Syreny alarmowe w Lublinie. Dlaczego wyją?

Gratuluję rekordowo szybkiej reakcji. Syreny zawyły o 18:00, a o 18:01 już jest wyjaśnienie

te sygnały to dlatego że gdzieś szambo wybija

Nie mozna bylo wczoraj napisac? Zawsze przy tych durnych cwiczeniach zastanawiam die czy to Ruskie juz leca migami na Warszawe.

Gratuluję pomysłowości! Ci którzy nie mają internetu pewnie mieli ciepło! Ludzie co to za kraj. nie można było o tym poinformować wczoraj? po 6 sygnale zrobiło mi sie gorąco a potem patrzę w okno czy jakiś przypadkiem grzybek atomowy się błyszczy

nie mogli wczoraj w wiadomościach dac ? ja się boje że jakaś wojna albo coś ! Kurde ja ruskie przyjecą albo niemce ? kurde co za deb***e

w każdy ostatni lub czwarty czwartek miesiąca powinny wyć. Zawsze tak jest. Jak ktoś był w wojsku to wie.

dzwoni do mnie kolega i pyta gdzie się pali ? a, że mieliśmy ostatnio na Górkach Czechowskich dość poważny pożar rzuciłam się do okna i krzyczę nigdzie!

O masz to po jaką cholerke ja do schronu uciekałem takie wiadomości to się podaje dzień wcześniej. CIEKAWE CO POWIE MÓJ PREZES NA TO MOJE ZACHOWANIE

sama wyszłam na balkon sprawdzić co się dzieje?! nie wiedziałam wcześniej o żadnych ćwiczeniach, jestem całkowicie ZA takimi ćwiczeniami, ale uważam że ludzie powinni być wczesniej o nich uprzedzani

Takie alarmy są średnio raz na miesiąc. Żeby było śmieszniej właśnie w trzeci czwartek miesiąca. Ciekawe kiedy Dziennik Wschodni będzie informował na pierwszej stronie o puszczeniu bąka przez pierwszego lepszego Samorządowca.

STOOOOOOOOO LAT! STOOOOOO LAT! niech żyje CEZAR naaaaaaaaam!

Najciekawsze jest to że alarm zaczął się o 18.00, a redaktorzy informuja o niepodejmowaniu żadnych działań o 18.01 - godzina ukazania się artykułu jest na górze - po co więc pisac po czasie żeby ludzie nie podejmowali żadnych działań. A poza tym o tej godzinie jeżeli by ludzie wiedzieli co ten alarm oznacza (bo chyba nikt nie wiedział prócz alarmujących) to powinni juz byc w schronach. A tak wyszło jak zawsze ktoś sobie potrąbił, ktos to usłyszał i dalej robil swoje. Jaki jest sens tych alarmów skoro nie wiadomo o co chodzi i tylko trąbi się dla trąbienia. A co by się stalo gdyby faktycznie coś się stało i nikt by nie zareagował - bo skąd miałby wiedziec że cos sie dzieje, skoro teraz też nie bylo reakcji.