To lubelskie wylęgarnie wykształciuchów mają jakąś rangę?
|
|
KUL jeszcze tak do 2000 roku miał rangę europejską, a nawet światową, wśród uczelni z humanistyki i nauk społecznych i prawa, niestety zabiegi b. bp. Życińskiego zdewaluowały go, poziom mocno spadł. UMCS był dobry w kierunkach ścisłych i przyrodniczych, humanistyczne to marksiści lub były zawsze słabe, ale ostatnio też tak sobie jest.
|
|
Zdelegalizować KUL i UMCS jako fabryki bezrobotnych i bezużytecznych mgr. A UMCS z takimi dr. jak ten co by strzelał do obywateli raczej nie powinien brać udziału w rankingu !!
|
|
UMCS-jaki rektor taka uczelnia
|
|
PL -jakie wybory taki rektor, jaki rektor taka uczelnia
|
|
Kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo .Lubelskie uczelnie są najlepsze w Polsce.
|
|
Spada ranga uczelni? Raczej szkół bo to coś trudno nazwać uczelniami. Zresztą sami studenci coraz częściej mówią,że np. jutro o 11 mam szkołę.
|
|
BUAAAHAAAA !! Popatrzcie na rankingi tych swiatowych "uczelni". Liczyla sie ilosc NIE JAKOSC czyli kasa od lebka.
|
|
Towarzysz Edmund HETMAN bylby wielce zasmucony.
|
|
Problem jest taki, ze nie ma firm ktore wspolpracuja w badaniach i je dotuja.
Granty unijne i towarzystwo wzajemniej adoracji nie sluzy jak widac powstawaniu wartosciowych odkryc/wynalazkow.
Wszystko kreci sie wokol kasy unii i tego jak najlepiej ja pozyskac. Pozniej pisza w gazetach ze mialy byc badania I wynalazki za 12mln a sa jeszcze dlugi I wieksze poszla na reklame i PR.
|
|
Ranga rangą, dla uczelni liczą się proste rzeczy - czego się będzie od nich wymagać i ile dostaną kasy. Obecny system jest absurdalny, bo premiuje ilość. Uczelnie publiczne rekrutują więc kogo tylko mogą, a prawda jest taka, że jeszcze 20 lat temu 30% albo i więcej obecnych studentów skończyłaby edukację na zawodówce, bo są zwyczajnie za głupi lub za leniwi. Dochodzi do takich patologii, że tych głabów wykładowcy boją się oblewać, no bo kogo będą uczyć?
Jeśli po tej reformie zmniejszy się nacisk na dydaktykę, a uczelnia będzie rozliczana z wytworów naukowych, to po pierwsze zmniejszone zostaną obciążenia - obecnie na UMCS to ok. 200-260 godz. Gdzie tu czas na na naukę? Po drugie wylecą z uczelni różne leśne dziadki, których poziom naukowy jest żaden, a tylko zajmują miejsce. W tej chwili drugą chorą rzeczą są różne sztywne zasady związane z tzw. awansem. Czyli np. w ciągu iluśtam lat trzeba zrobić habilitację itd. Po co to? Nie lepiej postawić przed pracownikami naukowymi proste zadanie: np. jedna międzynarodowa konferencja w ciągu roku, kilka publikacji w wysoko ocenianych czasopismach itd.?
Inna sprawa to niewiarygodnie rozbudowana administracja na publicznych uczelniach. Nawet pracownicy nie rozumieją jak to wszystko działa, czy rozumie rektor - mam wątpliwości. Potrzebna jest gruntowna reforma, czyli przegląd całej struktury i mocne przewietrzenie, tylko kto się na to zdecyduje?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|