Przez 10 lat znęcał się nad żoną, a potem ją zabił? Ruszył proces Krzysztofa K.

Żenujący poziom autora "artykułu"...Raz Krzysztof, raz Przemysław.

Żenujący to jest poziom umysłowy tego "niziniera". Szkoda,że takie coś przeżyło.

śmieć do natychmiastowej utylizacji.

Czy prokurator który odmówił wszczęcia postępowania w sprawie o znęcanie nad Moniką K.,zabitą,już odpowiedział dyscyplinarnie Panie Ziobro ?

czyli robiła boki pani przyszła dr z przyjacielem..

Znałem podobne małżeństwo , również z Chełma. On zbudował dom ,tułał się po zagranicznych kontraktach aby rodzina żyła dostatnio , jego żona pracowała jako pracownik cywilny na terenie jednostki. Człowiek dowiedział się że jego ślubna "pracuje po godzinach". Zmarnowała facetowi życie. Zginął w wypadku a majątek na który nie zasłużyła przypadł właśnie jej. Tu mogło być podobnie ,tyle że o jej dobre imie mógł ktoś tu zadbać a jego już nie. Nie mniej kogoś zabijać nie można.

V przykazanie = 148 kk = ???

Dzisiaj w super ekspresie napisali że 26 latek z USA za zabicie 21 kotów w ciągu jednego miesiąca został skazany przez amerykański sąd na karę 16 pozbawienia wolności i 10 letni zakaz zbliżania się do kotów. Jeśli Przemek dostanie 15 lat to koniec świata. Ale Przecież Kajetan P. mówił, że życie komara jest tak samo warte co życie ludzkie, ciekawa logika chorego umysłu który okazał się poczytalny...

Przemek i Monika mieli 4koty

Jeżeli Przemek nie zabił Moniki, jeżeli nie zrobiła tego Monika, to może zrobił to Kot Behemot lub latający Potwór Spagetti, który przyleciał, zrobił swoje i odleciał

undefined napisał:

czyli robiła boki pani przyszła dr z przyjacielem..

 jak miała idiotę męża to co innego jej pozostało, nie miała dzieci i one nie cierpiay jak to jest w rodzinach z dziećmi, a mż mógł odejść jak mu się nie podobało

PrzemysławwK ma bardzo przystojnego i z wyglądu dojrzałego (40-45l.l ? )mecenasa, kiedyś spotkałem takiego w dark roomie był bardzo miły i wspaniały

........spokojnie poczekam na prawomocny wyrok sadu i nie będę, wzorem innych mądrali, wypisywał banialuk pod adresem zamordowanej. Każdy wszak posiada prawo do pomyłki w wyborze małżonka. Nikt jednak nie posiada prawa do mordowania! Jeśli nawet "robiła mu boki", to mógł po prostu włożyć trampki, a na główkę wcisnąć czapeczkę i pójść własną drogą. Nigdy nie zadawać fizycznego bólu o śmierci nie wspominając... Drążącym temat podpowiem, że nie ma złych ani dobrych kobiet/mężczyzn w łóżku. Jedynie są związki niedopasowane i należy, jak najszybciej, z takich wycofać się w imię dobra jednej oraz drugiej osoby!