wychowawcy napewno w tym nie zawinili bo oni nas wszystkich ostrzegali i mowili "zero alkoholu" ale wiadomo ze trudno upilnowac tylu nastolatkow...a przeciez widzac go pod wplywem alkoholu zabronili mu wychodzic z pokoju wiec jaka w tym ich wina...??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz