Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Spór o zegar polityczny PiS

Utworzony przez Inwentaryzacja, 5 lutego 2013 r. o 20:27 Powrót do artykułu
Jak obywatel próbuje coś kwestionować, to powołujecie się na ciągłość władzy i decyzji. Trzeba było zrobić remanent, a nie dopiero teraz się oburzać, bo największym problemem nie jest to, że dług rośnie ale to, że aktualny prezydent miasta w ogóle w jego spłacie nie partycypuje. Najwyższa pora powiedzieć mieszkańcom, że nawet złamany grosz długów nie jest tego prezydenta udziałem, bo podatki płaci w Świdniku, a nie Lublinie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pomimo, że uważam pana Pruszkowskiego za najgorszego po Wasilewskim Prezydenta Lublina, to jednak nie zgodzę z Prezydentem Żukiem z jednym. Inwestycje u Pruszkowskiego były mniejsze bo nie miał do dyspozycji takiej puli środków unijnych jak ma obecnie Pan Żuk. Problem zadłużania, jest problemem skomplikowanym. Z jednej strony ma rację Pan Żuk inwestując i wyciągając z cywilizacyjnej zapaści Lublin, z drugiej strony ma racje też PIS mówiąc, że się zadłużamy i obciążamy przyszłe pokolenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja wolę jeździć po równych drogach, mieć niedaleko lotnisko, mieć stadion na którym będzie się coś ciekawego działo (liczę że będzie się tam coś działo poza meczami patałachów z Motoru) i mieć szanse na życie w normalnym jak na warunki europejskie mieście i na to płacić wyższe podatki ze względu na zadłużenie. Wolę to niż mieszkać w dziurze albo wręcz być zmuszonym do ucieczki z tej dziury, która nie byłaby zadłużona i podatki byłyby niższe ale nie dałoby się w niej żyć. Mam 25 lat więc nie przedstawiam tu poglądów jakiegoś wygodnickiego emeryta tylko osoby która ma jeszcze sporo lat przed sobą. Jakby ktoś z was miał pojęcie o mechanizmach zadłużania państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego to wiedziałby, że zadłużenie Lublina nie jest takie duże i miastu nie zagraża. Fakt liczba robi wrażenie, ale zawsze trzeba spojrzeć na to z czym ją porównywać. Nie mogę już słuchać ani tych nierobów z PiSu, którzy mieli okazję żeby się wykazać i nic nie zrobili, ani fanatyków PO, którzy przyjmują bezkrytycznie wszystko co partia powie, ale Pan Prezydent Żuk moim zdaniem jest osobą godną zaufania i mam nadzieję że jeszcze niejedną kadencję porządzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Prezydencie Żuk, jeśli chce Pan rzetelnie informować społeczeństow o wielkości inwestycji, to należałoby powiedzieć, że są one możliwe w takiej skali dzięki uruchomieniu funduszy unijnych, co nastąpiło w roku na dużą skalę dopiero od roku 2007, a faktycznie 2008r, kiedy to uchwalono przepisy wykonawcze. Tym samym przypisywanie poprzenikom, czyli PiSowi, że mniej zrobił niż Pan i Pan Wasilewski jest po prostu kłamstwem i manipulacją.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Artykuł bardzo stronniczy... pokazywana jest tylko i wyłącznie racja prezydenta żuka, jako jedyna słuszna racja. skąd ja to pamiętam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PIS wywołał dla celów politycznych sprawę długu Lublina a teraz nie wie jak tłumaczyć ze sam zasłużył miasto na blisko 200 mln (za Pruszkowskiego) prawie wcale nie inwestując. Największe miasta polskie wtedy realizowaly już swoje programy inwestycyjne a Lublin stał w miejscu Jak dzisiaj wyglądają Wrocław, Poznań, Gdańsk i Gdynia ale także Rzeszów każdy może zobaczyć. Dziś Lublin musi nadrabiac zaległości intensywnie inwestując w drogi, w uzbrojenie terenów, w infrastrukturę sportowa czy w lotnisko a to kosztuje i wymaga zaciągania kredytów (także by w ramach wkładu własnego pozyskać środki unijne) Panowie z PIS chcecie natomiast by Lublin był trzecioligowym miastem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Panie Prezydencie Żuk, jeśli chce Pan rzetelnie informować społeczeństow o wielkości inwestycji, to należałoby powiedzieć, że są one możliwe w takiej skali dzięki uruchomieniu funduszy unijnych, co nastąpiło w roku na dużą skalę dopiero od roku 2007, a faktycznie 2008r, kiedy to uchwalono przepisy wykonawcze. Tym samym przypisywanie poprzenikom, czyli PiSowi, że mniej zrobił niż Pan i Pan Wasilewski jest po prostu kłamstwem i manipulacją.
DACZEGO KLAMIECIE Sami piszecie ze Pruszkowski nie byl w stanie pozyskać funduszy europejskich a Żuk ma już podpisane umowy na 1.3 mld zł środków europejskich a to jeszcze nie koniec ich pozyskiwania. Żuk realizuje ogromne inwestycje dla Lublina to za co go krytykujecie? Powiedzcie ze chodzi o politykę- bo dla celów politycznych krytykujecie inwestycje Żuka Nie chcecie sukcesu Lublina bo to nie jest Wasz sukces- czy taka jest prawda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pruszkowski zadłużył? Tak zadłużył, ale dlatego, że wówczas Państwo przerzuciło z dnia na dzień obowiązek finansowania oświaty na samorządy (bez zabezpieczenia środków na ten cel) i wszystkie samorządy się pozadłużały. Proszę pokazać jak zmieniała się przez te lata struktura budżetu Miasta, a nie odbijać piłeczkę Panie Prezydencie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Parszywe nierzetelności zawarte w informacjach Żuka są coraz trudniejsze do zniesienia. Dlaczego nie wspomina, że za Pruszona Lublin był w ścisłej czołówce miast pozyskujących środki z UE (3 miejsce w 2006 r.) ? Które miejsce zajmuje dzisiaj ? Dlaczego nie napomknie nawet, że dzisiaj realizowane projekty, to głównie te, które zostawiła mu gotowe ekipa Prezydenta Pruszkowskiego ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Natomiast podczas dwóch lat swojej prezydentury Żuk zaciągnął 210 mln zł kredytów, które posłużyły w tym czasie do sfinansowania inwestycji wartych ponad 760 mln zł. – My teraz na inwestycje wydajemy w ciągu roku więcej, niż wtedy przez cztery lata – dodaje Żuk." Bez mydlenia oczu ludziom Żuczku. Wtedy nie było kasy z UE więc wszystkoco wydawał Pruszon daje znacznie więcej suma sumarum na inwestycje niż ty wydajesz (pamiętajmy o inflacji, innych podatkach itp.). Ty drogi preydencie tylko zboerasz na wkąłdy własne więc nie ma czym się chwalić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lublinianin napisał:
DACZEGO KLAMIECIE Sami piszecie ze Pruszkowski nie byl w stanie pozyskać funduszy europejskich a Żuk ma już podpisane umowy na 1.3 mld zł środków europejskich a to jeszcze nie koniec ich pozyskiwania. Żuk realizuje ogromne inwestycje dla Lublina to za co go krytykujecie? Powiedzcie ze chodzi o politykę- bo dla celów politycznych krytykujecie inwestycje Żuka Nie chcecie sukcesu Lublina bo to nie jest Wasz sukces- czy taka jest prawda.
Ale ignorant z ciebie... Pruszon był prezydentem kiedy jeszcze nie było środków z UE na takim poziomie jak za Wasilewskiego ( z Żukiem zresztą) i Żuka. Zresztą Wasilewski (z Żukiem zresztą) raczej realizowali projekty Pruszona niż sami aplikowali o własne....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A kto mi przypomni, który z prezydentów nie zgodził się, na realizację w Lublinie strefy ekonomicznej na Felinie w czasach światowego prosperity, kiedy o inwestorów było znacznie łatwiej niż teraz? Wasilewski nie był dobrym prezydentem, ale próbował ratować sytuację tworząc strefę później... niestety wtedy nastał kryzys i nikomu nie było w głowie budowanie nowych fabryk Przecież wtedy Pruszon dostał projekt strefy na tacy... nic nie musiał robić! Wystarczyło się zgodzić i wydać parę milionów na uzbrojenie terenu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...