To jest typowa czystka polityczna. Przecież trzeba jakoś się pozbyć oponentów. Typowe dla rządzących.
|
|
Pomysłodawca powinien jeszcze wskazać, jakich zadań dany urząd nie będzie wykonywać.
|
|
Polska to bogaty kraj, pobiorą odprawy, pobiorą kuroniówki, a potem wyjdzie że ich za mało i trzeba jednak zatrudnić (no może wtedy bardziej swoich), ale zatrudnić....jakiś sens pewnie w tym jest:(
|
|
Teraz wzrośnie liczba ciąż u urzędniczek w potencjalnym wieku rozrodczym i zwiększy nam się przyrost naturalny:) a swoją drogą, cięcia powinny dotyczyć wydatków typu zakup i utrzymanie drogich aut służbowych, wyposażenie biur oraz wyjazdów służbowych. No, ale jakby co, to w Polsce nie ma kryzysu...
|
|
~jola~ ma rację. Widzę z swoim urzędzie ogromne marnotrastwo. Na przykład nie kończące się remonty gabinetów, wymiany mebli, wykładzin.
Nie mówie już o drogich szkolenia nie mającymi nic wspólnego z zadaniami urzędu.
|
|
Najpierw powinni wziąć się za tych co siedzą i prywatne sprawy załatwiają całymi godzinami, ktoś powinien zweryfikować ich zakresy czynności- ktoś też za to odpowiada- zwłaszcza, że biorą za te "nicnierobienie' całkiem przyzwoite pieniądze. Wystarczy spróbować załatwić jakąś sprawę na wyższych szczeblach to wtedy ukazuje sie prawdziwy obraz POLSKIEGO URZĘDNIKA...wstyd...
|
|
a może by tak emerytów urzędniczych wysłać na emerytury - pewnie wyszłoby akurat 10% jak nie więcej, a nie siedzą biorą raz pobory, a po zmianie przepisów z 8.01.2009r. jeszcze emerytury. - popisał się Danald nie ma co gadać. młodzi na bezrobocie, a emeryci podwójna kasa (pobory+emerytura)
|
|
Ilu jest urzędników ? Oficjalne dane GUS to około 350.000. Ale w latach 1995 - 2005 trzykrotnie GUS zmieniał kryteria "kto to jest urzędnik" i w ten oto prosty sposób każdorazowo "zmniejszał" liczbę pierdzistołków o około 35 - 45 %. W 1990 r (przed tymi zmianami) liczba urzędników wynosiła 140.000.
Międzywojenny prezydent Wojciechowski mimo, że wówczas w Polsce obowiązywał system prezydencki, zadowalał się 40 urzędnikami. Obecnemu 600 jest mało.
Ilu faktycznie jest urzędników ? Eksperci (m.in. prof. Kulesza) szacują ich liczbę na około 900.000. Przy średniej pensji brutto 3.000,- zł koszt jednego etatu (płace + pochodne) wynosi około 50.000,- zł rocznie. Pensje tej bandy niedouczonych nierobów kosztują nas 45 miliardów złotych rocznie !!!
Ale to nie wszystko. Trzeba im zapewnić pałace , luksusowe ich wyposażenie , ogrzać miliardy metrów sześciennych kubatury, zapewnić samochodziki - bo to draństwo nie chce jeździć niczym, co kosztuje poniżej 150.000 zł itd.
W ciągu ostatnich 17 lat mimo rewolucji informatycznej ilość urzędników nie spadła (czego logicznie należało się spodziewać), ale wzrosła siedmiokrotnie.
Można (ostrożnie) przyjąć, że cała ta banda kosztuje nas rocznie nie mniej niż 100 miliardów złotych rocznie !!!
Przyjmując, że w Polsce pracuje 12 milionów osób , że jest 8 milionów emerytów, utrzymanie urzędniczej zarazy kosztuje każdego z nas około 4.500,- zł rocznie !
Oczywiście związkowe bydło z wszelkiej maści urzędów zaraz podniesie wielki ryk w obronie swoich miejsc pracy. "PRACY" ??? To wy pracujecie ? Zacznijcie wreszcie pracować na swoim i zabierzcie swoje śmierdzące łapy z kieszeni ludzi, bo ludzie wam te łapy wreszcie połamią !
|
|
I bardzo dobrze, bardzo dobrze.
Nieróbstwo i bumelanctwo należy tępić od samego korzenia.
PO obiecała cuda, więc należy POpierać decyzje rządu.
Od ust sobie będą odejmować ostatni kęs, żeby wyprowadzić kraj z kryzysu.
Tylko zawistni krytycy nie rozumieją geniuszu POstępowania koalicji w dążeniu:
ABY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ.
Zwalniani z pracy powinni zrozumieć, że pokornie powinni przyjąć swój los.
Wszak, jeśli zwalniają - mawiał ideolog ekonomiczny tego systemu - to znowu będą zatrudniać.
Kogo? Rodziny, koterie, znajomi królika są w gotowości!
(A co tam ciekawego w filharmonii....?)
|
|
Aha aha, tytuł zjadliwy i temat chwytliwy a dyrektor dalej z kropką
|
|
Co dziesiąty to powinien zostać.
|
|
Zostanie więcej pieniędzy w budżecie miasta i może doczekamy się w końcu równiejszych ulic bez dziur i garbów.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|