Panie a kogo ta wiadomość obchodzi, czy nie potrafisz Pan wymyślić własnego tematu, tylko ściągasz Pan pomysły od wyborczej
|
|
Umiejętne spawanie wymaga doświadczenia oraz wiedzy , jak widać pan profesor opanował tajniki tej czynności i od swego stołka odspawać się nie da
|
|
Dąbrowski poniósł kolejną porażkę, a ponadto zorganizował społeczności akademickiej wakacyjne igrzyska, zamiast wakacyjnego odpoczynku. Brawo, brawo ... kolejny sukces.
|
|
Szacun Panie Dziekanie
|
|
Stare komuchy nie dadzą się odstawić na emeryturę, szkoda bardzo, że koledzy z senatu uczelnianego mieli by go odwołać. To przecież wszystko jest kolkeśostwo... "by żyło się lepiej"
|
|
Powoływać na stanowisko dziekana może tylko Zebranie Elektorów
Rektor nie ma nic do gadania
REKTOR to NIE Premier
a Dziekani to NIE Wojewodowie.
|
|
Przecież od dawna wiadomo, że profesora można usunąć z uczelni tylko nogami do przodu. Niezależnie, czy działa ta ustawa, czy działała stara.
|
|
Zamordyzm na UMCSie przybiera niebezpieczne rozmiary, niedługo pojawią się pierwsze pozwy o mobbing, ciekawe czy panowie kanclerzowie są do tego przygotowani
|
|
A ja wam mówię, że to powinno być odwrotnie, ze to dziekan Pieniążek powinien wystąpić do Senatu Akademickiego UMCS o odwołanie A. Dąbrowskiego z funkcji rektora i E. Urbanka z funkcji kanclerza za wyraźne szkodnictwo przeciw uczelni? Popsutego przez nich obrazu uczelni ze świadomości społecznej tak szybko się nie usunie, a chełpienie się dobrym wynikiem ekonomicznym to za mało, bo jest tylko mydleniem oczu. W środowisku kwestury uczelnianej aż kipi od komentarzy na temat metody preparowania bilansu pod naciskiem kanclerza. Mobbing odchodzi tu na całego. A dlaczego to rektor nic nie mówi publicznie, jaką kasę wziął za grunty na Felinie. Bo jakby powiedział, że zgarnął kilkanaście milionów, to wyszłaby strata większa niż ten tak gloryfikowany zysk. W tej sytuacji zasadne jest pytanie, na czym więc miałyby polegać zasługi tych dwóch uzdrawiaczy? |
|
Ciekawe czy do poniedziałku rektor odda 6 mln złotych wydziałowi prawa i administracji.
|
|
Ludzie o czym wy mówicie ??? Oda wydziałowi prawa ?? A WPiA to jest jakiś zewnętrzny podmiot, czy część Uniwersytetu - jedna z jego jednostek organizacyjnych ?? Nie ma czegoś takiego jak pieniądze wydziału - są pieniądze Uniwersytetu, a wydziały mają tyle ile im przyzna senat jako reprezentant całej społeczności akademickiej ! O odpowiedzialności WPiA świadczy to, że 2 mln zł publicznych środków (!)zamiast zainwestować chciał rozdać pomiędzy pracowników - czyli pracownicy sami sobie przyznali dodatkowe środki na dodatki i premie zamiast coś kupić rzeczywiście dla wydziału. Czy to aby na pewno sprawiedliwe, że profesor na WPiA zarabia średnio 3-4 razy tyle co profesorowie na innych wydziałach tej samej uczelni ? Tak to już jest, że jedni skupiają się na zarabianiu pieniędzy, a inni pracują na prestiż uczelni swoimi badaniami naukowymi, których na WPiA od kilku lat prawie nikt nie ma czasu robić. Czy w rodzinie jak jeden jest bogaty, a drugi biedny powinno się tego biednego doprowadzić do śmierci głodowej, żeby ten bogaty mógł kupić kolejny samochód ? Przy takim podejściu stare państwa UE powinny się zbuntować i ani jednego euro nie przeznaczać na wspieranie rozwoju Polski; w myśl podejścia niektórych autorów postów i części kadry WPiA niemiecki podatnik powinien zapytać - dlaczego ja ze swoich podatków mam wspierać jakąś Polskę ?? A już przedstawianie poważnego problemu prawnego, jako konfliktu personalnego i o głupie 2 mln przy ponad 200 mln budżetu uczelni jest chwytaniem się brzytwy, jast po prostu poniżej poziomu pracownika naukowego..., wszystko da się strywializować - tylko już jakoś tak jest, że zazwyczaj kogoś oskarża się o cechy, które się samemu posiada, a pan, który rektora oskarża o personalną rozgrywkę zdaje się, że chyba cechę mściwości akurat posiadać może, a już prawie pewne, że za złotówkę będzie się wykłócał do skutku... |
|
|
|
.... Kwestia odwołania prof. Pieniążka nie doda splendoru obecnym władzom UMCS. Wieloletni pracownik nie ważne jak mocno przyspawany do krzesła bez względu na okoliczności czy wygasł mu mandat czy nie - nie powinien w ten sposób być usuwany ze stanowiska. Styl jest fatalny. W takich sytuacjach powinno zachować się więcej dyplomacji wg. starej definicji "dyplomaty" - (dyplomata to ktos taki kto potrafi powiedzieć Sp***dalaj w taki sposób że poczujesz podniecenie w związku ze zbliżającą się podróżą) - i naprawdę można było sprawę próbować załatwić polubownie lub pozostawić prof. Pieniążka do końca kadencji.
A co do wykorzystania środków z budżetu to sprawa drugorzędna, ale władze nie znoszą ludzi którzy nie popierają ich rozwiązań.... sic !!!
Zgadzam się z przedmówcą że WPiA nie jest jednostką zewnętrzną i rzeczywiście liczy się dobro całej uczelni - nie mniej należałoby spojrzeć obiektywnie na wykorzystanie środków przez poszczególne wydziały.... wówczas wszyscy zabierający głos w tej sprawie wiedzieliby o co tak naprawdę poszło.... - Wydziały dochodowe wyglądają marnie a Wydziały deficytowe kwitną.... - to zdaje się boli oponentów.... nie tylko prof. Pieniążka ale tylko dziekan nie boi się tego powiedzieć.... no to jest jak jest....
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|