szczyt chamstwa co kierownik robi na co menadżer pozwala chamstwo. Znam te panie tam tankuje , są miłe , pomocne a tu taka knaga . POZDRAWIAM DZIEWCZYNY !!!!
|
|
SZKODA TYCH PAŃ CO ZA DUPEK TEN KIEROWNIK !!!!
|
|
Brawo dziewczyny za odwagę , co oni sobie myśleli że mają was za zabawki. Tankowałem do dzisiaj. Obsługa super a tu taka afera , głowy menadżera i kierownika Orlen dla przykładu powinien zawiesić ( foto ) JESTEM Z WAMI !!!
|
|
To niestety Lublin. Dziki rynek pracy, gdzie kierownicze stanowisko dostaniesz tylko po znajomosci. Stad cale wiesniackich mietkow-podnietkow w roli szefow. Wielcy wazniacy ze sloma wystajaca z butow.
|
|
Raz tam zatankowałem. Po około 100 kilometrach (bo na tyle miałem benzyny z poprzedniego tankowania) samochód stracił moc i zwyczajnie przestał jechać. Na szczęście stało się to niedaleko znajomego mechanika. Wyrok: syfiaste paliwo. Nigdy więcej, wolę już "nalać" pod Leclerc'iem na Turystycznej lub na Neste.
|
|
Heh gdzie pani Agnieszka tam zaraz kłopoty
|
|
Ale ty głupi jesteś człowieku - jak mogłeś mieć benzyny na 100km? znaczy tą którą nalałeś to była w innym zbiorniku ? wymieszałeś w momencie zatankowania obie benzyny więc nie mogłeś już jeździć na starej. ps. już nie wymyślaj bredni na tą stację. |
|
W Orlenie na Wrotkowskiej jest podobnie!!!
|
|
Co do benzyny to Raz maja najdrozej w lublinie. Dwa mi tez auto na paliwie z tej stacji na zimnym szaRpalo
|
|
czytam takie bzdury i nie mogę się nadziwić skąd biorą sie takie tłumoki, wszystkie stacje orlenowskie, shell, bp, statoil a także leclerec tesco - biorą pb95 cz on z .... OLRENU !!! nikt nie chrzci paliwa to juz nie te czasy, radzę zmień mechanika i auto bo widze ze masz kupę złomu. |
|
"...Sytuację zupełnie inaczej przedstawia ajent stacji. Jego zdaniem, jedna z pracownic kradła towar, druga nie wywiązywała się ze swoich obowiązków. ? Kiedy pani Agnieszka pracowała na stacji, zaczęły znikać papierosy, piwa i karty telefoniczne. ..." bardzo ciężkie zarzuty ja na miejscu pracownic nie odpuściłbym tego. jesli nie złapał za rękę ani nie nagrał to gość właśnie przegrywa proces o zniesławienie.
|
|
w 100% potwierdzam ze tak jest, w polsce jest dwoch dostawcow ORLEN i LOTOS i o chrzczeniu paliwa nie ma mowy bo sa kontrole i jakby sie ktos dowiedzial ze cos z paliwem jest robione tak stacja idzie z torbami... przy tankowaniu mozna prosic o certyfikat do danego paliwa gdzie jest informacja na temat paliwa ktore dostarczono i badania w laboratorium ze jest zgodne z normami, ludzie narzekaja na paliwo a tak na prawde maja problemy z elektronika w samochodzie (zle dozowanie paliwa przez komputer itp) oraz innymi czesciami mechanicznymi to sie wlasnie nazywa kłapanie dziobem jak sie nie ma zielonego pojecia o tym rynku |
|
No to panienki, zrobiłyście sobie niezłą reklamę. Portreciki są, poprzednie miejsce pracy znane, opinia pracodawcy z "Orlenu" jednoznaczna ...
Czarno widzę znalezienie przez was nowego miejsca pracy.
A może same spróbujecie stać się pracodawcami ? Tylko wystrzegajcie się takich pracownic, jak te dwie na zdjęciu.
|
|
Gdyby te dziewczyny miały coś na sumieniu to nie pokazałyby swoich twarzy do mediów i nie rozgłasniały tak sprawy !!!!!! dlatego nie osadzaj dziewczyn jak nie znasz sprawy i tego co sie dzieje w tej branzy !!!!!! |
|
Szanowne kasjerki ze stacji "Orlenu" ! Przyjmijcie dla waszego dobra kilka podstawowych prawd w relacji pracownik - pracodawca :
1)Pracodawca i pracownik dobrowolnie zawierają dwustronną umowę. Pracodawca potrzebuje rąk do pracy, pracownik potrzebuje wynagrodzenia.
2)Istnieje nadwyżka chętnych do podjęcia pracy w stosunku do miejsc pracy. Na wasze miejsce czekają inni chętni.
3)Pracodawca nie ma żadnego interesu w pozbywaniu się dobrego pracownika.
4)Jeśli uważacie, że popełniłyście błąd podpisując umowę o pracę - zawsze możecie umowę wypowiedzieć.
5)W sytuacji bezrobocia to nie pracownik wybiera sobie pracodawcę, ale pracodawca wybiera pracownika.
6)Jednym z istotnych kryteriów wyboru pracownika jest jego opinia z poprzedniego miejsca pracy.
7)Ewentualna próba ukrycia poprzedniego miejsca pracy musi skończyć się wpadką choćby z powodu dokumentacji ZUS-u, a takie ukrycie w CV miejsca poprzedniej pracy to powód do natychmiastowego zwolnienia zatrudnionego już pracownika w trybie dyscyplinarnym.
Wystarczy, czy mam pisać dalej ? A o środki dla spłacenia kredytu, to droga panienko trzeba było się martwić przed rozpoczęciem wojny z twoim pracodawcą. Bezrobotny mąż to też twój problem, a nie ajenta z Orlenu.
|
|
Olu ! Ja nie osądzam. Twierdzę tylko, że teraz panienki ze zdjęcia czeka dłuuuugi okres na zasiłku. Wśród ajentów "Orlenu" i właścicieli pozostałych stacji benzynowych zrobił się spory szum o tej sprawie. Inni pracodawcy też czytają "Dziennik Wschodni". Ze strony pracodawcy trzeba by wielkiej odwagi, żeby którąś z tych panienek wziąć sobie na kark.
|
|
te pracownice nie są takie wspaniale jak się wydaje. p. Agnieszka została zwolniona z pracy na stacji za powtarzające się kradzieże, swoje pracownicze obowiązki wypełniała na poziomie poniżej krytyki, większość czasu pracy spędzała na paleniu papierosów i rozmowami z klientami- dzięki czemu zyskała sobie duża sympatię. Co do p. Magdaleny to także muszę ze smutkiem przyznać, że początkowo była pracownikiem bardzo sumiennym ale z czasem zaczęła "wrastać" w stacje, do pracy wiecznie spóźniona przychodziła z koszem wiklinowym pełnym jedzenia, skupiała się jedynie na tym jak bez oporowo spędzić 12 godzin na stacji, ciągłe spacerki na papierosa narzekania i plotkowanie, przejmowanie po niej zmiany było istnym koszmarem- półki puste, wszędzie brudno a w lodówce pełno psującego się jedzenia- bo kto dałby radę całemu koszowi prowiantu. No i oczywiście ciągłe wychodzenie z pracy po 3-4 godziny przed końcem zmiany pod przeróżnymi pretekstami, bo u tej pani wiecznie coś się działo...
Niestety żaden pożal się Boże dziennikarzyna nie raczył sprawdzić 2 strony sprawy- nagrań jak p. Agnieszka kradnie- jest to uwiecznione na monitoringu, jak p. Magdalena spóźnia się, jak śpi w biurze kierownika z nogami "zarzuconymi" na jego biurko, no i cały ten nieporządek na koniec zmiany...współpraca z nimi to istny koszmar. Nie ma się co dziwić, że kierownik nie był chętny do wyprawienia p. Magdaleny na urlop skoro ona cały rok piknikowała na stacji- więc od czego tu odpoczywać?!
pominę fakt, że nikt nie pokwapił się z zapytaniem o warunki pracy pozostałej części załogi...
|
|
Obie moga robic kariere w reklamie chinskich okularow z ktorymi jak widac nie rozstaja sie. Nadawalyby sie do pracy w solarium lub przy szlifowaniu tipsow.
Dzieki zdjeciom w prasie swiatowej podobno juz do nich dotarli organizatorzy konkursu Miss Kicz Polska wiec moga jeszcze zrobic kariere. a Potem liceum w roczek, maturka i posada w jakiejs super firmie.
|
|
http://nk.pl/profile/33108254
|
|
http://nk.pl/profile/29554803
a tu 2 ;D
miss
|
Strona 1 z 5
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|