Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Co za kretynizm. W Lublinie rowerzyści to święte krowy. Z jednej strony zaparkowane auta, a z drugiej rowerzysta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"tylko pięć" miejsc parkingowych to całkiem sporo jak na centrum Lublina...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Opinia Policji nie jest wiążąca. Ale urzędnicy jak zwykle - paraliż decyzyjny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Logiczne, że na początku mogą być kolizje i niebezpieczne sytuacje, bo kierowcy muszą się przyzwyczaić do nowej organizacji ruchu. Nie można brać tego jako argument przeciw. Nie oszukujmy się, są to ulice o małym natężeniu ruchu, więc rowerzysta jadący tamtędy nie będzie powodował ogromnego i stałego zagrożenia, a jazda pod prąd to dobra decyzja, ułatwiająca rowerzystom życie, zwłaszcza że planuje się rozszerzyć LRM. Do ulic z kontraruchem rowerowym dodałabym jeszcze Peowiaków. Często użytkowana i bardzo potrzebna droga (na skróty do stacji LRM na pl.Wolności).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tytuł sugeruje, że możliwość wprowadzenia zmian w organizacji ruchu zależy od zgody Policji. Tymczasem ja nie znajduję na to żadnego uzasadnienia w świetle art. 10 ustawy "Prawo o ruchu drogowym" oraz wydanego na jego mocy "Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem". Policja opiniuje projekty organizacji ruchu, jak zresztą mówi dalej pani Joanna Bobowska, ale decyzja należy do podmiotu zarządzającego tymi drogami.   Ale chcę poruszyć inną ważniejszą sprawę. Niestety, ale w drugą stronę to już nie działa tak dobrze. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że zazwyczaj kierowane do Policji prośby o interwencję w sprawie wprowadzenia zmian w organizacji ruchu, nawet tych związanych z poprawą bezpieczeństwa ruchu, kwitowane są odpowiedzią w rodzaju "to nie leży w naszej kompetencji, proszę zwrócić się w tej sprawie do zarządcy drogi". Jak myślicie czyją interwencją zarządca drogi będzie się bardziej przejmował?. I o to mam właśnie między innymi do Was pretensje mówiąc o słabym zaangażowaniu w wykonywaną pracę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Opinia Policji nie jest wiążąca. Ale urzędnicy jak zwykle - paraliż decyzyjny.
Szacun :).  Napisał pan w dwóch krótkich zdaniach to co chciałam powiedzieć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Droga Paulino zawsze beda kolizje zprostej przyczyny majoc znak ulica jedno kierunkowa kierowca nie spodziewa się zadnego pojazu z przeciwka na wet roweru miejscowy moze się przyzwyczji ale napewno nie obcy . Nawet kierowca pojazdu uprzwilejowanego jadoc na sygnale ma zachować szczegulną ostroznosć i ponosi odpowiedzialnosc za naruszenie przepisów . Widze tą ostroznosc w wykonaniu rowerzystów byle doprzodu byle szybciej byle postawic na swoim . Kiedy powerzysta bedzie miał obowioskowe OC
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 Kiedy powerzysta bedzie miał obowioskowe OC
  OC jest uzależnione od pojemności silnika. To chyba ZERO zł wyjdzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za kretynizm. W Lublinie rowerzyści to święte krowy. Z jednej strony zaparkowane auta, a z drugiej rowerzysta.
  A kierowcy to też zachowuja się jak krowy, jak szersza ulica to jeżdza środkiem albo z prawej zostawiaja tyle miejsca że drugie auto się zmiesci. Ale jak z przeciwka by jechało i chciało wyprzedzić rower to już przeciez miejsca nie będzie. Zobacz jak stoją w korku na Północnej., tak samo jeździli na Turystycznej jak nie było pasów dla rowerów. I tak samo jezdzą na Głębokiej. To że przed Akademicką się ustawiają w dwóch kolejkach to rozumiem ale przed tymi światłami dla pieszych to poco na lewo i na prawo ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska to nie Holandia, nie ten klimat i nie ta kultura. to tak jak by żulowi śpiącemu na przystanku włożyć kwiatek za ucho. Chcemy dbać o szczególiki na poziomie holenderskim jakieś kontr pasy, pierdoły a zwykłej kultury nie ma. Żula najpierw trzeba wytrzeźwieć umyć ogolić i przebrać.  Wtedy można go upiększać. drodzy rowerzyści zmieńcie klimat w Polsce nauczcie rowerzystów poprawnej jazdy, kultury i szacunku (heh...) to wtedy będzie można ulepszać infrastrukturę żeby zaspokoić zaistniałe potrzeby rowerzystów. W tej chwili wciskacie tego kwiatka żulowi i mówicie że to Jean Paul Belmondo. garsta zniewieściałych pedałów w getrach z porozumienia rowerowego myślą o sobie że są głosem narodu. Wielką krzywdę robicie nam prawdziwym rowerzystom, którzy chcą jeździć a nie zaspokajać własne kompleksy kosztem innych, Porozumienie rowerowe psuje wizerunek rowerzysty w lublinie. mało kto już nas lubli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mafia cyklistów w akcji, a Żuk z ferajną wszędzie wpychają ścieżki rowerowe, aby zrobić im dobrze i pochwalić się długością...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bronowice to dzielnica z ładnie odnowionymi blokami, nowymi domami, ale tragicznymi jezdniami i chodnikami (Pogodna, Grabskiego, DMM). Na tych jezdniach porobiono pasy dla rowerzystów. Doły, wyżyny, piach i woda po deszczu, tak właśnie wyglądają te pasy. Oczywiście kierowcy mają dodatkowo jeszcze zapadnięte włazy od studzienek. Chodniki dla pieszych są dosyć szerokie, ale zarośnięte trawą i popękane, a miejscami ruchome. Najważniejsze jednak to dogodzić rowerzystom. Mam nadzieję, że w zimie też będą korzystać z tych pasów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ortopedzi już się cieszą. A czy pedalarze będą mieli obowiązkowe OC? Bo jak taki szczyt zniszczy mi samochód, to kto pokryje koszty napraw????!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mało psychiatrów i efekty widać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sądzę, że mamy tutaj do czynienia z rażącą dyskryminacją rowerzystów - jesli będzie wypadek zlikwidują kontrapasy. Panowie Policjanci zastosujcie równą tarfyę i zapier*** zamknąć obwodnicę Lublina dla samochodów. Dobrze wiecie co tam sie dzieje - jazda pod prąd (wogóle jak można zaprojektować taki wjazd na ekspresówkę, że da się pojechać pod prąd?!), wypadki, notoryczne przekraczania prędkości... No wio do roboty!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ktoś kto jest odpowiedzialny za wytyczenie tych pseudo pasów rowerowych powinien bęknąć zanim ktoś na nich zginie. Pomijam fakt, że są wytyczone na najgorszych dziurach, momentami nie da się jechać. Ale do Ku@@ nędzy, dlaczego one nagle się kończą (np. Turystyczna), kończą się na pasie jezdni. A przypadek pasa przy lubelli to już szczyt. Jest jeden pas w jedną stronę. I co jestem zobowiązany nim jechać? pod prąd? a jak jedzie ktoś z naprzeciwka to co pod tira? pas ten również nagle się kończy, to już lepiej było tego nie robić bo naprawdę źle się skończy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zajebiście genialne rozwiązanie,kolejne zresztą.Po ch... budować ścieżki,lepiej zwężać jezdnie.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
debil debila debilem pogania.co za półgłówek to wypluł z mózgu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Logiczne, że na początku mogą być kolizje i niebezpieczne sytuacje, bo kierowcy muszą się przyzwyczaić do nowej organizacji ruchu. Nie można brać tego jako argument przeciw. Nie oszukujmy się, są to ulice o małym natężeniu ruchu, więc rowerzysta jadący tamtędy nie będzie powodował ogromnego i stałego zagrożenia, a jazda pod prąd to dobra decyzja, ułatwiająca rowerzystom życie, zwłaszcza że planuje się rozszerzyć LRM. Do ulic z kontraruchem rowerowym dodałabym jeszcze Peowiaków. Często użytkowana i bardzo potrzebna droga (na skróty do stacji LRM na pl.Wolności).
Przepisy zabraniają wjazdu za znak "Zakaz wjazdu" wszystkim pojazdom oprócz uprzywilejowanych. Jak będzie wypadek to i tak winnym będzie rowerzysta b jechał pod prąd. Tabliczka tu niczego nie zmienia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polska to nie Holandia, nie ten klimat i nie ta kultura. to tak jak by żulowi śpiącemu na przystanku włożyć kwiatek za ucho. Chcemy dbać o szczególiki na poziomie holenderskim jakieś kontr pasy, pierdoły a zwykłej kultury nie ma. Żula najpierw trzeba wytrzeźwieć umyć ogolić i przebrać.  Wtedy można go upiększać. drodzy rowerzyści zmieńcie klimat w Polsce nauczcie rowerzystów poprawnej jazdy, kultury i szacunku (heh...) to wtedy będzie można ulepszać infrastrukturę żeby zaspokoić zaistniałe potrzeby rowerzystów. W tej chwili wciskacie tego kwiatka żulowi i mówicie że to Jean Paul Belmondo. garsta zniewieściałych pedałów w getrach z porozumienia rowerowego myślą o sobie że są głosem narodu. Wielką krzywdę robicie nam prawdziwym rowerzystom, którzy chcą jeździć a nie zaspokajać własne kompleksy kosztem innych, Porozumienie rowerowe psuje wizerunek rowerzysty w lublinie. mało kto już nas lubli.
Człowieku, zatrzymałeś się 20 lat temu. Polska idzie do Zachodu, nie do Wschodu. W Krakowie jest mnóstwo ulic ze znaczkami "nie dotyczy rowerów", pojedź i zobacz. W Warszawie tysiące rowerzystów jeżdzą, maja miliony wypożyczeń rowerów miejskich. Polska się zmienia i Ty tego nie powstrzymasz. Jak chcesz to dalej stój w korkach. Tylko jak smrodzisz i konsekwentnie niszczysz ten świat to płać coraz więcej za paliwo, podatków od auta itd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...