Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Rodzice walczą o prawdę, bo jak nie wywalczą, to już policjant czeka z rachunkiem za zniszczony przez syna samochód. Tak u nas działa prawo i sprawiedliwośc. A nawiasem mówiąc, jak biegły uniewinnił policjanta, skoro ten jechał z szybkością, która zabiła. Inni kierowcy potrafili jechać, widzieli pieszego i nie mieli kłopotów z jego pobytem na szosie. Ot zagadka. Wszyscy kierowcy, dawali sobie radę i pieszy im nie przeszkadzał, a dla policjanta, droga była jego i tylko jego. Czyżby brak ostrożności, prędkość i brak ograniczonego zaufania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Będą chcieli ukryć sprawę bo to ich kolega.Radzę jednak rodzinie by sie nie poddawała i dalej walczyła o ukaranie policjanta. Jeżeli są świadkowie że kierowca jechał szybko i że pieszy szedł bokiem to muszą wygrać. Trzeba wnosic apelację.Nie ma świętych krów czy to policjant,poseł ,sędzia czy tez ksiądz.Winny powinien być ukarany.Sprawiedliwość musi być.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sorry, ale przy 3 promilach, to raczej nikt nie jest w stanie iść prosto...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Minąłem go okolicach Kopiny. Nie zauważyłem, aby stwarzał zagrożenie. Chwilę później minąłem się z mazdą. Jechała szybko."tak mówi świadek, więc widział go i jakoś mu nie przeszkadzał a policjant pędził jak szalony, chyba to policja powinna nam dawać przykład bezpiecznej jazdy po drogach. do jasnej cholery niech Ci wszyscy co byli tam na tych oględzinach się w d... pocałują z takim wyjaśnieniem.chłopak nie żyje a ten PIRAT DROGOWY się cieszy życiem, może jakby go zamknęli to by było przestrogą dla innych ludzi. popieram wcześniejszą wypowiedź nie ma zmiłuj czy to policjant, ksiądz, prawnik, poseł WSZYSCY POWINNI BYĆ TAK SAMO KARANI. a rodzina niech się nie poddaje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O czym tu rozmawiamy?! 3 promile?!??! A sprawca ma beknąć za to tylko dlatego, że jest policjantem?! Jak miał 3 promile ot na pewno był bardzo przewidywalny! Przestańcie już pisać bzdury!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Człowiek zginął a auto ma zabezpieczyć kierowca? Gdzie to zapisać? Auto zabezpiecza policja i odwozi na swój parking. Tyle, że nie byłby to "swój" parking. To jakieś wielkie przegięcie. Być może gość przyczynił się do wypadku ale policjant mógł jechać z nadmierną prędkością i też mógł się przyczynić do śmierci pieszego. Wiemy jednak, ze policjanci jeżdżą zgodni z przepisami, nie przekraczają predkości prywatnymi autami i tylko my kierowcy jesteśmy pod pręgierzem punktów karnych i mandatów. Tej kasty nikt ni rusza i zawsze jest dym jak zdarzy się wypadek policjanta. Mam pytanie. Czy nie dostał roztroju nerwowego i nie poszedł na L4? Ster i inne sprawy. To takie częste kiedy wypadek zdarzy się policjantowi. Po takiej przerwie zawsze łatwiej "ustalić" co się stało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Są narody na świecie,gdzie 3 promile powodują zgon.A u nas takiego opoja stawia się na równi z trzeźwo myślącym i zachowującym się pieszym??? Bo ktoś go widział,że był spoko.Bo jak policjant to powinien z odległości 300 metrów wyczuć woń pijaka i zjechać do rowu,bo on nadchodzi?? Rodzina nawet gdyby przeżył nie dowiedziała by się jak to się stało z powodu upojenia alkoholowego pieszego.Policji i biegłym w końcu nie wierzy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
maro napisał:
Sorry, ale przy 3 promilach, to raczej nikt nie jest w stanie iść prosto...
Zdziwiłbyś się co potrafią niektórzy mając 3 promile. Są tacy co mieli 6 promili a policja tylko podejrzewała, ze jest nietrzeźwy a nie pijany:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rodzice, nie odpuszczajcie!!! Nie odpuszczajcie, bo w domenie lubelskiej prokuratury są odmowy wszyczynania postępowań, odmowy nadawania statusu strony, umarzanie postępowań bez zawiadomienia ofiary i potworna wręcz opieszałość i prokrastynacja. Nie odpuszczajcie, bo wiadomo, że zdarzały się w histori działań krajowych prokuratur przypadki stwierdzenia przez biegłych zapicia się na smierć alkoholem metylowem przez 100% abstynentów. Nie odpuszczajcie, bo prokuratura jest w RP ostatnim organem, może bydzic zaufanie. Żeby nie było, że szkaluję, insynuuje i ukrywam się za nickiem czy inicjałem, to się podpisuję pod z głebi serca płynacą solidarnością z rodziną ofiary: Rodzice ofiary nie odpuszczajcie!!! Andrzej Filipowicz Lublin
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[u]Mężczyzna wpadł pod koła mazdy, którą kierował Wacław S., nadkomisarz[/u] To mężczyza wpadł pod koła mazdy czy też mazda najechała na zataczającego się pieszego. Jak znam życie-winny jest przeważnie nieżywy.A w tym przypadku gliniarz spowodował (?) wypadek,więc tak czy siak-nie będzie winny. A swoją drogą,nalezy współczuć rodzinie z powodu tragedii
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
eee napisał:
O czym tu rozmawiamy?! 3 promile?!??! A sprawca ma beknąć za to tylko dlatego, że jest policjantem?! Jak miał 3 promile ot na pewno był bardzo przewidywalny! Przestańcie już pisać bzdury!
To nie znaczy CYCU że jak ma 1,2,lub 3 promile to można wszystkich na drodze pozabijać.Jeżeli będziemy to tak traktować,to nie długo będzie nas o połowę mniej, a to czy ten policjant był w momencie tego wypadku trzeżwy czy nachlany ,tego chłopie w życiu się nie dowiesz. Nie jesteśmy w tym kraju jeszcze na tym etapie. Podrużuję po tym kraju jak i wielu innych i zdarza mi się spotkać czasem na drodze pijanych pieszych,ale to nie jest powód aby ich od razu rozwalać. Albo był nachlany,albo nie zachował bezpiecznej prędkości,albo nie dostosował prędkośći do warunków panujących na drodze i w końcu nie wiadomo jak u niego ze zdrowiem,tu zalecenie skierowania na badania psychotechniczne. On jako policjant zobowiązany jest do szczególnej i zdwojonej ostrożności na drodze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Droga rodzino nie odpuszczajcie tego powiadomcie komendanta wojewódzkiego a nawet głównego w warszawie to po pierwsze po drugie złóżcie wniosek aby sprawę prowadziła prokuratura z innego rejonu a najlepiej z innego województwa macie takie prawo i w tej sytuacji powinno tak być. Pozdrowienia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dochodzeniowiec amator napisał:
[u]Mężczyzna wpadł pod koła mazdy, którą kierował Wacław S., nadkomisarz[/u] To mężczyza wpadł pod koła mazdy czy też mazda najechała na zataczającego się pieszego. Jak znam życie-winny jest przeważnie nieżywy.A w tym przypadku gliniarz spowodował (?) wypadek,więc tak czy siak-nie będzie winny. A swoją drogą,nalezy współczuć rodzinie z powodu tragedii
Gdyby to się zdarzyło zwykłemu posterunkowemu,to by go jeszcze poświęcili,ale że był to nadkomisarz, to jest już inna POLKA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dochodzeniowiec amator napisał:
[u]Mężczyzna wpadł pod koła mazdy, którą kierował Wacław S., nadkomisarz[/u] To mężczyza wpadł pod koła mazdy czy też mazda najechała na zataczającego się pieszego. Jak znam życie-winny jest przeważnie nieżywy.A w tym przypadku gliniarz spowodował (?) wypadek,więc tak czy siak-nie będzie winny. A swoją drogą,nalezy współczuć rodzinie z powodu tragedii
Gdyby to się zdarzyło zwykłemu posterunkowemu,to by go jeszcze poświęcili,ale że był to nadkomisarz, to jest już inna POLKA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dochodzeniowiec amator napisał:
[u]Mężczyzna wpadł pod koła mazdy, którą kierował Wacław S., nadkomisarz[/u] To mężczyza wpadł pod koła mazdy czy też mazda najechała na zataczającego się pieszego. Jak znam życie-winny jest przeważnie nieżywy.A w tym przypadku gliniarz spowodował (?) wypadek,więc tak czy siak-nie będzie winny. A swoją drogą,nalezy współczuć rodzinie z powodu tragedii
Gdyby to się zdarzyło zwykłemu posterunkowemu,to by go jeszcze poświęcili,ale że był to nadkomisarz, to jest już inna POLKA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dochodzeniowiec amator napisał:
[u]Mężczyzna wpadł pod koła mazdy, którą kierował Wacław S., nadkomisarz[/u] To mężczyza wpadł pod koła mazdy czy też mazda najechała na zataczającego się pieszego. Jak znam życie-winny jest przeważnie nieżywy.A w tym przypadku gliniarz spowodował (?) wypadek,więc tak czy siak-nie będzie winny. A swoją drogą,nalezy współczuć rodzinie z powodu tragedii
Gdyby to się zdarzyło zwykłemu posterunkowemu,to by go jeszcze poświęcili,ale że był to nadkomisarz, to jest już inna POLKA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dochodzeniowiec amator napisał:
[u]Mężczyzna wpadł pod koła mazdy, którą kierował Wacław S., nadkomisarz[/u] To mężczyza wpadł pod koła mazdy czy też mazda najechała na zataczającego się pieszego. Jak znam życie-winny jest przeważnie nieżywy.A w tym przypadku gliniarz spowodował (?) wypadek,więc tak czy siak-nie będzie winny. A swoją drogą,nalezy współczuć rodzinie z powodu tragedii
Gdyby to się zdarzyło zwykłemu posterunkowemu,to by go jeszcze poświęcili,ale że był to nadkomisarz, to jest już inna POLKA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dochodzeniowiec amator napisał:
[u]Mężczyzna wpadł pod koła mazdy, którą kierował Wacław S., nadkomisarz[/u] To mężczyza wpadł pod koła mazdy czy też mazda najechała na zataczającego się pieszego. Jak znam życie-winny jest przeważnie nieżywy.A w tym przypadku gliniarz spowodował (?) wypadek,więc tak czy siak-nie będzie winny. A swoją drogą,nalezy współczuć rodzinie z powodu tragedii
Gdyby to się zdarzyło zwykłemu posterunkowemu,to by go jeszcze poświęcili,ale że był to nadkomisarz, to jest już inna POLKA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgadzam się z dzielnicowym. Poza tym gdyby to był zwykły szary człowiek już by siedział, o natychmiastowym odzyskaniu auta nie byłoby mowy. Policyjne parkingi też muszą na jeleniach zarobić. I tu znowu policjant, sory, nadkomisarz cacy: trzeźwy, pewnie jechał z dozwoloną prędkością- wina pieszego.A guzik prawda - Powtórka z Zielonej Góry. Najważniejsze były promile kibica!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JU napisał:
Zgadzam się z dzielnicowym. Poza tym gdyby to był zwykły szary człowiek już by siedział, o natychmiastowym odzyskaniu auta nie byłoby mowy. Policyjne parkingi też muszą na jeleniach zarobić. I tu znowu policjant, sory, nadkomisarz cacy: trzeźwy, pewnie jechał z dozwoloną prędkością- wina pieszego.A guzik prawda - Powtórka z Zielonej Góry. Najważniejsze były promile kibica!
Racja !!!!! Wyrazy współczucia rodzinie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 6

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...