektor i zastępcy. A może pracownicy urzędu w ramach swoich obowiązków zajęli by się tymi bursami- rozliczaniem faktur i kontrolowaniem? Wystarczy jeden pracownik z odpowiedniego wydziału oddelegowany do tych zadań a nie tworzenie kolejnej "jednostki" z kolejną armią pracowników.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Można by przyznać rację mojemu przedmówcy, gdyby sprawa dotyczyła tylko owych 4 burs. Wówczas faktycznie zamiast kolejnej, nowej jednostki administracyjnej wystarczyłby jeden lub najwyżej dwa etaty w Wydz. Oświaty UM. Problem jednakże jest poważniejszy i dojrzał już chyba, by rozwiązać go definitywnie, właśnie tworząc profesjonalne centrum finansowo-księgowe dla wszystkich placówek oświatowych w mieście, na wzór podobnych centrów korporacyjnych lub outsourcingowych. Najefektywniejszy w sensie ekonomicznym byłby outsourcing, czyli przekazanie obsługi finansowo-księgowej szkół do specjalistycznej firmy zewnętrznej. Wydaje się jednak, że w naszej polskiej rzeczywistości chyba jeszcze za wcześnie na to rozwiązanie, głównie ze względów społecznych - co zrobić z armią księgowych pracujących dotychczas w szkołach, bursach i przedszkolach? Natomiast takie centrum finansowo-księgowe placówek oświatowych w strukturze Wydz. Oświaty UM lub pionu skarbnika UM (pod względem funkcjonalnym nieco na wzór starych Miejskich Zespołów Ekonomiczno-Administracyjnych Szkół, które w wielu miastach zachowały się nadal), złagodziłoby prawdopodobnie społeczne skutki redukcji etatów i podniosło profesjonalny poziom obsługi placówek, głównie poprzez szerokie wykorzystanie technik informatycznych. Dyrektorzy placówek uwolnieni od nadzoru nad sprawami finansowymi, do których w gruncie rzeczy nie mają profesjonalnego przygotowania, skoncentrowaliby wówczas całą uwagę na zasadniczych (merytorycznych) sprawach swoich placówek. Korzyść byłaby więc co najmniej podwójna!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najwyższy czas by wymienić dyrekcję Wydziału Oświaty UM , dlaczego tak skostniały układ wciąż funkcjonuje? po co im więcej Komórek Organizacyjnych ,tam nie robi się kompletnie nic ,pozorowanie pracy to ich specjalność- żadnych inicjatyw , powielane imprezy na poziomie głębokiej PROWINCJI
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...