Po jką cholerę komu następny cudowny bank????
|
|
brawo k...a kolejny bank zamiast miejsc pracy ,aby tylko brać pożyczki ,a z czego spłacić j....y kraj
|
|
niedługo obankują całe centrum i tak już tego za dużo.
|
|
Tylko nie kolejny bank !!! Ludzie przeciez przez banki i salony tel. komórkowej "umiera" Karkowskie Przedmiescie !! Władze miasta powinny uchwalić zakaz wynajmowania lokali bankom i salonom tel .komórkowej na ul. Krakowskie Przedmieście. Deptak miał byc salonem Lublina, ta ulica pownna miec funkcje hadlową, aby przyciągac na nią mieszkańców miasta. Banki czy salony tel. komórkowej są o godz. 16 czy 18 zamykane na cztery spusty, po co wie ludzie maja udawać się na deptak?? Jedyne co na tej uolicy w tej chwili można zrobić to .. wziąc kredyt na zakup telefonu komórkowego, po czym wejśc do sklepu obok i ten telefon kupić. To jest bez sensu !!! NIe takie funkcje ma spełniac ta ulica !!
|
|
i w ten sposób umiera deptak
|
|
Nie dać zburzyć nam Lublina, wszystko co stare jest dużo lepsze niż jakieś nowości. Co nowe nie będzie dłużej niż rok!!! A "starocia" przeżyły wieki!!!!!!! A nowe budynki walą się jak pudełka!!!
|
|
Centrum miasta to nie miejsce dla bankow. Tam mają byc wszelkie sklepy, puby, restałracje i bary.
|
|
Do pżyczki nikt nikogo nie zmusza - więc nie pieprz optymisto bo to co mówisz jest bez sensu. Jak ktoś się zadłuża po uszy a potem myśli skąd brać na raty kredytu to jego problem a nie jak to powiedziałeś j...nego kraju. Już lepper i jego zgraja brali pożyczki których potem nie chcieli spłacić a pretensję mieli do wszystkich tylko nie do siebie. Widocznie ty tak samo rozumujesz jak te barany z Samobrony. |
|
To miejsce to wspomnienia niejednego i niejednej z nas...
|
|
To rzeczywiście przykre, że wprowadza się kolejny bank, ale cóż można zrobić, skoro w ogóle chcą wynająć (co nie jest takie łatwe), a do tego płacą pewnie najwięcej. Również wolałbym tutaj fajną knajpę, ale gastronomia pewnie płaci mniej. Lepszy bank niż pusty lokal z kartkami w oknach "do wynajęcia".
|
|
To prawda Aniu. Sam pamiętam jak przychodziłem do "MiniMaxu" z rodzicami. Pamiętam jeszcze jak prawie 13 lat temu opijałem maturę z kolegami w Hollywood Cafe na Kraowskim przedmieściu. Wtedy było tam mnóstwo ludzi, bo były bary i restauracje i tylko 1 bank - PKO BP. Potem banki powstawały jak grzyby po deszczu a bary przeniosły się na starca. Ich ilość i mnogość oferty spowodowały, że człowiek chcąc napić się piwa w pierwszej kolejności myśli o starym mieście, bo zawsze coś dla siebie znajdzie. Na zakupy ludzie jeżdżą do galerii handlowych i nie dziwię się, że sklepy właśnie tam uciekają. Galeria oprócz dużej oferty sklepów ma tez parking, na którym można zostawić auto, na które teraz stać prawie każdego. Kiedyś ludzie przemieszczali się głównie autobusami lub z buta a Krakowskie Przedmieście było miejscem krzyżowania się szlaków pieszych. Moim zdaniem ta "wizytówka Lublina" czy jak tam nazywają tę ulicę, jest nie do odratowania właśnie z tych powodów. Nawet gdyby wybudowali tę całą "alchemię", o której słyszę od lat, coś by się zmieniło. Szczerze wątpię.
|
|
Lepszy Bank niż kolejny kebab
|
|
Wyprowadził się z końcem roku!
Czy to taka wielka informacja, że aż na artykuł się nadaje?!?!?! Żenada.
Może lepiej napisać, że na osiedlu wyprowadził się pan co pod sklepem sprzedawał warzywa na inne osiedle bo tu mało sprzedawał ...
|
|
Krakowskie Przedmieście ulicą banków i parabanków... Smutne to :-(
|
|
Dosyć już tego. Całe Krakowskie to bank obok banku. Lepsze restauracje,ale takie przez "u" a nie"ł"
|
|
Ja na depatku byłam bardzo dawno temu. Tam nic juz nie ma.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|