Szynobusy kupione, województwo zaoszczędziło pieniądze

Jak marszałek tak dba o finanse to niech zwróci się do IC o zwrot lokomotyw i wagonów przewozów regionalnych

@kolejarz, nie ma obaw, w sądzie są już wszystkie 3 sprawy. Jak na razie wiadomo tylko, że IC w pierwszej instancji przegrało sprawę o lokomotywy i jednostki ED74, ale się odwołali.

Na lotnisko nowe szynobusy a dla Świdniczan rozklekotane autobusy.

http://inforail.pl/text.php?id=28649&from=main tu możecie znaleźć porównanie warunków na wschodzi i na zachodzie u nas kupią szynobusy z minimalnym wyposażeniem....no ale dobre i to, że chociaż kupią ... dlaczego tylko 2 mają kursować na trasie Lublin-Świdnik..strasznie słaba będzie częstotliwość kursów...

Studząc optymizm co niektórych...: http://www.rynek-kolejowy.pl/13404/Szt%2Bd...zy%2Bpojazd.htm Suche fakty: 1. Daliśmy sobie wcisnąć pociąg-widmo którego jeszcze nie ma. Kolejne już województwo... 2. Rzecznik firmy która ma nam sprzedać te pociągi wprost nam przyznaje, że za karę za dopuszczenie Newagu do przetargu przez co oni musieli ceny obniżyć, sprzedadzą nam chłam. Pomimo identycznej specyfikacji przetargowej jak zachodniopomorskie które dostanie ATR220, ciekawie czy istotnie tak bezawaryjne póki co w tych Włoszech jak twierdzą niektórzy z Pesy. Jeżeli ten facet (Żurowski) nie zostanie natychmiast wyrzucony a jego wypowiedź sprostowana to Grabczuk powinien unieważnić ten przetarg, zgłosić sprawę do UOKiK (bo to jest ewidentny szantaż przyszłych kontrahentów, czyżby dlatego inne województwa nie puszczają Newagu do przetargów że "skądś" wiedzą, "czym to grozi"?) po czym od razu podać się do dymisji. Jak plują w twarz to trzeba zdzielić i sp... a nie mówić że pada deszcz. Zero jaj i honoru. Odrębną sprawą jest to, jak wg. specyfikacji zamówienia wyglądają kary za obniżanie gotowości użytkowej tego taboru (procent jednocześnie dostępnych egzemplarzy) poniżej pewnego poziomu, tak jak ma Śląskie z Flirtami. Jeśli takie zapisy są, to trzeba ich skrupulatnie i bezwzględnie przestrzegać, i tyczy się to każdego kto wygrywa takie przetargi... Miało być pięknie, wyszło jak zawsze. Jakby chcieli ich dwa razy tyle i nie żyłowali tak z ceną, to kto wie czy nie wystartowałby Siemens z Desiro. Chytry traci dwa razy.

szynobusy z Lublina na lotnisko do Swidnika nie maja sensu ekonomicznego. W Krakowie gdzie lata duzo samolotow szynobusy lotniskowe czesto woza powietrze. U nas zanim sie dojedzie 13 z centrum na dw. PKP to jadac busem bedzie sie juz na Zadebiu. Jedyna sensowna trasa dla tych szynobusow do Lublin - Warszawa poza godzinami szczytu jako Inter-Regio

Ja powiem krótko. Jeszcze nie ma lotniska a już wiemy jakimi środkami transportu tam będziemy dojeżdżać!!!!!!!!!!!!! Przecież takie stwierdzenie w tym KRAJU to bzdura!!!!

Za 2 lata miasto Swidnik bedzie mial dobre polonczenie Z Lublinem na poczontku starczy jak 1x na godzine pozostale godziny beda busy arona ,ktory przeniesie sie na trase Lublin -Bilgoraj -pomalutku bezpiecznie tak jak mowi przepis sory znaki drogowe.

Na trasie Lublin Biłgoraj jest ok 70 par busów dziennie. CHyba nic nie da sie wiecej wcisnać.

Zachodniopomorskie kupiło uzywane szynobusy niemieckie po 200000 ok 20-25 letnie sprawne technicznie, bardziej niezawodne niestety od nowych konstrukcji.. Czyli za 1 nowego 25 uzywanych,ale sprawnych.A nie lepiej zestawy EZT,stare ale sprawdzone.Budowa lotniska w Swidniku jest niezasadna ekonomicznie.

Paranoja i sabotaż. Jeszcze nie ma lotniska i nie wiadomo czy ono wogóle będzie,a już zakupiono szynobusy/Jeśli nawet powstanie lotnisko,to zakupione szynobusy zdążą zardzewieć. No i o ile sobie przypominam,lubelska PKP (czy jak to się teraz nazywa) zakupiła szynobusy chyba w tym samymzakładzie i szynobusy te zypełnie nie zdały egzaminu.Siedzeniia niewygdne,źle wyprofilowane.Przy niższych temperaturach silniki odmawiają "posłuszeństwa" i niejednokrotnie taki pojazd stanął między przystankami. Co będzie,jeśli pasażer jadący na (ewentualne) lotnisko zatrzyma się w zepsutym szynobusie?Czy samolot zaczeka na pasażerów którzy nie z własnej winy nie mogli dotrzeć na czas na lotnisko?Czy samoloty zaczekają na takich pasażerów tak jak zawracają nawet z drogi by zabrać na pokład posłów lub iczłonków ich rodzin oraz znajomków którzy nie zdążyli na czas?

BŁĄD.W artykule jest informacja, że wygrało konsorcjum Newag Nowy Sącz pana Jakubasa i Pesa Bydgoszcz. BZDURA. Jak głupkowaty redaktorku możesz w pierwszym zdaniu artykułu pisać tak wierutną bzdurę. Otóż prawda jest taka , że wygrała samodzielnie firma Pesa z Bydgoszczy a oferta konsorcjum Newag z Nowego Sącza pana Jakubasa została odrzucona jako droższa.Nie chodzi tu o konsorcjum Pesy i Newagu bo takowe W OGÓLE NIE ISTNIEJE. Pesa i Newag są to dwie odrębne, bardzo mocno rywalizujące firmy. Określenie konsorcjum dotyczy wyłącznie firmy Newag Nowy Sącz, gdyż właśnie ta firma jako formę działalności rynkowej przyjęła formę konsorcjum. Artykuł pisał bęcwał nie orientujący się kompletnie w temacie o którym pisze. Artykuł zawiera kardynalne błędy i sprzeczne ze sobą, nieprawdziwe informacje.

Panie redaktorze niech Pan nie pisze bzdur , po co szynobus do lotniska jak stać nas będzie na samolot to i na taxi za 30 zł dokąd będziemy mówić o lotnisku jak spółka w miejscu gdzie ma być lotnisko nie ma gruntów na których mógłby wylądować samolot jest to od 15 lat wirtualna budowla i przy tym kierownictwie taką zostanie. Nie piszcie o lotnisku bo wstyd o tym pisać po co drażnić ludzi.

Pele napisał:

2. Rzecznik firmy która ma nam sprzedać te pociągi wprost nam przyznaje, że za karę za dopuszczenie Newagu do przetargu przez co oni musieli ceny obniżyć, sprzedadzą nam chłam. Pomimo identycznej specyfikacji przetargowej jak zachodniopomorskie

Pele mylisz się, specyfikacja przetargowa tj. SIWZ nie były identyczne. Marszałek zachodniopomorskiego w swojej specyfikacji określił jaki ma być standard wykończenia, wydajność klimatyzacji, rodzaj siedzeń, głośność w przestrzeni pasażerskiej, typ szynobusu itd... A "nasz" marszałek olał sprawę. I nie zrobił tak dokładnej specyfikacji. A skoro nie zrobił, i 90% punktacji zawarta była w cenie, to firmy aby wygrać przetarg nie mogły przedstawić produktu, który byłby lepszy niż zamówił "nasz" urząd marszałkowski: Panowie J.S. i K.G.. Cała wina leży po stronie zamawiającego. Po prostu nie znają się, i nie mają ludzi którzy znają się na sprawach infrastruktury. Dyletanci, którzy powinni wylecieć ze stanowisk. I miejmy nadzieję, że media opisując te potknięcia przemówią "naszym" włodarzom do rozumu. Może opinia publiczna. Choć w to wątpię bo niestety większość mieszkańców Lubelszczyny jest apatyczna, a przez to władza może kręcić lody. Smutne ale prawdziwe :-( Pozdrawiam