I super. Szkoda, że nie ma psiej kawiarni, ale tu byłby problem, bo psy trzeba wyprowadzać :).
|
|
W następnej kociej kawiarni będzie pełno pchel i smród nie do zniesienia
|
|
kiedyś w lublinie rządzili żydzi a teraz koty
|
|
Mam lepszą nazwę :"Toksoplazmoza , moje drugie ja."
|
|
A kiedy darkroomy i skwery LGBTQI?
|
|
I super. Szkoda, że nie ma psiej kawiarni, ale tu byłby problem, bo psy trzeba wyprowadzać :). [/quote] ePies ma w Mieście cel jeden: Przewodnik dla Ślepych. Pozostałe są Świadectwem próżności mieszkańców. Dla własnej wygody introdukują do Miasta obce formy życia, w dodatku o niższym poziomie inteligencji, co w uśrednieniu obniża poziom inteligencji ich własnych domostw, a w dalszym efekcie obniża poziom inteligencji Miasta. To fakt: Psy mają niższy iloraz tak IQ, jak i EQ, niż ludzie. Adopcja człowieka utrzymuje poziom inteligencji. Adopcja psa obniża. Absolutnie. Psy na wieś, paść owce! Niewolnicy Psów się odezwali....Brawo, zacny wynik. Takie miejsca mogą pomóc rozdispaczować koty w środowisku. Choć ich inteligencja nie dokładnie jest zbadana, to przynajmniej wzorem Rademenesa może niosą magiczną moc... btw. Czemu w TVP Lublin nigdy nie emitowano 7 życzeń??? Wiedzielibyśmy jak wygląda życie gdy odrzucimy idealizm. A tak Lublin z idealizmem traci w gospodace kapitalistycznej niczym Kielce w rynku sosów czosnkowych...(...) zamieszka w niej 10 kotów10 to za dużo, nie jest podzielne przez 3, lepiej 9 sztuk. [quote]7 adoptowanych Mało Ci? Jesteśmy friendly z natury, a nie dlatego, że na "Rynku" mamy "tęczową" kawiarnię. Ale racja, więcej darkroomów please, nie ma to jak ....złapać xD |
|
I ludzkie gnidy odezwały się. W roli ścisłości, człowiek jest też nosicielem wielu chorób. Uwielbiam koty i byłem w tej kawiarni. Faktycznie musiałem zarezerwować telefonicznie miejscówkę. I chociaż kawa i ciasto nie należą do najtańszych, to trzeba przyznać, że są wyborne w smaku. Co do samych kotów, to zwykłe dachowce. Odwiedzilbym teraz kawiarenkę na modłę japońską, gdzie zgrupowano koty wielu ras. Znam Angorę i niezwykle delikatnego w dotyku Sybiraka... sierść jak aksamit. Chciałbym spotkać na swej drodze kota norweskiego. I takie miejsce robiłoby wrażenie.
|
|
Czy to normalne? Co na to SANEPID?
|
|
Jak komuś nie pasuje to nikt go na siłę nie ciągnie do kawiarni. Zawsze można przejść drugą stroną ulicy.
|
|
A gdzie równouprawnienie i parytety? Pytają się psy i inne zwierzęta.
|
|
Zamknąc zlikwidować własciciela i pomysłodawce do wiezienia !! hahah A ceny co sie dziwicie jedliscie kiedys w knajpie z kotami ? Nie ? To będziecie grubo płacic :D W Outlet na Mełgiewskiej pamiętam jak było jedno małe ciasteczko za 7zł ;D ahaha na głowe upadli ps pozdro dla szalonego włascicela
|
|
W czerwcu br odwiedziłem w Paryżu dwie takie kawiarnie / tyle tam ich jest /,cudowne miejsca,chociaż rzeczywiście jest w nich drogo.
|
|
Ja myślę nad taką knajpką ale z królikami. Tyle że zabawa połączona będzie z degustacją zabawki.
|
|
ciekawy pomysł bardzo nowatorski i wygodny dla fanów tych czworonożnych pupili, jestem za :) być może i u mnie w okolicy powstanie taka inicjatywa kto wie? jeśli zajrzycie na mazowsze, polecam odwiedzić ******coffeenation.pl/ świetna palarnia kawy, cudowne gatunki o wyrazistym smaku i wspaniałym aromacie, czego chcieć więcej?
|
|
Byłam, kilka dni temu. Koty super, ale kawa - zamówiłam cappuccino i dostałam z zimnym mlekiem, czyli ledwo ciepłą, do tego jeden z pracowników wykłócał się z kimś głośno przez komórkę w bardzo nieprzyjemny sposób co skutecznie uniemożliwiało swobodną rozmowę. Dziwne miejsce.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|