Podstawowym problem tu nie jest lamanie przepisow, a raczej BRAK miejsc parkingowych! Kierowcy parkujacy na zakaznie nie robia tego z premedytacja, po prostu czasem nie ma innej mozliwosci.
|
|
Ciekawa sytuacja jest na ul. WIENIAWSKIEJ . Są tam miejsca wyznaczone do parkowania i "schematy parkowania" czyli jak auto ma być zaparkowane - czy pod kątem do krawężnika czy równolegle itp. Parking między sklepem "BIEDRONKA" a kioskiem posiada schemat "parkowania równoległego do krawężnika" ale wszyscy stawiają auta pod kątem do krawężnika co znacznie zmniejsza pas ruchu do przemieszczania się samochodów w stronę ul. JASNEJ lub KRAK. PRZEDMIEŚCIA - a gdy musi zatrzymać sie samochód dostarczający zaopatrzenie do sklepów albo samochód słuzby komunalnej ruch jest wstrzymany na tej ruchliwej ulicy . Straż Mijeska wogóle nie reaguje na łamanie przepisu parkowania równoległego do krawężnika .
|
|
Wszyscy psioczycie na Straż Miejską i to że nic nie robi. Zajrzyjcie sobie na www.986.pl i poczytajcie statystyki a sami się przekonacie ze na 120 strażników jakich jest w lublinie to oni odwalaja tyle roboty , że inspekcja Pracy powinna się chyba zainteresowac tematem bo według obliczeń na statystycznego Strażnika to on są jakimis wołami roboczymi i to wykorzystywanymi do wszelkich zadań i celów. Parkowanie w tym rejonie jest jakie widac na zdjeciu i nie jest to wina Strazy ale Urzedu Miasta co zamiast stworzyć na placu pomiedzy Spokojna a Wieniawską dwupoziomowy bezpłatny parking na 300 - 400 samochodów to utrzymuje Bóg wie po co 2 rudery i kawałek parkingu z panami specjalnej troski (pseudoparkingowymi). Kasa na inwestycje przypuszczam ,ze by się znalazła bo i UW, U Marszałkowski i UM zapewne dołożyły by do interesu. Domniemam że od poniedziałku Naczelnik Oddziału Centrum wyznaczy na stałe tam jakis patrol ale czy to coś da ?? Mysle ze da kupe skarg i kilka telefonów do komendanta ze się czepiają skoro nie ma miejsc do parkowania.
|
|
Jest inna możliwość: zaparkować dwie ulice dalej i sobie przyjść spacerkiem. Ale jak widać kupe kalek, inwalidów mamy którzy nie potrafia przejść 200 czy 300 metrów pieszo. Niech poszerzą drzwi wejściowe do tych urzędów - żeby te kaleki mogły sobie wjechać pod same biuro. |
|
beznadziejnie głupi artykuł !!!!! lepiej napiszcie kiedy tam parking piętrowy wreszcie zrobią ???????!!!!!!! przecież trzeba gdzieś parkować !!!!!
|
|
panie Puzio nich pan napisze artykuł ja sie parkuje na staszica pod waszą redakcjią co nie ma pan odwagi narazic sie swoim szefom najpierw zacznijcie od siebie robic ład
|
|
Co za beznadziejny tekst, co za durny temat. To gdzie pan redaktor radzi by parkować samochod? A moze jesli to jest tak wielki urzad to zanaki zakazu parkowania sa niepotrzebne bo przepis jest martwy? moze od tej strony nalezaloby panie redaktorze ugryzc temat?
|
|
A gdzie w takiej odległości znalazłeś tam parking z wolnymi miejscami? Na dobrą sprawę to trzeba by było aż z Czechowa zasuwać na piechotę, bo tam gdzieś między blokami może by znalazło się miejsce do parkowania. Może zamiast stawiać zakazy warto byłoby pomyśleć jak rozwiązać problem? |
|
Widzę że URZęDASY nie lubią jak im zwracać uwagę. Obok jest parking płatny. Prawie pusty.
Zwykły obywatel nie ma wyboru. Jak chce zaparkować to musi zapłacić za bilet parkingowy lub parking.
Ale URZĘDASÓW to nie dotyczy.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wstyd
|
|
Durny artykuł, jakieś kompleksy Pana redaktora, a gdzie postawić auto. Znak zakazu w durnym miejscu gdzie nie ma parkingów nie załatwia sprawy.
Czekamy Panie redaktorze na dalsze ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble a kaska za artykulik miernej jakości wpada do kieszonki. Pozdrowionka
|
|
Auto to sobie zostaw pod domem a do centrum można dojechać MPK ewentualnie TAXI gamoniu |
|
[quote name='michalo' date='16.02.2008, 17:30' post='15932']
Widzę że URZęDASY nie lubią jak im zwracać uwagę. Obok jest parking płatny. Prawie pusty.
Zwykły obywatel nie ma wyboru. Jak chce zaparkować to musi zapłacić za bilet parkingowy lub parking.
Ale URZĘDASÓW to nie dotyczy.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wstyd
Człowieku, weź sobie coś na uspokojenie, pójdź na spacer albo zmień pampersa. Najlepiej jakby urzędas chodził do pracy piechotą, byłbyś pewnie szczęśliwy. Samochód to dzisiaj żaden luksus. Co do parkowania to jest bezpłatny parking na górce między spokojną a wieniawską. Po drugie, zakaz parkowania na spokojnej nie dotyczy chodnika z wyłączeniem odcinka należącego do kliniki MSWiA i apteki. Zapoznaj się z oznakowaniem, jeśli znaki będą nieczytelne to weź szmatę i je wypoleruj by inni widzieli. Fakt, wielu parkuje na samej ulicy co jest zakazane, ale nie tylko urzędasy, ale takze interesanci, pacjenci kliniki itp. Tak więc weź kilka głębszych oddechów i uśmiechnij się, to czasami pomaga. Miłego dnia.
|
|
To nie prawda że Straż Miejska interweniuje jak się grzecznie prosi dzwoniąc Od dłuższego czasu mimo próśb nie reaguje na ul.Grottgera gdzie nie wolno parkować tak mówią znaki-jest co dzień tyle samochodów że nie można przejść
|
|
Nic dziwnego, że tam nastawiane aut. W centrum nie mam miejsca, żeby zaparkować. A ci, którym to przeszkadza, niech spróbują codziennie parkować w takim miejscu. Albo codziennie jeździć taksówką.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|