Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Podać nazwisko tego sędziego od 7 boleści. Jak długo jeszcze dyletanci sądowi będą umilac nam życie swoimi wybrykami. Jak taki dyletant sędziowski chce być mecenasem łobuzów to niech zamieni fach. Wynajmie biuro i siądzie w nim jak mecenas. A tak za pieniądze nasze broni drani.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I jak zwykle okazuje się że sądy lubelskie wiodą prym w kraju w dziwnych decyzjach. A może zorganizować pokaz dla nich samych w otrzymaniu ciosu butelką - sędzia wydający taką decyzje jak opisana w artykule byłby poddawany doświadczeniu otrzymania uderzenia - sądzę że wtedy diametralnie zmieniłoby się podejście do tematu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podać nazwisko Tego Mecenasosędziego. Jak facet chce się bawić w obrońcę to niech wynajmie biuro na kancelarie adwokacką i tam rozwija swój talent. Wtedy będzie miał ze swojej tworczej pracy dochody o wiele większe niż nasz garnuszek w sądzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powinny być podawane do publicznej wiadomości nazwiska takich "sędziów" ! W Kraśniku kilka miesięcy temu sędzia Lubelskiego sądu będąc w stanie totalnego upilstwa 3,40 promila uderzył policjanta i jak do tej pory sędziemu włos z głowy nie spadł. Wszystko na to wskazuje, żę koledzy po fachu kryją tego sędziego który najpierw kierując swoim samochodem o włos nie doprowadził do wypadku jadąc ul. jednokierunkową w kierunku przeciwnym do obowiązującego to na dodatek policjantowi interweniującemu dał po pysku. A swoją drogą to zastanawiające jest to jak taki sędzia mógł wydawać obiektywne wyroki. Przecież na 3,40 promila to trzeba zbierać kilka dni. Znanym jest również to że sędziemu sdarzało się zasypiać na trawniku przy ruchliwej ulicy, oczywiście "ze zmęczenia". W Krasniku znane są również wyczyny sędziego Ryszarda K. który do tej pory jest tzw. szanowanym przedstawicielem sprawiedliwości. Odnoszę wrażenie że w sądach jest więcej guw*na niż w rynsztoku. Czyżby Polska była naprawdę dzikim krajem ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwny wyrok. Nie wiadomo dlaczego taki dziwny wyrok ! A jeśli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze ! A może, dotarli szybciej do sędziego niż do adwokata ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A dlaczego za taką napaść miałby być stosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Ono nie może być antycypacją kary, którą orzeka sąd w wyroku końcowym. Środki zapobiegawcze mają na celu ZABEZPIECZENIE WŁAŚCIWEGO TOKU POSTĘPOWANIA (zapobieżenia groźbom matactwa, ukrycia lub ucieczki oskarżonego, niszczenia dowodów, nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań itp) albo POWSTRZYMAĆ oskarżonego przed popełnieniem kolejnego przestępstwa, szczególnie jeżeli takowym groził. Pokażcie mi tu przesłankę stosowania t.a. w wypadku ataku na policjanta? I dlaczego stosowanie t.a. uzależnione by być miało np. od tego, czy atak nastąpił butelką szklaną czy plastikową? Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, do którego mnóstwo ludzi chce się skarżyć na nasze sądy, już od kilku lat ruga nasze sądy za zbyt dowolne szafowanie tymczasowym aresztowaniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Realista~ napisał:
Dziwny wyrok. Nie wiadomo dlaczego taki dziwny wyrok ! A jeśli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze ! A może, dotarli szybciej do sędziego niż do adwokata ?
Jaki wyrok? To postanowienie o stosowania środka zapobiegawczego. Wyrok zostanie wydany dopiero po przeprowadzeniu procesu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przypomnijmy, że parę dni temu sędziowie upomnieli się o podwyżki, grożąc, że jak ich nie dostaną, to zaprotestują. Ich zdaniem zarabiają wciąż za mało: mają dożywotnią pensję, nie obarczoną składkami. I immunitet, oczywiście, który czyni ich nietykalnymi. Na drugim biegunie są pozbawieni możliwości skutecznego wykonywania pracy policjanci: gównażeria może ich bezkarnie wyzywać i bić. Każde użycie broni traktowane jest jak zamach na niepełnosprawnego staruszka. Nawet psy służbowe mają gryźć przez kaganiec - to głupota jakiej nigdzie poza Polską NIE WYMYŚLONO!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem ciekawy co by było gdyby w dekiel dostał sędzia. Śmiem twierdzić że gościu już by był dawno skazany.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli butelka z piwem nie jest groźna to słowo idiota dla sędziego też nie jest obraźliwe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no i pewnie sam mu wlazł pod butelkę...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ogłaszam apel dla bandziorów - walnijcie tego sędziego, ciekawe co wtedy powie? - Ale idiota!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda, że nie walną sędziego w łeb!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Opanujcie się. Tu nie chodzi o brak elementarnej wiedzy dot. właściwości butelki tylko o nieznajomość orzecznictwa. Zgodnie z art. 223 kodeksu karnego Kto, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tyle, że tu nie chodzi o każdy przedmiot niebiezpieczny w powszechnym przekonaniu, lecz jedynie taki, który ze względu na swoje właściwości pozwala na spowodowanie następstw podobnych do użycia broni palnej lub noża (stąd określenie "lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu"). Owszem nie rozbita butelka szklana nie jest sama w sobie niebezpiecznym narzędziem w rozumieniu art. 280 § 2 i innych kodeksu karnego, zwłaszcza gdy sprawca jedynie ją trzyma Natomiast kwalifikację ze znamieniem "niebezpiecznego narzędzia" może uzasadniać sposób działania sprawcy zagrażający bezpośrednio życiu pokrzywdzonego (np. uderzenie w głowę), dlatego trzeba przyznać rację Zychowi. Wiele było już na ten temat orzeczeń, (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 26 I 2000 r., II Aka 250/99, KZS 2000, nr 3), więc dziwić może czy wręcz bulwersować nieznajomość orzecznictwa przez sędziego.
Ostatnio edytowany 1 kwietnia 2010 r. o 09:19
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
SKANDAL!!! Co to za sędzia??? Powinien sam dostać tą butelką, albo ktoś z jego bliskich - ten wyrok to czyste chamstwo!!! Niedługo nóż który nie będzie dobrze naostrzony też będzie uznany za przedmiot nie zagrażający życiu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i za co te ****** **** biorą tyle pieniędzy od podatników??? i sądem to my tego nie nazywajmy:/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A czy ostry język mojej starej to też narzędzie niebezpieczne???Czasami to potrafi człowieka do zawału doprowadzić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
IDIOTA to mało powiedziane!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Problem polskiego dziennikarstwa polega na tym, że dziennikarze opisując pewne zdarzenie jak to, idą jednocześnie na układ z sędzią i nie podają jego personaliów, które przecież są jawne. A przecież nie chodzi tu o te wypowiedzi w stylu "sam powinien w durny cymbał taki sędzia dostać, itd." (nb. niepozbawione racji:-) ) tylko o ostrzeżenie mieszkańców, że taki niedouczony sędzia jest i JAK SIĘ NAZYWA. Możliwe, że sędzia ten/ta dostanie wytyk od przewodniczącego. Znając nazwisko takiego pseudo-sędziego ktoś kto uczestniczy w innej sprawie (np. jako poszkodowany) mógłby wnosić o odsunięcie tego sędziego, czy sędzi od sprawy, jako niewiarygodnej i mogącej być nieobiektywną w sprawie. A tak, układ dziennikarz - sędzia załatwia sprawę - za tydzień wszyscy zapomną, a wy może kiedyś na tego "para-sędziego" sami traficie nawet o tym nie wiedząc. "Gratuluje" pseudo-rzetelności autorowi artykułu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Charliefrown napisał:
Opanujcie się. Tu nie chodzi o brak elementarnej wiedzy dot. właściwości butelki tylko o nieznajomość orzecznictwa. Zgodnie z art. 223 kodeksu karnego Kto, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tyle, że tu nie chodzi o każdy przedmiot niebiezpieczny w powszechnym przekonaniu, lecz jedynie taki, który ze względu na swoje właściwości pozwala na spowodowanie następstw podobnych do użycia broni palnej lub noża (stąd określenie "lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu"). Owszem nie rozbita butelka szklana nie jest sama w sobie niebezpiecznym narzędziem w rozumieniu art. 280 § 2 i innych kodeksu karnego, zwłaszcza gdy sprawca jedynie ją trzyma Natomiast kwalifikację ze znamieniem "niebezpiecznego narzędzia" może uzasadniać sposób działania sprawcy zagrażający bezpośrednio życiu pokrzywdzonego (np. uderzenie w głowę), dlatego trzeba przyznać rację Zychowi. Wiele było już na ten temat orzeczeń, (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 26 I 2000 r., II Aka 250/99, KZS 2000, nr 3), więc dziwić może czy wręcz bulwersować nieznajomość orzecznictwa przez sędziego.
Dobrze piszesz. Ale niewykształcony motłoch i hołota zlatująca się na to forum tego i tak nie zrozumie. Głupi ten naród był za komuny i z tępoty się nie wyleczył. A kolejne pokolenia wychowane na Internecie są jeszcze gorsze niż te, które czytać musiały Marksa i Lenina. Będą opluwać sędziego bo mają okazję powyżywać się na kimś, kto coś osiągnął. W ten sposób te półgłówkowate matoły dowartościowują się i leczą swoje zaściankowe kompleksy. Ale faktycznie to siebie ośmieszają, bo wypowiadają się na temat czegoś, o czym nie mają fioletowego pojęcia. POLACTWO.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...