|
Zastanawiam się po co jeszcze sprawą ma się zajmować sąd i prokurator skoro, "dziennikarze" już wyjaśnili sprawę, psychologowie stwierdzili, że "dziewczynka mówi prawdę". Pozostaje jedynie wymierzyć sprawiedliwość - z tym również nie będą mieli problemu z całym wszechwiedzącym społeczeństwem, czyli najlepiej pod ścianę i po problemie. TO CO MOŻNA PRZECZYTAĆ NA TEN TEMAT TO TRAGRDIA.
|
|
|
do czego psycholog ?
oni nie takie rzeczy widzieli w sieci
|
|
|
No właśnie, oburza mnie to, że to jak są traktowani ci chłopcy w tym momencie przez wielu to zwykłe łamanie praw człowieka i zasady domniemania niewinności gwarantowanej przez naszą Konstytucję i prawo i to dzieje się na naszych oczach, w jakim kraju my żyjemy ???? Po to ktoś ustanowił to prawo, aby do momentu gdzie rozwiane są wszystkie wątpliwości(wyroku sądu) nie krzywdzić być może niewinnego człowieka (zwłaszcza,że to są dzieci !!!) 3 Maja dzień z czerwoną kartką a społeczeństwo Konstytucji nie zna i jeszcze w taki sposób ją łamie, to po co to święto ???? Sami sądzimy bez sądów - tragedia. To nie powinno mieć miejsca !!! Dyrektor chroni tych chłopców przed agresją innych i słusznie bo to jest łamanie praw człowieka !!! Trzeba czekać na sąd a nie wydawać swoje sądy w tej sprawie bo jeśli okaże się to nieprawdą to wyrządzicie im wielką krzywdę !!!
|
|
|
Psycholodzy mówią że dziewczynka nie kłamie ale pewności nigdy nie ma. Jakoś nie wyjasniony jest udział konkubenta matki w sprawie. A to może być klucz.
|
|
|
no dokładnie tak. Udział konkubenta jest nie wyjaśniony. Po mojemu to on "bzyknął" tą małolatę a ona przestraszona zgoniła wszystko na tych chłopaków. Przycisnąć gościa do muru to zaraz wszystko wyśpiewa... |
|
|
O zasadzie domniemania niewinności: Komentarz do: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111117/LUBLIN/65470773 ~Kauzyperda~ Grupa: Goście Napisano 18 listopad 2011 - 09:30 |
|
|
Psycholog stwierdził że dziewczynka mówi prawdę o tym, że została zgwałcona a nie o tym, że stało się to w szkole...
|
|
|
strach posyłać dzieci do szkoły .. szczególnie chłopców, bo a nuż ktoś oskarży o molestowanie, albo gwałt, a jak sprawa jeszcze dojdzie do dziennikarzy, to już oni i część społeczeństwa zrobią swoje. po co czekać na wyjaśnienie sprawy przez sąd? przecież teraz można zabłysnąć jako gazeta, dziennikarz; a że przy tym komuś można złamać życie, to trudno.kto by się przejmował chłopcami, ich rodzinami, szkołą, której się wystawia krzywdzącą opinię czy dyrektorką, którą można przy okazji zmieszać z błotem? a najdziwniejsze jest to, że o tym Bogu ducha winnym, skrzywdzonym już dziecku nikt nie pamięta. być może ciągle ma kontakt z gwałcicielem, może jej piekło jeszcze się nie skończyło, ale cóż, dorośli zajęli się szukaniem sensacji, a ta bidulka to już sprawa drugorzędna.... aż się łzy na oczy cisną. w jakim kraju my żyjemy? Media mogą zrobić wszystko, przepisy, procedury są wazniejsze od człowieka, bo ile jeszcze ci bezradni chłopcy i ich rodzice mają czekać na oczyszczenie z zarzutów? człowiek jest bezradny...
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
