Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
jak kobalt był utylizowany jeżeli jedyny Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych nic o tym nie wie. Czyli ktoś tu kłamie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KAŻDE ŹRÓDŁO z kobltem ma masywną osłonę z ołowiu....złomiarze znają cenę ołowiu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co tam radioaktywny kobalt... Trzeba brać za tyłki handlarzy uranu, funkcjonujących pod przykrywką kolekcjonerów minerałów, prawda panie Najmądrzejszy Rzeczniku Policji Mariuszu Sokołowski? Jak tam, czy pana dzielni siepacze już zamknęli w więzieniu tego szesnastolatka będącego w posiadaniu dwóch bryłek minerału o znikomej radioaktywności? Powinien już pleśnieć w lochu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W czwartek ustalono, że w jedynym w kraju Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych nie ma kobaltu z byłej Odlewni "Ursus” w Lublinie. Co się z nim stało? Państwowa Agencja Atomistyki też tego nie wie. Najważniejsze, że z polecenia prokuratury łódzkiej, Zakład przechowuje niesłychanie groźne minerały uranu odebrane przez policję kolekcjonerom. A kobalt sześdziesiątkę, to można żreć na śniadanie. Żadna to sensacja.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...