Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Szpital kazał płacić m.in. za ładowanie telefonu i używanie czajnika. 210 tys. zł kary

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 14 listopada 2016 r. o 08:31 Powrót do artykułu
Dobrze że wolno jeszcze oddychać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To tylko zwykła korupcja,którą trudno wyplenić w tym szpitalu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a co z opłatami za telewizję w szpitalach dziecięcych ? bo już dla starych koni to pal licho, ale dla dzieciaków?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Karę powinni zapłacić solidarnie pomysłodawcy takich rozporządzeń. A nie "szpital", czyli my, podatnicy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a czy za spuszczanie wody w kiblu też trzeba było zapłacić? przecież jakby nie było to woda kosztuje! proponuję za kupę 3zł a za siku 1zł
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobnie jest w PSK4. 20 zl za TV i czajnik bezprzewodowy za 2 tygodnie pobytu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
a co z opłatami za telewizję w szpitalach dziecięcych ? bo już dla starych koni to pal licho, ale dla dzieciaków?
Maluchom czytać książki, a te co już potrafią i mogą mimo choroby niech same czytają. Bardziej na zdrowie im wyjdzie niż gapienie isę na głupie bajki w ogłupiającej telewizji. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A właściwie to dlaczego nie? Przecież to szpital ponosi koszta zużycia energii... aby naładować akumulator telefonu komórkoweg, jednego raz w tygodniu (przeciętnego smartfona, tableta itp raz na dobę) - niby to mało, ale policzywszy kilkadziesiąt przez np jeden rok - trochę wyjdzie. Tak samo z czajnikami - jeden czajnik "ciagnie", w zalezności od wersji - od 1,5 do 2,5 kW... Ile osób w ciagu dnia i przez jaki czas z niego korzysta? Na pewno sporo. To wszystko można policzyć. W skali roku są to całkiem poważne sumy. Szpital otrzymuje pewna sumę z NFZ i w tej sumie musi zmieścić wszystko: leczenie, koszta lekarstw, badań, zabiegów, opłacić personel i wiele, wiele jeszcze - a picie kawki czy ulubionej herbatki i korzystanie z telefonu czy smartfona nie należy do czynności związanych z leczeniem. Tak samo pranie własnych ciuszków - to może zrobić rodzina w domu i przynosić co jakiś czas czyste. Kiedy idziesz do fryzjera, też nie oczekujesz darmowej usługi, tylko płacisz bez sprzeciwu. Już widze, jak bardzo byście sie oburzali, gdyby tak sasiedzi chcieli waszym kosztem naladowac sobie telefon czy zagotować wodę na kawkę... ale od szpitala żądacie darmochy? Bo to nie wasze pieniadze? Otóż - wasze, wasze... im wiecej wyda szpital na takie bzdety, tym mniej bedzie miał na leczenie was. To NIE SĄ PODSTAWOWE sprawy sanitarno-bytowe, które szpital musi udostępnić...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Podobnie jest w PSK4. 20 zl za TV i czajnik bezprzewodowy za 2 tygodnie pobytu.
20 podzielone na 14 - to jest niecałe 1,50 za dzień. Och, strasznie drogo...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zajrzyjcie do krasnika czajnika niet ladowarka niet wyniki usg dostalem od innego pacjenta wyniki badania szpiku zaginely obsluga strraszna JEDNYM SLOWEM SYF KILA I MOGILA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gość napisał:
A właściwie to dlaczego nie? Przecież to szpital ponosi koszta zużycia energii... aby naładować akumulator telefonu komórkoweg, jednego raz w tygodniu (przeciętnego smartfona, tableta itp raz na dobę) - niby to mało, ale policzywszy kilkadziesiąt przez np jeden rok - trochę wyjdzie. Tak samo z czajnikami - jeden czajnik "ciagnie", w zalezności od wersji - od 1,5 do 2,5 kW... Ile osób w ciagu dnia i przez jaki czas z niego korzysta? Na pewno sporo. To wszystko można policzyć. W skali roku są to całkiem poważne sumy. Szpital otrzymuje pewna sumę z NFZ i w tej sumie musi zmieścić wszystko: leczenie, koszta lekarstw, badań, zabiegów, opłacić personel i wiele, wiele jeszcze - a picie kawki czy ulubionej herbatki i korzystanie z telefonu czy smartfona nie należy do czynności związanych z leczeniem. Tak samo pranie własnych ciuszków - to może zrobić rodzina w domu i przynosić co jakiś czas czyste. Kiedy idziesz do fryzjera, też nie oczekujesz darmowej usługi, tylko płacisz bez sprzeciwu. Już widze, jak bardzo byście sie oburzali, gdyby tak sasiedzi chcieli waszym kosztem naladowac sobie telefon czy zagotować wodę na kawkę... ale od szpitala żądacie darmochy? Bo to nie wasze pieniadze? Otóż - wasze, wasze... im wiecej wyda szpital na takie bzdety, tym mniej bedzie miał na leczenie was. To NIE SĄ PODSTAWOWE sprawy sanitarno-bytowe, które szpital musi udostępnić...
Pracownicy płacą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sucha Anka napisał:
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
a co z opłatami za telewizję w szpitalach dziecięcych ? bo już dla starych koni to pal licho, ale dla dzieciaków?
Maluchom czytać książki, a te co już potrafią i mogą mimo choroby niech same czytają. Bardziej na zdrowie im wyjdzie niż gapienie isę na głupie bajki w ogłupiającej telewizji. no to tym bardziej starym..po co im ładowarki i czajniki..są posiłki, egh. widac ze dzieci to ty nie masz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak to jest jak się poważnie potraktuje to, co mówią wariaci. Zakaz wychodzenia poza budynek - bardzo dobrze, bo co jak coś się komuś stanie? Brak poszanowania intymności? Nie przesadzajmy. Pacjent nie jeast świętą krową i też ma swoje obowiązki wobec szpitala.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
patologia ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...