Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Podobna sytuacja jest w stowarzyszeniu motoryzacyjnym z białej podlaskiej, kasa z imprez nie jest prawidłowo ewidencjonowana i wydawana na zachcianki już są problemy z US.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
takie sprawy zgłaszamy na donosimy.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kase wzieto a zwierzeta prawdopodobnie uśpiono lub porzucono na innym terenie. Niestety w wielu organizacjach znajdują się osoby którym zalezy jedynie na ich samych i na wzbogaceniu się czymiś kosztem. Takich należy surowo karać bo psują oni opinię całemu środowisku ludzi którzy naprawdę pomagają zwierzętom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Schroniska dla zwierząt opłacane z kas gminnych to znakomite źródło zarabiania kasy dla właścicieli ... oni mają gdzieś zwierzaki, doją kasę, bo mogą ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nieprawda, kazde schronisko musi się rozliczyć z tego co dostało a niestety, takie placówki działać muszą bo głupi ludzie pozbywają się zwierząt domowych lub je bezmyślnie rozmnażają. Jak można każdego pracownika schroniska nazywać oszustem który zarabia na zwierzętach? Nieuczciwi ludzie owszem, ale takich na szczęście jest niewielu. Może lepiej przyjrzyj się fundacjom pomagającym ludziom, ile zarabiaja i ile płacą swoim pracownikom?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !! pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !! pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bez przesady, jedna nieuczciwa osoba nie oznacza, że każdy taki jest.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Całe te tzw. "prawa zwierząt" to jedna wielka patologia. Z jednej strony cwaniaczki które zwietrzyły okazję żeby przyssać się do budżetowej kasy, z drugiej oszołomy które znalazły pretekst do wtrącania się w cudze sprawy. Kiedyś bezpańskie psy po prostu odstrzeliwano i problemu nie było, a teraz wydaje się kupę pieniędzy podatnika na trzymanie (często zresztą fikcyjne) w schroniskach czegoś czego i tak nikt nie potrzebuje, a nawiedzona gówniarzeria biega z obłędem w oczach i wszędzie doszukuje się "złego traktowania zwierząt". A już najwięcej tych "miłośników zwierząt" zajmuje się ciągłym beczeniem na te tematy w internecie, tak więc spodziewam się tu zaraz wysypu inwektyw pod moim adresem i opinii jak bardzo jestem bez serca. Merytorycznych argumentów się nie spodziewam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niedobry z ciebie człowiek skoro uważasz, że zwierzęta można odstrzeliwać niczym niepotrzebne nikomu istoty. Właśnie dlatego jest ta ustawa, żeby bronić biedne zwierzęta przed takimi zwyrodnialcami, panami zycia i smierci. Skoro tak ci zalezy na finansach publicznch to proponuję przyjrzeć się fundacjom pomagającym ludziom, tam dopiero idą pieniążki i tam się zarabia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawa zwierzat to wielka patologia- zalosny czlowieku I ty sie spodziewasz merytorycznej dysputy. Nikt rozsadny nie podejmie sie dyskusji z kretynem. Masz jeszcze jakies "madrosci" w zanadrzu? Np. dotyczace praw kobiet albo kolorowych?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
P Marku, co do organizacji- ma pan 1000% racji. Organizacje "pro" zwierzęce w dużej części, to banda złodziei. Mi rozwalono ogrodzenie i za pomocą łapówy i kici kici wywabiła z domu- Policja zakwalifikowała czyn, jako kradzież. Takich spraw jest więcej. Wystarczy wbić "uwolnić Dianę". Jest sprawa Amora- psa, który nakazem urzędniczym ma zostać oddany właścicielom. Pies się "rozpłynął", nikt nie może go znaleźć. Sprawa pewnej samotnej pani, do której domu wparowało 6 osób z fundacji po to, aby zabrać psy. Sprawa w toku. Są osoby, które walczą z organizacjami o swoje zwierzęta- a co, to, że zwierzę, można kraść???? Takich osób jest jednak za mało. Większość, szantażowana sprawą o znęcanie się nad zwierzętami- odpuszcza. Żadnych spraw nie będzie. Aby zwierzaka odebrać bez wymaganej prawem zgody z UM, MUSI być inspektor weterynarii- wtedy odbiór jest legalny. Jak nie, każde badanie wykonane u weterynarza bez obecności właściciela jest niezgodne z prawem i nie może być dowodem w sądzie. Piszę, jako osoba okradziona, szantażowana i się nie poddała. Reagujmy na bezduszne działania organizacji zwierzęcych (pro, to one nie są). Co do odstrzału- nie wiem, może były takie przypadki. Jednak wiem, że w dawnych czasach też były schroniska.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo dobrze, ze się do tej pani dobrali.wszyscy wiedzieli , ze bezczelnie oszukuje ale jej to o dziwo uchodziło , ktoś ważny w urzędzie ja chronił . Kara nieproporcjonalnie niskA do popełnionych przestępstw , pieniądze i zwierzęta . Uważam, ze powinno pociągnąć się do odpowiedzialności tez urzędy gminne , które systematycznie współpracowały z nią Mimo wyraźnych sygnałów , ze działalność tej pani jest przestępstwem, płacili a nie kontrolowali ani co dzieje się psami i pieniedmi podatkowymi. Trzeba kontrollwac wszystkie urzedu gmin i miast, Sluzby weterynaryjne, itd. Pieklo jakie Polacy stworzyli zwierzetom musi zniknac. Nieudolnosc poslow jest zenujaca!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...