Port Lotniczy Lublin: Wysokie nagrody dla szefów lotniska

To dla większości w lubelskim dochody roczne. A ty niewolniku zapi....laj za 1500zl i dzieki temu beda możliwe nagrody dla takich prezesów. I jak tu żyć??? nóż się w kieszeni otwiera.....

"bo to nowa polska tradycja jest" - Stasiek Bareja by powiedział - pozdro dla tych co dużo mogą a mało wnoszą - Alleluja

to dla większości w lubelskim roczne dochody!! A Ty niewolniku zapi...laj za 1500zl i sponsoruj nagrody dla kolesi i prezesów...Aż się nóż w kieszeni otwiera.....POlska popie..lona..

Sku...wysyństwo i brak słów .... szaremu człowiekowi zabieraja na kolosalne podatki a urzedasom i psedo prezesom takie nagrody.?!?! mafia w tym piep.. kraju. Ludzie uciekajcie gdzie sie da byle z dala od tego kraju. Czas najwyzszy aby ludzie wyszli na ulice ....

...wysyństwo i brak słów .... szaremu człowiekowi zabieraja na kolosalne podatki a urzedasom i psedo prezesom takie nagrody.?!?! mafia w tym piep.. kraju. Ludzie uciekajcie gdzie sie da byle z dala od tego kraju. Czas najwyzszy aby ludzie wyszli na ulice ....

Coś tu chyba nie halo ! Jak ja pracuje i realizuje swój plan pracy to nikt mi nagrody nie przyznaje, ale dopiero jak wykona się plan i jeszcze coś ponadto to wtedy nagroda jest brana pod uwagę.Lekką ręką dysponuję się cudzymi pieniędzmi, a inni zatrudnieni szaraczki po 1500zł/ mc bez premi motywacyjnych, a zarząd się śmieje bo wiadomo że ja tobie a ty mi.

pit napisał:

to dla większości w lubelskim roczne dochody!! A Ty niewolniku zapi...laj za 1500zl i sponsoruj nagrody dla kolesi i prezesów...Aż się nóż w kieszeni otwiera.....POlska popie..lona..

oprócz nagród, będziesz jeszcze sponsorował samo funkcjonowanie portu, bo sam na siebie niestety nie zarobi. Modlin przez miesiąc odprawił 165 tysięcy pasażerów. Świdnikowi to nie grozi

no brak słów ! Muszyński powinien dostawać góra 5000 złotych . jak mało - nikt go tam nie trzyma, chętnych nie zabraknie

Można się bulwersować kwotą, ale jest to zapłata za coś, czego nie było na Lubelszczyźnie, i praktycznie nie będzie. Czy to jest dużo...czy ktoś to by zrobił lepiej...Gdyby nie Muszyński i Jego zaparcie to dalej byśmy dywagowali o możliwościach, stojąc w starterach. Pozdrawiam.

Rzeczpospolita Patologiczna pod rządami PO i PSL. Ludzie uruchomcie swój mózg.

Zygmunt z Lublina napisał:

Można się bulwersować kwotą, ale jest to zapłata za coś, czego nie było na Lubelszczyźnie, i praktycznie nie będzie. Czy to jest dużo...czy ktoś to by zrobił lepiej...Gdyby nie Muszyński i Jego zaparcie to dalej byśmy dywagowali o możliwościach, stojąc w starterach. Pozdrawiam.

Nie bluźnij człowieku. Idź do Tesco i zobacz jak się naród kotłuje pod regałem z przecenami.

Taka inwestycje powinno kontrowac CBA , jakie sa wyniki? Szczegolnie pensje - komu? Za co? Chyba ze obowiazuje zasada ze z sasiadem zyje dobrze.

Duuuzzzza BOMBA na wiejska i czerwony guzik !!!!! sam moge odpalic !!!

Panie Zygmuncie z Lublina, poniosła Pana fantazja, albo żyje Pan w świecie Utopii (co na jedno wychodzi). Pan Muszyński mógłby niewiele, gdyby ktoś go nie wsadził na stanowisko prezesa, ani też gdyby ktoś kolejny nie ułatwił wielu poczynań portu. Zaparcie to może i pan Muszyński miewa, tego nie wiem, ale nie widzę związku z powstawaniem przez ponad 10 lat lotniska i pracą pana Muszyńskiego. To, że akurat w ciągu ostatnich kilku lat ta budowa w końcu ruszyła to po prostu tak miało być. Druga sprawa to ta premia. Skoro zostały wykonane wszystkie zaplanowane zadania zatem można powiedzieć, że panowie zasłużyli na wynagrodzenie, ale dlaczego na premię? Premia jest za coś dodatkowego. A tu nie ma nic dodatkowego. Wręcz można mówić o opóźnieniu patrząc na wszystkie deklaracje p. Muszyńskiego.

Co to znaczy nagroda? za co? za pracę? Za pracę jest gaża, pensja lub ryczałt. NAGRODA może być w wyjatkowych przypadkach ale w bardzo wyjatkowych przypadkach. Cytat z Wikipedii? " w życiu: formą uznania, wyróżnienia, pozytywnej oceny za: [*]osiągnięcia, wkład pracy, zaangażowanie w sprawę [*]zwycięstwo w konkursie lub w zawodach" nooo i cooo?.

Zygmunt z Lublina napisał:

Można się bulwersować kwotą, ale jest to zapłata za coś, czego nie było na Lubelszczyźnie, i praktycznie nie będzie. Czy to jest dużo...czy ktoś to by zrobił lepiej...Gdyby nie Muszyński i Jego zaparcie to dalej byśmy dywagowali o możliwościach, stojąc w starterach. Pozdrawiam.

Na zaparcia: Duphalac - syrop na zaparcia

Dostali nagrody i to pomimo, że o złożeniu wymaganego prawem sprawozdania finansowego zapomnieli? Idź na całość w wydaniu członków rady nadzorczej, udziałowców i zarządu, który w świetle KH i KK za brak sprawozdania finansowego w KRS powinni mieć nałożoną grzywnę albo i karę więzienia? Widzisz kolego, że nie tylko Marcin P. ma się w tym kraju świetnie, bo kłamie nie tylko premier ale również lokalne PO-PSL jego wcielenie.

Zygmunt z Lublina napisał:

Można się bulwersować kwotą, ale jest to zapłata za coś, czego nie było na Lubelszczyźnie, i praktycznie nie będzie. Czy to jest dużo...czy ktoś to by zrobił lepiej...Gdyby nie Muszyński i Jego zaparcie to dalej byśmy dywagowali o możliwościach, stojąc w starterach. Pozdrawiam.

Do KRS ###### i zobacz jak skończyła się prywatna inwestycja tego prezesa w Lublinie przy Grottgera - tam nawet na wniosek o ogłoszenie upadłości szans nie było, bo środki finansowe i majątek nie pozwalał na pokrycie roszczeń wierzycieli. Aleś wzór znalazł, skażony zresztą brakiem prawem wymaganego sprawozdania PLL w KRS... Jakby co, to pisałem to ja - Juzef Bonk(nie mylić z tym vel Michał Tusk)

Iluż uczciwych i skrzywdzonych na tym forum! Zjedli wszystkie rozumy. Gdyby to im zlecić wykonanie tego zadania, pracowaliby za Bóg zapłać, o chlebie i wodzie. Lotnisko mielibyśmy w ciągu pół roku - za przysłowiową złotówkę. Wszyscy oni ukończyli z pewnością prestiżowe uczelnie pretendujące ich właśnie a nie panów Muszyńskiego i Krzowskiego na stanowiska prezesów. Na szczęście dla lotniska i potencjalnych, czekających od wielu lat, pasażerów, ci mędrcy bez głowy, dla których wszystko jest łatwe i proste, jak bułka z masłem, siedzą tylko przy swych kompach i stukają w klawisze wyładowując swe fobie, frustracje i lęki. Na szczęście za budowę wzięli się prawdziwi a nie wydumani fachowcy. Obserwuję od początku ich pracę, jej efekty. Wiem, ile trzeba było przejść, znieść, by "słowo stało się ciałem" - na przekór malkontentom, pieniaczom i głupcom. I kiedyś im za to podziękujemy. Panowie prezesi na pewno po kilkakroć zasłużyli na swe nagrody. Nie zazdroszczę im tej kasy. Nie zazdroszczę pracy, nerwów, napięcia. Zazdroszczę jednego: skuteczności, uporu i wiedzy. P.S. Redakcja DW, "troszcząc się" o stan finansów publicznych, szermując chwytliwymi, godnymi populistów hasłami, rozbudzając negatywne emocje, mogłaby też bliżej wyjaśniać, na czym polega praca prezesów, dyrektorów, urzędników, ile kosztuje wysiłku, czego wymaga - jakiej wiedzy, umiejętności, odpowiedzialności, trudu. Tymczasem najczęściej rzuca się w tłum slogan "Biorą waszą kasę", "Otrzymali wysokie nagrody" (za wysokie - sugeruje często redaktor). I tak trwa to napuszczanie jednych na drugich, szczucie, granie złymi emocjami. Na pewno jest to łatwiejsze (i nakład nagle idzie w górę!) niż edukowanie, wychowywanie czytelników na światłych i rozumiejących świat obywateli. Tymczasem "wychowuje się" troglodytów. Po co, pytam?!

obiektywny napisał:

Iluż uczciwych i skrzywdzonych na tym forum! Zjedli wszystkie rozumy. Gdyby to im zlecić wykonanie tego zadania, pracowaliby za Bóg zapłać, o chlebie i wodzie. Lotnisko mielibyśmy w ciągu pół roku - za przysłowiową złotówkę. Wszyscy oni ukończyli z pewnością prestiżowe uczelnie pretendujące ich właśnie a nie panów Muszyńskiego i Krzowskiego na stanowiska prezesów. Na szczęście dla lotniska i potencjalnych, czekających od wielu lat, pasażerów, ci mędrcy bez głowy, dla których wszystko jest łatwe i proste, jak bułka z masłem, siedzą tylko przy swych kompach i stukają w klawisze wyładowując swe fobie, frustracje i lęki. Na szczęście za budowę wzięli się prawdziwi a nie wydumani fachowcy. Obserwuję od początku ich pracę, jej efekty. Wiem, ile trzeba było przejść, znieść, by "słowo stało się ciałem" - na przekór malkontentom, pieniaczom i głupcom. I kiedyś im za to podziękujemy. Panowie prezesi na pewno po kilkakroć zasłużyli na swe nagrody. Nie zazdroszczę im tej kasy. Nie zazdroszczę pracy, nerwów, napięcia. Zazdroszczę jednego: skuteczności, uporu i wiedzy. P.S. Redakcja DW, "troszcząc się" o stan finansów publicznych, szermując chwytliwymi, godnymi populistów hasłami, rozbudzając negatywne emocje, mogłaby też bliżej wyjaśniać, na czym polega praca prezesów, dyrektorów, urzędników, ile kosztuje wysiłku, czego wymaga - jakiej wiedzy, umiejętności, odpowiedzialności, trudu. Tymczasem najczęściej rzuca się w tłum slogan "Biorą waszą kasę", "Otrzymali wysokie nagrody" (za wysokie - sugeruje często redaktor). I tak trwa to napuszczanie jednych na drugich, szczucie, granie złymi emocjami. Na pewno jest to łatwiejsze (i nakład nagle idzie w górę!) niż edukowanie, wychowywanie czytelników na światłych i rozumiejących świat obywateli. Tymczasem "wychowuje się" troglodytów. Po co, pytam?!

Niemal jakbym czytał wywiad Michała Tuska z "Józefem Bąkiem" na temat OLT Express... A żebyś wiedział jak fantastyczne i w jakich miejscach dziesiątki swoich biur mieli... A żebyś widział tę flotę ponad 100 firmowych aut i ponad 300 samolotów... A żebyś widział te sztabki złota z prawdziwego tombaku odlewane... Co zaś się tyczy zarządu PLL, to się przekonamy na co zasłuzyli jak złożą w KRS sprawozdanie finansowe za 2011 rok... Łubudubu, łubudubu - to pisałem ja, nadworny klakier prezesa i reszty spółki, która jak na razie stan formalny ma taki sam jak OLT Express i Amber Gold przed pół roku...