Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Żenada i dużo arogancji. Taka jest moja ocena treści listu z Ministerstwa. Mam swoje 50+ lat, więc oceniem bez zbytnich emocji. Ale nadal uważam, że zmiania systemu edukacji, w tym wprowadzenie gimnazjów, to działanie na szkodę Narodu Polskiego..W perspektywie czasu zbrodnia. I mimo, że jestem przeciwny karze śmierci, to za zbrodnie powinno się wymierzać takie kary-ku przestrodze innym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowny Panie, jakby pan mógł rozwinąć myśl "[...]wprowadzenie gimnazjów, to działanie na szkodę Narodu Polskiego..W perspektywie czasu zbrodnia.[...]", to byłbym wdzięczny. Nie chodzi mi tu o to broń Boże, żeby Panu dociąć, chciałbym poprostu usłyszeć Pańską opinię którą bądź co bądź po części podzielam. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cel obecnej tzw. edukacji: kreowanie kretynów niezdolnych do samodzielnego myślenia. Tylko tacy są potrzebni klasom posiadającym, by nimi manipulować i wyzyskiwać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jesli mam byc szczery to po ukonczeniu edukacji w gimnazjum nie wiem po kiego grzyba one powstały- dodam ze ukonczylem tez technikum i studia wyzsze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jako osoba, która niestety musiała już chodzić do "pożal się Boże" gomnazjum muszę powiedzieć, że byłam bardzo inteligentną, mądrą i ponad przeciętną dziewczynką, która w szkole podstawowej brała udział w licznych konkursach, olimpiadach, mimo, że to była szkoła na wsi bardzo, ale to bardzo dobrze wspominam czas w niej spędzony a nauczycieli do dzisiejszego dnia gdybym mogła to całowałabym po rękach za trud jaki włożyli w nauczanie. Potem poszłam do gimnazjum... Narzekanie nauczycieli, że "PO CO TO GIMNAZJUM", gonienie z programem nauczania bez konsekwentnego tłumaczenia, nauka pod "egzamin gimnazjalny", czy jak to się w ogóle nazywało. Nie mówiąc już o tym, że w ciągu tych trzech lat nauki w moim zyciu nastąpiła zmiana z dziewczynki w młodą kobietę. Ja akurat miałam szczęście, że mam mądrych rodziców, którzy potrafili zamknąć mnie za karę w domu, zabrać komórkę, zabronić korzystania z Internetu, jak w wieku 14-15 lat z koleżankami chciałam iść na dyskotekę na całą noc. Inni takiej dyscypliny niestety nie mieli, przez co powstały zabawy w "słoneczko", zbyt szybkie dorastanie dziewczynek i chłopców. Więc (przepraszam za wyrażenie) pieprzenie Pani z MEN-u kompletnie do mnie nie przemawia, bo patrząc na to jakie dzieciństwo miała moja siostra, która ukończyła NORMALNY tryb edukacji (8+4) a mój (6+3+3) zauważyłam, że gimnazjum tylko niszczy, i nie ma z niego żadnego, na prawdę żadnego pożytku. Idąc po jakże (o ironio) wspaniałym gimnazjum do liceum nauczyciele starszej daty również mówili, że to bez sensu, że zabrano im rok czasu na realizowanie programu, przez co wyniki z matur na przestrzeni lat są co raz gorsze. Społeczeństwo jest ciągnione w dół intelektualny. Robią z nas debili. Potem idzie się na studia (na które niestety również co raz łatwiej się dostać i tytuł inżyniera czy magistra traci na wartości, bo na prawdę na niektórych kierunkach niczego nie uczą- BO NIE MAJĄ KOGO UCZYĆ! A progi obniżają, bo mają kasę za każdego jednego zarekrutowanego studenta...) i profesorowie za głowy się łapią, że tyyyyyyyyle podstawowych rzeczy nie zrealizowanych. Reasumując, niech zlikwidują ten syf jak najprędzej i przywrócą NORMALNY tryb edukacji. I owszem, gimnazja to zbrodnia- bo robią w nich z ludzi bezmózgów. Pozdrawiam serdecznie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odp.kierowna do Pana Tomasza.Odpowiedzią niech hasła narkomania, alkoholizm, przestępczość wśród młodzieży, samobójstwa, prostytucja młodocianychni, depresja, lekommania i ich dramatycznie narastająca skala. Niestety opinie psychologów nie pozostawiają wątpliwości co do zależności przyczynowo- skutkowych.Poza tym zpaść w zakresie nauczania w zakresie nauk ścisłych spłycenie wymagań co do zakresu wiedzy historycznej, nauka myślenia schematami (egzaminy testowe)… a w konsekwencji 'produkcja masy ludzkiej' o minimalnej kretywności. W efekcie kolejne lata nauki dają rzesze mało pojętnych studentów kończących nic nie znaczące kierunki studiów na nic nie znaczących uczelniach. Póżniej ci mało pojętni absolwenci z trudem zdobywają wiedzę spawacza, kafelkarza, tirowca, czy niańki dla dzieci. Bo dotychchczsowe nauczanie, alkohol, narkotyki zrobiły już swoje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłem zdecydowanym przeciwnikiem gimnazjów i chyba dalej jestem, ale uważam, że powrót do 8 - klasowej szkoły nie ma większego sensu. Gdyby jednak to przede wszystkim należy zmienić podstawę programową i siatkę godzin (powrót do starej siatki szkoły 8 - klasowej) Przykład: Dawna 8 - klasowa kl. VI - fizyka 2 godz./tydz. kl. VII - fizyka 2/3 godz./tydz. Kl. VIII - fizyka 3/2 godz./tydz. Gimnazjum kl. I - 1 godz./tydz. kl. II - 1 godz./tydz. kl. III - 2 godz./tydz. Taka sama sytuacja jest z takimi przedmiotami jak biologia, geografia, chemia, historia. Podsumowując w starej 8 - klasowej 7 godz. w cyklu a w obecnym gimnazjum 4 godz. w cyklu. Daje to w realnych liczbach ok. 100 godz. mniej. Jednocześnie obecnie mamy 2 godz./tydz. religii, 4 godz./tydz. WF. Ja nie mogę tego zrozumieć!! Tym bardziej, że nie obserwuję żadnej poprawy wychowania, moralności i zwiększenia wydolnosci fizycznej a wręcz odwrotnie. JEŻELI POWRÓT DO STAREJ 8 LATKI TO TYLKO ZE STARĄ SIATKĄ GODZIN. AMEN
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
większość dzieci jakoś przeszła przez okres gimnazjalny, i co? nie umarli ze stresu? Nie chcą zmieniać otoczenia; tak, a potem liceum - też zmiana otoczenia, zróbmy więc szkołę 11-12 letnią, albo od razu dorzućmy studia! Przecież nie możemy narażać dzieci na nowe kontakty, dziś są takie delikatne..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powiem na własnym przykładzie, uczęszczałam do gimnazjum, poźniej odstałam się do wymarzonego liceum, teraz studiuję i od początku po dziś dzień jestem zdania, że utworzenie gimnazjum to było najgorsze co mogło być, młodzież uważała się już za ,,dorosłych'', na lekcjach w sumie było wszystko i nic mówiąc o podstawie programowej, nie wiem jak wyglądał system 8-klasowy, ale uważam że skoro moje rodzeństwo uzyskało wysokie wykształcenie to na pewno nie było takiej wielkiej konieczności by to zmieniać, zazdroszczę im że mogli uczyć się w 4-letnich liceach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przyganiał kocioł garnkowi, Pani Naczelnik.... Ja znalazłam co najmniej 3 poważne błędy w piśmie Pani Różyckiej: 1. "...zapewne zależało Ci na tym, by być w jakiejś dziedzinie najlepsza, lepsza od koleżanek".... GRAMATYKA się kłania- powinno być "najlepszą, lepszą od koleżanek" 2. "wzrosły kompetencji" zamiast prawidłowego "wzrosły kompetencje" 3. "wielu dzieciom pochodzącym z małych miejscowościach"- no chyba dla wszystkich oczywistym jest, że pochodzi się z MIEJSCOWOŚCI, bez względu na jej wielkość ;) Grzeczniej oczywiście jest poprosić o odpowiedź, ale można jej również żądać, więc ten zarzut lekko chybiony, nie uznaję go jednak za błąd. Pomijam takie niuanse, jak adresowanie listu małą literą (skoro mowa o grzecznościowych zwrotach, to prawidłowy byłby Szanowna Absolwentko) czy zarzucanie niekonsekwencji w sytuacji, gdy się nie zrozumiało wypowiedzi. Dla mnie jest jasne i oczywiste, że dziewczynka żąda odpowiedzi, jak jej problem zostanie rozwiązany, a nie chce odpowiedzi typu " bla bla bla przeczytaliśmy twój list bla bla bla" Jeśli za departament jakości edukacji odpowiada osoba robiąca tyle błędów w zaledwie dwustronicowej wypowiedzi skierowanej do uczennicy- poziom i jakość edukacji przestają dziwić. Na temat gimnazjów jako kurator sądowy mam swoją opinię- niestety mało pochlebną.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
emilka dowaliła więcej byków  w tym pisemku niż ta pisząca przyszła gimnazjalistka :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak naprawdę gimnazjum lepsze od podstawówki XDD
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rośniem nam pokolenie, które coś chce zmieniać, ale nie wie co po co i na co.... likwidować gimnazja, tylko dlatego, że niby przyjaciel pójdzie do innej klasy? to pokazuje, że pokolenia internetu nei są przygotowane na realne życiowe problemy! chcą siedzieć w złotej klatce bo tak jest im wygodniej, potem połowa kończy studia magisterskie i dochodzi do wniosku, że nie wie co zrobić ze swoim życiem to idzie jeszcze dalej, na podyplomowe, doktoranckie oszukując siebie i innych że to słuszna droga... a prawda jest taka, że jak ktoś się boi na tym etapie, to nie poradzi sobie w życiu dorosłym! młodzież szpanuje, buntuje się, pije, ćpa i pali? to wykarz się inicjatywą, że da się inaczej i też można być fajnym, nie trzeba się wpasować w ich środowisko aby cię uważali za kogoś normalnego, 3 lata minie i już ich więcej nie zobaczysz, a oni sami, którzy myślą, że wygrali internet sięgnął dna i w blasku słońca zachodzącego na dresie najeczki zasiądą nakilka lat najczęściej za kradzież z pobiciem, bo co innego dres po zawodówce może zrobić...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Owszem - w piśmie do URZĘDU można ŻĄDAĆ odpowiedzi. Ba - nawet w ciągu 14 powołując się na informację publiczną. i MEN łachy nie robi, bo to jest ich psi obowiązek. I każdy ma prawo żądać od nich odpowiedzi na swoje pytania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziewczynka ma rację! Nie powinno być gimnazjów . Ta Emila chyba jest jakąś niedowartosciowana skoro chciała podpisywać się językiem polskim i tym samych wywyższyć siebie...co za ludzie tam pracuję żeby tak pisać dziewczynce...zwolnić ją!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma do kogo pisać, bo ci co wymyślili gimnazja odfrunęli w niebyt,jak gołębice.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Emilia poucza Anię o niepoprawnej formie wypowiedzi, a sama zaczyna zdania od "bo", "ale", "przecież". Mnie także uczono inaczej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Urzędników nie trzeba o nic prosić! Oczywiście, że można żądać odpowiedzi! Pani w ministerstwie żyje za pieniądze podatników w tym z podatków rodziców tej dziewczyny i żadnej łaski nie robi odpowiadając na list. Nauczyli się żeby ich prosić. Może jeszcze kopertę z załącznikiem? Dobre sobie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Akcja może i warta uwagi, bo gimnazja to zły pomysł i złe rozwiązanie (chodziłam, doświadczyłam), ale żeby z taką inicjatywą, jak te dzieciaki, wyjść trzeba mieć zaplecze - przede wszystkim argumenty! Co to za argument, że będą musiały się rozstać ze znajomymi ze szkoły? To licea i inne szkoły średnie też zlikwidujmy, bo po gimnazjum trzeba się będzie rozstać ze znajomymi, aby do szkoły średniej pójść! I jeszcze proponuję likwidację szkół wyższych, żeby się ludzie nie musieli rozstawać w bólu po skończeniu szkoły średniej. Obowiązkowo również miejsca pracy, bo przecież po studiach znowu to straszne rozstanie ze znajomymi... Argument nr 2 dzieciaków - stres... Cóż, drogie dzieci stres to chleb powszedni dorosłego życia, im wcześniej nauczycie się z nim radzić, tym lepiej dla was. Idąc tym tropem myślenia też bym wolała zamknąć wiele instytucji, wprowadzić wiele zmian, żeby uniknąć stresu - zaczęłabym od liceum, bo ta matura to jednak koszmar był pod względem przeżytego stresu, a potem te wszystkie egaminy na studiach i rozmowy kwalifikacyjne, a teraz te spotkania z klientami i podwykonawcami.... Tylko do kogo mam napisać, żeby to wszystko zlikwidowali i żebym żyła w spokoju? Czemu ma służyć mój przydługi wywód? Otwarciu oczu przyklaskującym tym dzieciom - jak chcą coś młodzi robić to ok, ale niech najpierw oprą to na logicznych, sensownych argumentach. W liście z Ministerstwa nie widzę nic niewłaściwego, jest logiczny, oparty na argumentach i kulturalny. A że ktoś zwrócił młodej uwagę, bo nie potrafiła poprawnie sformułować oficjalnego pisma? To nie wina Ministerstwa, że dziecko się nie dowiedziało wcześniej, jak należy postąpić według zasad i wstyd dla polonisty, który ją uczył, że nie wpoił uczniom zasad konstrukcji takich dokumentów. Nie ma co biadolić na dzieckiem i wieszać psów na Ministerstwo. To dobra lekcja życia i pokory dla dziewczyny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z wielgim bulem czytam takie ortograwiczne fpatki. Bronisłaf
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...