DRODZY STUDENCI JAKIE ZIOŁO PALICIE - ZAZDROSZCZĘ - A DEBIL, NOWOBOGACKI WŁAŚCICIEL MIESZKANIA NIECH SIĘ CIESZY, ŻE MIAŁ KASĘ ZA WYNAJEM WIEŚNIAKOM - TERAZ TO TYLKO PROKURATOR I WINDYKACJA ZA STRATY PONIESIONE PRZEZ SĄSIADÓW
|
|
idiota to mało, to do tego co pisał poprzedni komentarz
|
|
Czyżby żelazko pozostawione na parapecie okiennym?
A może lokówka? A może czajnik elektryczny?
No chyba nie wybuchła komórka komórki podczas ładowania?
To oczywiście tylko domysły.
Chyba, że paliły sie "kadzidełka" trochę za bardzo
|
|
Głupi Baran frytki robił i poszedł grać w gry ! Idziota do potęgi olej woda gasi.
|
|
"Największe ślady działania pożaru są w przedpokoju oraz w kuchni. (...) Z zewnątrz widać, że najbardziej okopcona jest ściana nad oknem kuchennym. Nieoficjalnie wiadomo, że mieszkanie to studencka stancja. W akcji ratunkowej na miejscu brało udział 7 zastępów straży pożarnej i 28 strażaków." .... z dużej chmury mały deszcz. Nastukane studenciaki pewnie zapomniały o tym co nastawiły w kuchni na gazie, a tu wpada 28 dzielnych strażaków tak jakby pól wsi poszło z dymem.
|
|
Ludzie! Pomyślcie że nie każdy student to alkoholik lubiący używki! Wyobraźcie sobie że powodem do pożaru może być jakiś wyciek gazu albo zwarcie w instalacji elektrycznej... A Wy nigdy nie zostawiliście czegoś na ogniu?! Przede wszystkim trzeba życzyć powrotu do zdrowia wszystkim którzy zatruli się dymem i cieszyć się że wszyscy wyszli z tego cało! A jak będą wyniki śledztwa - wtedy można się wypowiadać!
|
|
Akurat w tym przypadku to nie była awaria instalacji, tylko głupota studentów.
|
|
Skąd taka pewność co ty prokurator jesteś, zawsze musi być jakiś Kozieł ofiarny
|
|
A drugi głupi baran siedział w pokoju obok kuchni i też grał w gry i dymu nie czuł jak ha
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|