|
jestem emerytem, lecze sie w sasiednim szpitalu,,,,czasem zaparkowalem na KUL .,,,teraz nie dam ani grosza na tace zbieraną w kosciolach na potrzeby KUL,,,,zachecam by wszyscy robili tak samo
|
|
|
emerytek-cwaniaczek.
Jak szpital zrobił parking to tez sie tam nie lecz.
|
|
|
To jest jakiś absurd rodem z PRL-u. Jestem pracownikiem naukowym na Politechnice Lubelskiej i w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. I pytam się, jak to jest, że przed uczenią publiczną nigdy nie mogę zaparkować, a przed Wyspą zbudowano duży parking na kilkaset aut i tylko czasami brakuje na nim miejsca w czasie dużych weekendowych zjazdów, gdy do uczelni przyjeżdżają osoby z całego regionu. Takich różnic jest więcej i z mojej perspektywy muszę powiedzieć, że roznica w sposobie funkcjionowania szkoły publicznej i niepublicznej jest ogromna. Na Wyspie liczy się student i pod niego wszystko jest pomyślane.
|
|
|
na Umcs i Kul było spoko jak studenci sobie parkowali w Plazie. Potem Plaza się wypięła na studentów i zrobiła płatne parkingi :lol: :lol: :lol:może i w centrum nie ma gdzie zaparkować, ale kompletny brak miejsc parkingowych pod uczelniami to kompletna porażka. Dojeżdżałam na zajęcia z Zamościa do Lublina co 1-2 tyg i przed wprowadzeniem parkomatów za każdym razem musiałam szukać miejsca parkingowego na litewskim pod wydziałem politologii. Uczelnie prywatne takie jak WSEI czy WYSPA potrafiły sobie to ogarnąć i miejsca są, studenci zadowoleni, choć na Mełgiewską ciągle przyjeżdża straż miejska i zakłada blokady za nieprawidłowe parkowanie na drodze przeciwpożarowej B) B) B) dla zamiejscowych najlepsza jest wyspa, bo parking jest dość spory. Moja siostra ttam studiuje i bardzo sobie chwali tą uczelnie, nie tylko pod względem miejsca na zaparkowanie swojego rzęchowatego punto B)
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
