|
temat na 1 stronę
|
|
|
Boże ludzie to jest straszne....
|
|
|
A kot ciotki Staśki to zjadł świeczkę i po ciemku siedział.
|
|
|
Nijak nie mogę tego pojąć. Biorę broń do ręki. W pierwszej kolejności wyjmuję magazynek i prawdzam ilość naboji.Jeśli brakuje, to albo został wystrzelony albo jest w komorze nabojowej. Przeładowanie i wyrzucenie naboju.Dowódca konwoju albo niedouczony albo lekkomyślny.Swoją drogą użytkownik broni to dureń. W jakim celu wprowadza nabój do lufy. Szkoda. że przy wsiadaniu do "kibitki" broń nie wypaliła odstrzeliwując mu męskość.
|
|
|
A kot ciotki Staśki to zjadł świeczkę i po ciemku siedział.O jej pewnie strasznie się bał i zatwardzenie miałł... |
|
|
No i co z tego. Kochani redaktorzy ruszcie swoje d...y w teren. W województwie są ważniejsze sprawy. Co mnie obchodzi jakiś fujara z policji.
|
|
|
Nijak nie mogę tego pojąć. Biorę broń do ręki. W pierwszej kolejności wyjmuję magazynek i prawdzam ilość naboji.Jeśli brakuje, to albo został wystrzelony albo jest w komorze nabojowej. Przeładowanie i wyrzucenie naboju.Dowódca konwoju albo niedouczony albo lekkomyślny.Swoją drogą użytkownik broni to dureń. W jakim celu wprowadza nabój do lufy. Szkoda. że przy wsiadaniu do "kibitki" broń nie wypaliła odstrzeliwując mu męskość.Normalnie to sie wyciąga magazynek, i wtedy się sprawdza komore nabojową jak cos tam jest to wyleci, szkoda czasu na liczenie pojedynczo (bynajmniej tak nas szkolono), no ale to w armii i nie byle jakiej jednostce a jak tam mają w policji to nie wiadomo. |
|
|
Nijak nie mogę tego pojąć. Biorę broń do ręki. W pierwszej kolejności wyjmuję magazynek i prawdzam ilość naboji.Jeśli brakuje, to albo został wystrzelony albo jest w komorze nabojowej. Przeładowanie i wyrzucenie naboju.Dowódca konwoju albo niedouczony albo lekkomyślny.Swoją drogą użytkownik broni to dureń. W jakim celu wprowadza nabój do lufy. Szkoda. że przy wsiadaniu do "kibitki" broń nie wypaliła odstrzeliwując mu męskość.Nie wiesz jak to w milicji!? Może pijany był, albo coś, a teraz niby wypadek przy sprawdzaniu broni kolegi, żeby ze służby nie wyleciał! |
|
|
Normalnie to sie wyciąga magazynek, i wtedy się sprawdza komore nabojową jak cos tam jest to wyleci, szkoda czasu na liczenie pojedynczo (bynajmniej tak nas szkolono), no ale to w armii i nie byle jakiej jednostce a jak tam mają w policji to nie wiadomo.Ale Pała to Pała,widziałeś kiedykolwiek rozgarniętego ??? |
|
|
Nie no miszczu!!!! :)
|
|
|
Powinien nosić procę na kamienie zamiast broni. Najwyżej nabiłby sobie guza. A tak to mógł kogoś niechcący zabić. Jakoś mnie to wcale nie dziwi. :D
|
|
|
Powinien nosić procę na kamienie zamiast broni. Najwyżej nabiłby sobie guza. A tak to mógł kogoś niechcący zabić. Jakoś mnie to wcale nie dziwi. :DJaki premier taka POlicja,przecież to są rzewne jaja !!!!! tusk musi odejść natychmiast !!!!! |
|
|
No tak, to mógł zrobić tylko NACZELNIK! hahahahah !
|
|
|
A to świnie ci podwładni! dawać załadowaną broń panu oficerowi!? to musiała być prowokacja!!! spisek jakiś! ale jak się ma tyle ludzi pod sobą co on w wydziale konwojowym to zawsze jakaś czarna owca się znajdzie co przypuszcza że pan inspektor potrafi sie bronią posługiwać . nie za dużo wymagamy od "wysokiego oficera"?
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
