"Jedno z mieszkań (jedno z dwóch, na które zostały wpłacone pieniądze) już zostało sprzedane. W tej chwili możliwy jest tylko zwrot pieniędzy, a nie przekazanie lokali. W pierwszej kolejności będziemy musieli spłacić bank i uregulować faktury wobec wykonawców. W dalszej kolejności uregulujemy zobowiązania wobec dawnych klientów ANTARU.
Prezes nie wyklucza, że walne zgromadzenie członków może zdecydować o przekazaniu pani Ewie jednego z mieszkań.
Druga możliwość to zwrot pieniędzy. Nie wiadomo jednak, ile z wpłaconych 520 tys. zł uda się odzyskać"
No i wtopa.
|
|
Liszcz? Jakieś znane nazwisko
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|