Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Rusza sezon na szczepienia przeciwko grypie

Utworzony przez MYŚL SAMODZIELNIE, 8 września 2013 r. o 16:27 Powrót do artykułu
Szczepienia - czyżby największa pomyłka medycyny XX wieku. Primum non nocere   Omawiany poniżej problem dotyczy tylko i wyłącznie przymusowych szczepień. Nie jest dyskutowana celowość podawania szczepionki po ukąszeniu przez wściekłego psa czy też ludziom wyjeżdżającym w tereny objęte epidemią cholery. Jednym z czynników oceny skuteczności podawania szczepionek jest prawdopodobieństwo wystąpienia powikłań, czasami eufemistycznie zwanych efektami ubocznymi. Możliwości wystąpienia reakcji ubocznych po podaniu szczepionki DPT (przeciw błonicy, kokluszowi, tężcowi) są jak 1 - 1750, podczas gdy możliwość śmierci z powodu zachorowania na koklusz jest jak 1 - 5 000 000. Pomimo, że oficjalne autorytety w dziedzinie zdrowia publicznego zapewniają nas o bezpieczeństwie i skuteczności szczepień, to jednak Food and Drug Administration - FDA (odpowiednik Państwowego Zakładu Higieny w Polsce ale o wiele lepiej wyposażonego w argumenty prawne) oraz Centers for Disease Control - CDC przedstawiają doniesienia, które przeczą temu w sposób zdecydowany. W rzeczywistości spadek ilości zachorowań wyprzedził całą epokę szczepień. Natomiast lekarze donoszą o tysiącach wypadków reakcji ubocznych związanych z podawaniem szczepionek, a także o wypadkach zgonów z powodu szczepień. Jak można się zorientować, wprowadzenie szczepień i antybiotyków nie miało praktycznie znaczenia dla populacji. Spadek liczby zgonów na wymienione choroby zaobserwowano 4 pokolenia wcześniej. Pomimo bardzo dobrze udokumentowanych wypadków powikłań po szczepieniach nie informuje się pacjentów o możliwości ich wystąpienia. Pomimo, że szczepienie jest rękoczynem na ciele pacjenta, chory nie musi podpisywać zgody na wykonanie tego zabiegu, wręcz przeciwnie, jest zmuszany pod groźbą kary sądowej. Jak można prześledzić, choroby zakaźne mają coraz mniejsze znaczenie, jako przyczyna zgonów. Wyraźnie jest to widoczne przed erą antybiotyków i szczepień. Stwierdza się natomiast wzrost w sposób alarmujący udział chorób antropogennych. Również czas życia w minionym okresie trzech pokoleń nie uległ według danych WHO wydłużeniu. Poniżej przedstawiono kilka najczęściej funkcjonujących w społeczeństwie mitów na temat szczepień.Mit Pierwszy: "Szczepienia są całkowicie bezpieczne..." System Doniesień o Efektach Ubocznych Szczepień (VAERS) otrzymuje około 11000 raportów rocznie o reakcjach ubocznych związanych z podaniem szczepionki. Około 1% tych informacji to wypadki śmierci. Większość tych doniesień dotyczy szczepień przeciwko kokluszowi. Chociaż liczba ta jest bardzo duża to prawdopodobnie jest to tylko wierzchołek góry lodowej, gdyż FDA przypuszcza, że tylko 10% wystąpień alergii jest rejestrowanych (jeszcze gorzej jest w Polsce). Prawdopodobnie tylko ok. 0.1 do 0.001 przypadków jest rejestrowanych. Większość lekarzy w Polsce nie zna nawet kart, które trzeba wypełnić w przypadku zaobserwowania powikłania, pomimo obowiązku ich wypełniania od ponad 25 lat. Przypuszcza się, że rocznie z powodu szczepień ginie w USA ponad 1000 osób. Szczepienia przeciwko kokluszowi wprowadzono w okresie kiedy szczyt zachorowań już dawno minął. Zgodnie z raportem CDC rocznie dochodzi do 10 zgonów związanych ze szczepieniem przeciwko kokluszowi, przy czym pomimo szczepień epidemie kokluszu ponawiają się co 3 -4 lata. Stwierdzono również, że maksimum zgonów z powodu nagłego niemowlęcego syndromu śmierci - SIDS występuje u niemowląt pomiędzy 2 a 4 miesiącem życia, czyli dokładnie po pierwszych szczepieniach. Spowodowało to przesunięcie terminów szczepień w Japonii. W kraju tym we wczesnych latach 70-tych przesunięto granicę szczepień z dwu miesięcy na dwa lata. Po tej zmianie terminu szczepień gwałtownie zmalała ilość zgonów klasyfikowanych jako SIDS. Jak wiadomo w Polsce szczepi się dzieci nawet kilkudniowe. Pomimo tych doniesień oficjalnie zaprzecza się, że szczepienia mogą być niebezpieczne. W rzeczywistości w Anglii zaobserwowano spadek wystąpień kokluszu z 80% do 30% po zmniejszeniu liczby szczepień. Szwedzki epidemiolog B. Trollor skorelował śmiertelność dzieci związaną z kokluszem z niskim uprzemysłowieniem regionu. Szczepienia kosztują nas znacznie więcej niż zdrowie i życie dzieci. Tylko z powodu powikłań NVICP (Federal Governments National Vaccine Injury Compensation Program) był zmuszony do wypłacenia 650,6 miliona dolarów rodzicom dzieci poszkodowanych w wyniku szczepień.Prawda o szczepieniach : Szczepienia powodują znaczną ilość zachorowań i zgonów a także znaczne koszty dla rodzin i podatnikówMit drugi: "Szczepienia są bardzo efektywne" Odra, świnka, ospa, polio, epidemie tych chorób występują w społeczeństwach, w których wprowadzano system szczepień. CDC podała, że 98% zachorowań na odrę wystąpiło wśród dzieci szczepionych. Zachorowały nawet dzieci w regionach, w których nie notowano występowania tej choroby od wielu lat. W Japonii zanotowano wzrost zachorowań na ospę po pojawieniu się szczepień. W 1892 roku zanotowano 29979 zgonów z powodu ospy. Wszystkie osoby były szczepione. Na początku XX wieku zanotowano wybuch epidemii ospy na Filipinach po zaszczepieniu 8 milionów ludzi. W 1989 roku w Omanie w sześć miesięcy po zaszczepieniu 98%, dzieci wybuchła epidemia polio. Wyraźnie można stwierdzić, że szczepienia wprowadzono w okresie spadku zachorowań. Praktycznie szczepienie nie miało znaczenia dla stanu zdrowia ludzi. Podobnie w Polsce notowane wzrosty zachorowań wystąpiły w latach 60-tych i 70-tych u dzieci szczepionych. Jest to bezpośredni dowód na to, że szczepienia wcale nie zapobiegają wystąpieniu choroby.Mit trzeci: "Szczepienia są główną przyczyną zmniejszenia ilości zachorowań w USA i innych krajach" Spadek liczby zachorowań wystąpił dużo wcześniej aniżeli wprowadzenie szczepień i antybiotyków. Spadek zachorowań na 11 podstawowych chorób zakaźnych nastąpił o trzy pokolenia wcześniej, aniżeli wprowadzenie szczepień i antybiotyków w populacji. Spadek ten, jak dowodzą analizy jest związany z wprowadzeniem wody wodociągowej w dużych aglomeracjach, poprawą sytuacji sanitarnej i podniesieniem poziomu higieny. Kraje europejskie, w których nie wprowadzono szczepień zanotowały także spadek zachorowań na odrę i polio, równolegle z krajami, które wprowadziły szczepienia. Raport Światowej Organizacji Zdrowia podaje, że nie ma korelacji pomiędzy wprowadzeniem procedury szczepień a śmiertelnością w krajach trzeciego świata. Notowany spadek śmiertelności związany jest z podnoszeniem się poziomu higieny i wprowadzeniem wodociągów oraz poprawą jakości odżywiania. Prawda o szczepieniach: Brak dowodów na określenie pozytywnego wpływu szczepień na zmniejszenie śmiertelności w tym stuleciu.Mit
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja tu widze brak rzetelności dziennikarskiej i powtarzanie tych którzy są opłacani przez koncerny farmaceutyczne. Bo zbyt wiele jest dokumentów poddających w wątpliwość sens szczepienia i wskazujących ryzyko powaznych powikłań. Dziennikarze, robicie to nie po raz pierwszy. Usilnie chcecie żeby się ludzie poszczepili. Tylko po co?!, skoro te szczepienia to ogromne ryzyko. Dlaczego tak bardzo wam na tym zależy????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://szczepieniagrypa.wordpress.com/ Przedstawione na tym portalu publikacje naukowe jak i opinie wielu osób ze środowiska medycznego dostarczają dowodów na następujące wnioski:
  • do zrozumienia różnic między medialną lub postrzeganą versus faktyczną częstością grypy należy zapoznać się z takimi pojęciami jak, “podejrzenia grypy”, i “infekcje grypopodobne”,
  • grypa “prawdziwa” (czyli zachorowanie o symptomach grypowych wywołane wirusem grypy typu A lub B) stanowi wg różnych źródeł jedynie 10% – 30% infekcji o symptomach grypowych podczas typowego sezonu grypowego, pozostałe zachorowania o symptomach grypy wywołane jest wieloma innymi wirusami dróg oddechowych, np. wirusami RS, adenowirusami. parainfluenza i inne.
  • wg wielu publikacji naukowych co roku 5% osób dorosłych zapada na grypę (czyli statystycznie jedna osobadorosła zapada na grypę “prawdziwą” 1 raz na 20 lat), a wśród dzieci co roku 20% tej populacji zapada na grypę (czyli jedno dziecko poniżej 5 lat zapada na grypę statystycznie 1 raz na 5 lat), większość zachorowań  przebiega bez komplikacji,
  • ryzyko możliwych komplikacji pogrypowych (zapalenie oskrzeli, zapalenie ucha, zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego i inne) zależne jest jak przy każdej chorobie zakaźnej od następujących czynników: wiek, stan zdrowia, stopień dbałości o własne zdrowie przed infekcją i stosowanie odpowiednich interwencji podczas infekcji.
  • teoretycznie tylko 10-30% corocznych zachorowań grypopodobnych będących grypą “prawdziwą” może zostać zredukowane poprzez szczepienia, jednak pod podstawowym warunkiem dobrej zgodności antygenów w szczepionce z krążącymi w danym sezonie szczepami wirusa grypy,
  • według grupy uznanych naukowców tworzących Cochrane Collaboration i skrupulatnego przeglądu literatury naukowej brak jest wystarczających dowodów najwyższej jakości (badań randomizowanych) na skuteczność szczepień we wszystkich uznanych grupach ryzyka (niemowlęta, osoby chore),
  • szczepienia przeciwgrypowe wykazują najwyższą skuteczność (ok. 60%) w zapobieganiu zachorowaniom w grupie wiekowej 18 – 65 lat,
  • w ostatnich latach zweryfikowano wcześniejsze szacunki wysokiej skuteczności szczepień przeciwgrypowych w zapobieganiu komplikacjom pochorobowym u osób powyżej 65 roku życia, obecnie uznaje się, że sezonowe szczepienia przeciwgrypowe zmniejszają ryzko zgonu związanego z wirusami grypy o 4,6% i ryzyko hospitalizacji z powodu grypy lub zapalenia płuc o 8,5%,
  • większość środowiska medycznego i lekarskiego w Polsce nie poddaje siebie ani swoich dzieci szczepieniom jednocześnie namawiając innych do tej formy profilaktyki,
  • ogłoszenie pandemii grypy AH1N1 w 2009 roku było możliwe tylko poprzez zmianę definicji pandemii i usunięcie głównego kryterium „dużej liczby zejść śmiertelnych”,
  • według spotu telewizyjnego Ministerstwa Zdrowia z 2010 roku najskuteczniejszą formą profilaktyki przeciwko wszystkim możliwym zarazkom wywołującym zachorowania grypopodobne jest higiena i odpowiednie zachowanie podczas trwania infekcji, niestety taka forma profilaktyki nie jest szeroko reklamowana
  • według wielu doświadczeń, badań i publikacji aktywacja układu odpornościowego wymaga odpowiedniej ilości witaminy D, a jej deficyt zwiększa ryzyko zachorowania na wiele chorób zakaźnych,
  • przedstawione materiały nie obejmują  niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Zrozumienie wszystkich powyższych wniosków wymaga wnikliwego przestudiowania materiałów zgromadzonych na podstronach tego portalu. Zachęcam do lektury, weryfikacji, przemyśleń i własnych wniosków.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie byłam przekonana do szczepień, bo tak ostatnio wszyscy straszyli, że nie tylko szczepienia nie są skuteczne, ale także niebezpieczne, trochę się uspokoiłam, gdy przeczytałam ten artykuł http://www.apteka-zdrowie.eu/czytelnia/artykul/195,szczepionka-przeciw-grypie-szczepic-sie-czy-nie- natychmiast wysłałam mamę i dzieci :) lepiej dmuchać na zimne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...