Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Politechnika Lubelska: Student ma czytać ogłoszenia

Utworzony przez xxx, 29 września 2013 r. o 09:31 Powrót do artykułu
W wypowiedzi studentki wdał się mały błąd świadomy lub nieświadomy. Niestety redaktor artykułu nie zadał sobie trudu sprecyzowania. Zdenerwowana studentka mówi: – By zaliczyć przedmiot o wartości 7 punktów trzeba zapłacić już nie 700 zł, a 770 zł. Dla niektórych nie jest to mała kwota.   Żeby zaliczyć przedmiot nie trzeba nic płacić. Trzeba go tylko zaliczyć, czyli uzyskć pozytywną ocenę. Płacić trzeba jeżeli student nie zaliczy go w danym roku akademickim i jest "zmuszony przez prowadzącego" zdobyć zaliczenie w kolejnym roku akademickim.   Czy ta studentka to może bliska koleżanka studenta, którego ktoś śmiał zapytać o pracę dyplomową na egzaminie dyplomowym? :)  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już się zaczyna..... widzę, że dla studentów studiowanie jest wielkim problemem, wszystko im nie tak...Jak studiowałam nie było internetu, ogłoszenia były tylko i wyłącznie na tablicach ogłoszeń i jakoś się wszystko wiedziało, a nawet więcej, a dzisiaj...Student jest za bardzo roszczeniowy, wszystko mu się nie podoba, a mnie się oni nie podobają, bo masa się nie uczy, jest przepychana bo niż, a ja mam na nieuków płacić podatki. Weźcie się w końcu ogarnijcie, bo dla większości ludzi jesteście denerwujący
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamiast "charatać w gale" jak mówi jeden dupek zresztą nazywany premierem po prostu trzeba się uczyć i nie będzie problemu. przecież to jasne. :-) :-) :-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nawet niech wzrośnie do 200 zł to uczelnia mniej zarobi bo studentom będzie zależało żeby się uczyć :P 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co autor miał na myśli: "...Jeśli z jakiś powodów nie zaliczył przedmiotu w terminie, to żeby musi zapłacić."      
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak dobrze, że już mam za sobą studia na PL. Drodzy studenci!!! Nie idzcie na Politechnikę Lubelską!!! Idzcie studiować byle co na Mełgiewską, bo na PL stracicie dużo kasy, nerwów i czasu. Uczyć trzeba się duzo, a potem do pracy i tak biorą ludzi po znajomości! Dla porównania przykład z obroną pracy na PL i na UP. Na PL najpierw egzamin pisemny z całości studiów, gdzie nie ma lania wody, tylko trzeba konkretnie i dużo odpowiedzieć, a dopiero potem ustne prezentowanie pracy i pytania komisji z tego, co się napisało (to już lajt), a na UP z puli 30 pytań promotor mówi studentowi naucz się wybranych 5 pytań, a na koniec i tak dany student leje wodę i bez problemu obrona na 5. A na PL na głupią trójczynę trzeba się namęczyć dość często. Dodam, że nie jestem jakimś lamusem,jak tu zaraz "mądrzy" zaczną pisać. Po prostu taka prawda, po co się męczyć, skoro po studiach nie ma pracy w Lublinie (chyba że za 1100 zł na rękę bez możliwości awansu i podwyżki )
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wystarczy zacząć się uczyć, a te inf nie będą nikomu potrzebne :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wystarczy zacząć się uczyć, a nie będzie problemów jakie ma autorka tekstu :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Coraz więcej afer na Politechnice, z dnia na dzień traci swą popularność i dobre imię.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile punktów kosztuje dyplom na 4?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak dobrze, że już mam za sobą studia na PL. Drodzy studenci!!! Nie idzcie na Politechnikę Lubelską!!! Idzcie studiować byle co na Mełgiewską, bo na PL stracicie dużo kasy, nerwów i czasu. Uczyć trzeba się duzo, a potem do pracy i tak biorą ludzi po znajomości! Dla porównania przykład z obroną pracy na PL i na UP. Na PL najpierw egzamin pisemny z całości studiów, gdzie nie ma lania wody, tylko trzeba konkretnie i dużo odpowiedzieć, a dopiero potem ustne prezentowanie pracy i pytania komisji z tego, co się napisało (to już lajt), a na UP z puli 30 pytań promotor mówi studentowi naucz się wybranych 5 pytań, a na koniec i tak dany student leje wodę i bez problemu obrona na 5. A na PL na głupią trójczynę trzeba się namęczyć dość często. Dodam, że nie jestem jakimś lamusem,jak tu zaraz "mądrzy" zaczną pisać. Po prostu taka prawda, po co się męczyć, skoro po studiach nie ma pracy w Lublinie (chyba że za 1100 zł na rękę bez możliwości awansu i podwyżki )
    Śmiech na sali, to co piszesz ... Skończyłam studia dzienne na PL w 2003 r. - bez jakichś wielkich problemów mam ocenę bdb na dyplomie - kończyłam dawny WIBiS (Budowlany) - trzeba się uczyć, a nie opieprzać - bądź jeśli ktoś jest zdolny, to potrzebuje mniej pracy, żeby dobrze pozaliczać/pozdawać egzaminy. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Małolatom poprzewracało się w głowie wszystko im się należy ponieważ płaci państwo uczelni za studenta. Takie są efekty jak w szkołach średnich wystawia się oceny 4,0 lub 5,0 dlatego, że to kolesie dyrektora szkoły lub z jednej partii politycznej można donieść na nauczyciela do dyrekcji lub starostwa i go zwolnić a potem idzie taki ktoś w świat i zdziwienie ba nawet szok nie ma kolesiostwa i radź sobie sam . O ile pamiętm to nawet miałem Stypendium Rektora Politechniki Lubelskiej za osiągnięte wyniki w nauce na studiach uzupełniających magisterskich drugiego stopnia i sam musiałem wszystko załatwiać biegać za wykładowcami a nie należy mi się małolatom bo ja jestem "student". Wykładowcy starają się o utrzymanie poziomu nauczania i tak trzymać jestem za tym aby była jakość kształcenia. Popieram działania wykładowców pomimo mojego wylanego potu i stersu miło wspominam moje studia dano mi w kość a to procentuje obecnie w pracy. A gdzie jest wogóle napisane, że każdy musi mieć studia Politechniczne nie musi więc jaki problem nie podoba ci się nie studiuj za pieniądze podatnika droga wolna. Kiedyś mi na studiach inżynierskich tak mówili wykładowcy nie musicie być inzynierami nigdzie tak nie jest napisane więc o co taki problem. To co piszą obecni studenci Politechniki Lubelskiej do wszelkich gazet to mnie rozbawia do łez.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na szacunek trzeba sobie zasłużyc ... państwowa uczelnia  a działania właściwe dla prywatnych ... żenujące jasne reguły i zasady oto lekarstwo   kolejna uczelnia do zamknięcia ...   politechnika kształcąca informatyków mająca problemy ze swoja stroną internetową nie jest najlepszą reklamówką z badaniami też tak mataczą? gratulacje  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Małolatom poprzewracało się w głowie wszystko im się należy ponieważ płaci państwo uczelni za studenta. Takie są efekty jak w szkołach średnich wystawia się oceny 4,0 lub 5,0 dlatego, że to kolesie dyrektora szkoły lub z jednej partii politycznej można donieść na nauczyciela do dyrekcji lub starostwa i go zwolnić a potem idzie taki ktoś w świat i zdziwienie ba nawet szok nie ma kolesiostwa i radź sobie sam . O ile pamiętm to nawet miałem Stypendium Rektora Politechniki Lubelskiej za osiągnięte wyniki w nauce na studiach uzupełniających magisterskich drugiego stopnia i sam musiałem wszystko załatwiać biegać za wykładowcami a nie należy mi się małolatom bo ja jestem "student". Wykładowcy starają się o utrzymanie poziomu nauczania i tak trzymać jestem za tym aby była jakość kształcenia. Popieram działania wykładowców pomimo mojego wylanego potu i stersu miło wspominam moje studia dano mi w kość a to procentuje obecnie w pracy. A gdzie jest wogóle napisane, że każdy musi mieć studia Politechniczne nie musi więc jaki problem nie podoba ci się nie studiuj za pieniądze podatnika droga wolna. Kiedyś mi na studiach inżynierskich tak mówili wykładowcy nie musicie być inzynierami nigdzie tak nie jest napisane więc o co taki problem. To co piszą obecni studenci Politechniki Lubelskiej do wszelkich gazet to mnie rozbawia do łez.
Bardzo dobrze napisane. Na WSEI są jeszcze wolne miejsca, i niezadowoleni studenci mogą sie tam przenieść! Ma możliwość poprawy swojego lenistwa a i tak narzeka!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1. Uchwały Uczelni są podawane do wiadomości publicznej - ale niektórym należy "podsunąc aż pod nos". 2. Uchwała w tej sprawie została podana już na przełomie maja i czerwca, więc skąd takie zaskoczenie? 3. Jak zwykle student jest pokrzywdzony - jeszcze tochę, a będzie jak "święta krowa" - nie do ruszenia ..., który nic nie umie. 4. Sprawa dotyczy tylko tych, którzy są leserami lub mają ważniejsze sprawy niż nauka - student, który się uczy i wie po co przyszedł na studnia (mak. 20% wszystkich studentów), nie ma takich problemów. 5. Studia nie są obowiązkowe (w odróżnieniu od szkoły) i nikt nikogo nie zmusza do tego, aby studiował.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak dobrze, że już mam za sobą studia na PL. Drodzy studenci!!! Nie idzcie na Politechnikę Lubelską!!! Idzcie studiować byle co na Mełgiewską, bo na PL stracicie dużo kasy, nerwów i czasu. Uczyć trzeba się duzo, a potem do pracy i tak biorą ludzi po znajomości! Dla porównania przykład z obroną pracy na PL i na UP. Na PL najpierw egzamin pisemny z całości studiów, gdzie nie ma lania wody, tylko trzeba konkretnie i dużo odpowiedzieć, a dopiero potem ustne prezentowanie pracy i pytania komisji z tego, co się napisało (to już lajt), a na UP z puli 30 pytań promotor mówi studentowi naucz się wybranych 5 pytań, a na koniec i tak dany student leje wodę i bez problemu obrona na 5. A na PL na głupią trójczynę trzeba się namęczyć dość często. Dodam, że nie jestem jakimś lamusem,jak tu zaraz "mądrzy" zaczną pisać. Po prostu taka prawda, po co się męczyć, skoro po studiach nie ma pracy w Lublinie (chyba że za 1100 zł na rękę bez możliwości awansu i podwyżki )
A później ..."jak pomyślę jakim jestem inżynierem, to strach iśc do lekarza".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Małolatom poprzewracało się w głowie wszystko im się należy ponieważ płaci państwo uczelni za studenta. Takie są efekty jak w szkołach średnich wystawia się oceny 4,0 lub 5,0 dlatego, że to kolesie dyrektora szkoły lub z jednej partii politycznej można donieść na nauczyciela do dyrekcji lub starostwa i go zwolnić a potem idzie taki ktoś w świat i zdziwienie ba nawet szok nie ma kolesiostwa i radź sobie sam . O ile pamiętm to nawet miałem Stypendium Rektora Politechniki Lubelskiej za osiągnięte wyniki w nauce na studiach uzupełniających magisterskich drugiego stopnia i sam musiałem wszystko załatwiać biegać za wykładowcami a nie należy mi się małolatom bo ja jestem "student". Wykładowcy starają się o utrzymanie poziomu nauczania i tak trzymać jestem za tym aby była jakość kształcenia. Popieram działania wykładowców pomimo mojego wylanego potu i stersu miło wspominam moje studia dano mi w kość a to procentuje obecnie w pracy. A gdzie jest wogóle napisane, że każdy musi mieć studia Politechniczne nie musi więc jaki problem nie podoba ci się nie studiuj za pieniądze podatnika droga wolna. Kiedyś mi na studiach inżynierskich tak mówili wykładowcy nie musicie być inzynierami nigdzie tak nie jest napisane więc o co taki problem. To co piszą obecni studenci Politechniki Lubelskiej do wszelkich gazet to mnie rozbawia do łez.
Popieram w 100 %. Żenada i śmiech na sali, jak to świadczy o absolwentach PL, że wypisują bzdury typu - dodatkowe pytania na obronie pracy mgr, że trzeba się wysilić, żeby mieć 3 :)   Jakieś bez urazy, głąby, tak piszą ... 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Także jestem absolwentem WM od 8 lat, mogę tylko doradzić studentom, że samo zakończenie studiów nie daje nic. Nikt Wam nie da pracy za dyplom, takich jak Wy jest kilkuset absolwentów co roku. Sam przyjmuje ludzi do pracy, na co patrzę? rysunek techniczny, prosty element do przerysowania i angielski. Niestety 50% ludzi nie potrafi czytać ....rysunku. Wiem, że na uczelni macie różne kursy z projektowania, programowania Cnc,koła naukowe korzystajcie z tego, a na pierwszym miejscu język. Jeżeli chodzi o moich kolegów itp, większość ma bardzo dobrą prace w zawodzie. Pracują w całej Polsce i nikt nie narzeka, że musiał przeprowadzić się do innego miasta, nie masz pracy w Lublnie szukaj gdzie inndziej.  Powtórzę to co na początku znasz angielski, masz głowę do projektowania i przede wszystkim lubisz to robić znajdziesz dobrą pracę, jeżeli nie to będziesz dalej narzekał jak Ci jest źle i że nie ma pracy dla Ciebie. pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Śmiech na sali, to co piszesz ... Skończyłam studia dzienne na PL w 2003 r. - bez jakichś wielkich problemów mam ocenę bdb na dyplomie - kończyłam dawny WIBiS (Budowlany) - trzeba się uczyć, a nie opieprzać - bądź jeśli ktoś jest zdolny, to potrzebuje mniej pracy, żeby dobrze pozaliczać/pozdawać egzaminy. 
A ja kończyłam też budownictwo dzienne tyle że 2 lata temu. Broniłam się na nowych zasadach. I powiem ci że teraz nie ma lania wody tak jak było wtedy, gdy ty zdawałaś. Na egzaminie dyplomowym pisemnym jak na jakieś pytanie nie umiesz to masz nie zaliczone= NIE ZDANE. Ja zdałam na 4, więc "teoretycznie" gorzej od ciebie, ale z pewnością wiem duuużo więcej, bo u ciebie, żeby odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie wystarczyło powiedzieć cokolwiek, więc się nie wypowiadaj jak nie wiesz jak jest teraz. Zobacz jaki jest poziom na PWSZ w Chełmie na budownictwie. Rozwiązując zadania z projektów z mechaniki na PL i w Chełmie jest bardzo duża różnica (czyt. Chełm ma dużo łatwiejsze zadania, choć uczy ta sama osoba :) ), więc wybacz, droga studentko z 2003 roku, ale wiem lepiej. I powiem ci, że to nie jest śmiech na sali, bo powyższa osoba pisze prawdę. W pracy, którą mam liczyła się głównie znajomość  cada, a na PL trzeba go się nauczyć samemu.Więc lepiej skończyć mniejszym wysiłkiem na "łatwiejszej" uczelni, niż PL. Popieram, że nie warto tu iść :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Także jestem absolwentem WM od 8 lat, mogę tylko doradzić studentom, że samo zakończenie studiów nie daje nic. Nikt Wam nie da pracy za dyplom, takich jak Wy jest kilkuset absolwentów co roku. Sam przyjmuje ludzi do pracy, na co patrzę? rysunek techniczny, prosty element do przerysowania i angielski. Niestety 50% ludzi nie potrafi czytać ....rysunku. Wiem, że na uczelni macie różne kursy z projektowania, programowania Cnc,koła naukowe korzystajcie z tego, a na pierwszym miejscu język. Jeżeli chodzi o moich kolegów itp, większość ma bardzo dobrą prace w zawodzie. Pracują w całej Polsce i nikt nie narzeka, że musiał przeprowadzić się do innego miasta, nie masz pracy w Lublnie szukaj gdzie inndziej.  Powtórzę to co na początku znasz angielski, masz głowę do projektowania i przede wszystkim lubisz to robić znajdziesz dobrą pracę, jeżeli nie to będziesz dalej narzekał jak Ci jest źle i że nie ma pracy dla Ciebie. pozdrawiam
 
Także jestem absolwentem WM od 8 lat, mogę tylko doradzić studentom, że samo zakończenie studiów nie daje nic. Nikt Wam nie da pracy za dyplom, takich jak Wy jest kilkuset absolwentów co roku. Sam przyjmuje ludzi do pracy, na co patrzę? rysunek techniczny, prosty element do przerysowania i angielski. Niestety 50% ludzi nie potrafi czytać ....rysunku. Wiem, że na uczelni macie różne kursy z projektowania, programowania Cnc,koła naukowe korzystajcie z tego, a na pierwszym miejscu język. Jeżeli chodzi o moich kolegów itp, większość ma bardzo dobrą prace w zawodzie. Pracują w całej Polsce i nikt nie narzeka, że musiał przeprowadzić się do innego miasta, nie masz pracy w Lublnie szukaj gdzie inndziej.  Powtórzę to co na początku znasz angielski, masz głowę do projektowania i przede wszystkim lubisz to robić znajdziesz dobrą pracę, jeżeli nie to będziesz dalej narzekał jak Ci jest źle i że nie ma pracy dla Ciebie. pozdrawiam
  A co jeśli ktoś ma rodzinę i nie chce/ nie może się przeprowadzić? Piszesz o językach obcych, a pamiętasz jaki w ogóle był poziom nauczania angielskiego na PL? Powiem tyle: angielskiego nauczyłam się w szkole średniej, ale na PL jest uwstecznienie tego co się już ktoś nauczy. Poziom żaden, panie opowiadają o odbytych wycieczkach albo o innych pierdołach, a najczęściej coś im wypada i nie ma ich na zajęciach. Do tego jak student ma się nauczyć czytać projekt skoro nie ma nauczyciela, który tego nauczy! Każdy kolejny przychodzi aby tylko odwalić swoje. Rzucą do zrobienia projekty, pokażą z daleka jakiś przykład a na pytania odpowiedz taka, że  prędzej człowiek doczyta się z książki niż od prowadzącego. Owszem, niektórzy tłumaczą dobrze, ale wielu pracuje tak, aby odbębnić godziny. Kursy z projektowania?? Tak, ale płatne i to dość drogo przez co stać nieliczne osoby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...