Szefowa "przyjaciół zwierząt" zdefraudowała prawie 300 tys. zł?

Całkiem dobre oprocentowanie tej pożyczki. (1,5%). W sądzie bardziej opłacalne niż w banku. Brawo!!!! Tak trzymać. 

A w Lublinie taka pani białogłowa zabiera cieliczkę,krowę i konia za 500zł bez żadnych skrupułów ,nie patrząc,że 80 letni człowiek płacze i nie ma na chleb,a po te  zwierzęta przyjeżdża mięśniak około 130 kg żywej wagi,za takie pieniądze mięso kupione to ŻRE się ile chce i karczysko rośnie.

Poddała się karze by Sąd nie wyciągnął innych, gorszych spraw, które dokonywała "Pani Prezes"

A w Lublinie taka pani białogłowa zabiera cieliczkę,krowę i konia za 500zł bez żadnych skrupułów ,nie patrząc,że 80 letni człowiek płacze i nie ma na chleb,a po te  zwierzęta przyjeżdża mięśniak około 130 kg żywej wagi,za takie pieniądze mięso kupione to ŻRE się ile chce i karczysko rośnie.

Ta z dużą grzywą ?

Lepiej patrzeć jak zwierzęta są głodzone i cierpią i nic z tym nie robić bo dziadek płacze... Niech przejdzie na wegetarianizm jak nie umie zwierzętom zapewnic niczego oprócz beznadziejnej śmierci

Nie dorabiaj się Kasiu na ludzi i zwierząt krzywdzie bo ci to bokiem wyjdzie.

Nie dorabiaj się Kasiu na ludzi i zwierząt krzywdzie bo ci to bokiem wyjdzie.

no i co z tego że się poddała karze ........... po co sprawa ma się ciągnąć latami i wpędzać się w niepotrzebne koszta i marnować czas ......... wiem ile czasu i trudu poświęca Pani Urszula i jak stara się żeby każde zwierzę znalazło swój nowy dom ............... ta sprawa nie powiina się tak dla niej zakończyć są ludzie ktorzy w chwili adopcji  pieska dostali budę, karmę , smycz , obrożę itp. i tacy powinni zaświadczyć ale P. Urszula nie chciała ciągać innych ludzi po sądach a P. Katarzyna niech zajmię sie czymś porzytecznym a nie nęka ludzi którzy coś robią dla zwierząt . Może niech sama zacznie pracować jak P. urszula i niech posmakuje z czym wiąze się taka praca !!!!!!!!!

rozliczono wiele instytucji dotowanych przez budżety kiedy przyjdzie czs na różnych strażników przyrody zwierząt itp.