Wg. mnie zsypy generują dużo brudu i smodu, szczególnie gdy ktoś wyrzuca odpadki luzem, a niestety ma to miejsce. W związku z tym oprócz fetoru dokuczają nam różne "zwierzątka", np: prusaki. Od kilku lat u mnie w wieżowcu zsyp jest zamknięty, śmieci wyrzucane są regularnie bo regularnie ktoś zawsze wychodzi z domu. Dzięki temu w bloku po prostu nie śmierdzi.
|
|
Popieram ten pomysł, zsypy to jeden wielki brud, smród i robactwo tam rozmrażające się, a kiedyś myszy pełzające.
Przecież można wyrzucać śmieci schodząc na dół, jakoś ludzie którzy nie mają zsypów potrafią. Powinni zacementować i zlikwidować.
Nawet osoby starsze, które może nie bardzo mogą schodzić na dół codziennie uważam, że sobie mogą poradzić, czasami tylko wychodząc, przecież samotnie mieszkając nie zużywają bardzo duzo śmieci.
Powinni jak najszybciej wprowadzić w życie ten przepis.
|
|
Jak zamknął zsypy to ludzie będą wyrzucać śmieci przez okna ,zresztą i tak to niektórzy robią mimo że mieszkają przy zsypie.
|
|
Kiedyś Ludzie jeździli furmankami.... Ludzie to wszystko zależy od was. U mnie w klatce jest zsyp i nic nie śmierdzi i jest wszystko tak jak trzeba. Nie ma żadnych zwierzątek itp. Ale moze dla tego ze na LSMie żyją ludzie co wiedzą co to worek na śmieci i do czego służą drzwi od zsypu. Nie wypobrażam sobie codziennie latania z workiem ze śmieciami. Zreszt jak to ma miejsce u kolegi w bloku bez zsypu, ludzie wystawiaja śmieci na klatce za drzwiami, bo potem będą wynosić. TO jest dopiero radosć dla podniebienia....
|
|
przecież tu nie chodzi o brudy - takie każdy ma w swoim mieszkaniu - przecież tu jest napisane o zagrożeniu pożarowym.
Ludziom odbiło całkowice. Robią sobie klatki więzienne (jakieś dzwine kraty na korytarzach), zamykaja sie w nich a później jest wielki płacz, że ktoś zginął w ogniu bo....
|
|
Dlaczego artukuł ma taki tytuł.Przepis przepisem a głos ostateczny ma prezes spółdzielni.Zsypy w dużych miastach kopcą sie często,ludzie wyrzucają do nich wszystko w tym i pety.Pozdrawiam strażaków.
|
|
Zawsze śmierdzi i jest robactwo, tylko fleje tego nie czują, poza tym trzeba śmieci segregować ergo zamknąć zsypy. Ludzie mieszkają w starych budynkach 5-6 piętrowych bez windy i chodzą ze śmieciami, niestety w miastach dużo napływowej ludności, która o zachowaniu czystości w budynku nie ma pojęcia.
|
|
Witam
Piszę w imieniu części lokatorów bloku na Bródnie. Mamy problem z Administracją i Spółdzielnią Mieszkaniową dotyczący zamknięcia zsypów. Kominy zsypowe przechodzą przez nasze mieszkania. Dokładnie mamy w pokoju zabrany 1 m 2 powierzchni. Sciany są mokre, śmierdzące i rumor rozbijanego szkła nam ciągle dokucza. Mimo moich pism i powoływania się na Prawo Budowlane z 1966r i teraźniejsze , że nasze zsypy nigdy nie powinny być uruchomione, Administracja Kondratowicza ciągle bagatelizuje ten problem i zbiera podpisy innych lokatorów, którzy z wygodnictwa nie zgadzają się na zamknięcie zsypów, póżniej nam odpisuje, że większość się nie zgodziła i z tego powodu nie zamkną zsypów. Ja rozumiem , ze ogół może decydować gdy zsypy są usytuowane prawidłowo wg. wymogów Prawa Budowlanego ale co jeśli mamy je w mieszkaniach . Jak możemy to na drodze prawnej załatwić dla nas pozytywnie? Bardzo proszę o pomoc bo ta walka trwa juz prawie 15 lat. Może ktoś miała taki problem
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|