znowu okazuje się, że księgowość jest oderwana od życia, nie kieruje się logiką i prawami fizyki.
|
|
takiego absurdu nie było nawet w PRL-u
|
|
Ile jest cukru w cukrze?
|
|
Chodzi o to aby się nie narobić a zarobić. Potem powiedzą, że próbowaliśmy, ale się nie udało. Brawo urzędnicy. Po raz kolejny dajecie popis niekompetencji i głupoty.
|
|
To samo pytanie miałem i ja zadać zostałem uprzedzony ale powtórzę -ile jest cukru w cukrze ?- a inaczej rzecz ujmując zapytam ile jest mądrości w rozumie ???, jak głupia może być głupota ???, czy robotę da się przerobić ???, czy wypłaty można dostać za takie czy inne idiotyzmy ??? , itd. itp. pytania cisną się na usta , ludzie -URZĘDNICY , DECYDENCI -WEŹCIE SIĘ DO UCZCIWEJ I RZETELNEJ ROBOTY i wymiernej dla społeczności która was wybrała ! - bo to co wyczyniacie to skrajny kretynizm w imię pozyskania wynagrodzeń za -coś co opracował ktoś z działu głupich decyzji , instytucji spraw zbędnych !!!. OPAMIĘTAJCIE SIĘ |
|
To nie jest głupota - to są konkretne pieniądze.
|
|
Drodzy Urzędnicy, weźcie się lepiej do roboty i za rolników, którzy od zarania dziejów wylewają swoje szamba, pomyje i nieczystości wprost do rzeki Krężniczanki, która od lat i zarania dziejów zanieczyszcza Zalew Zemborzycki, w którym od lat i zarania dziejów nikt normalny z Lublina się nie kompał.
|
|
to jest prosta matematyka. Bierzemy mapę zalewu. Prowadzimy dwie prostę łączące most z zaporą i obliczamy pole wielkokąta. Przeliczającą wynik przez skale mapy. Jeżeli UM tego nie potrafi to średnio inteligenty maturzysta powinnen tam dostac etat głownego mierniczego.
Co do czystości zalewu to szamba szambami ale rolniki to co na polu pryskają to też spływa i w głownej mierze przyczynia się do zmiany koloru wody. Zbyt żyzna woda ot co.
Szkoda że jak budowali to ważniejszy był pierwszy sekretarz i terminowe otwarcie niż porządna robota. Na terenie dzisiejszego zalewu sa duże pokłady torfu poza tym były to żyzne łąki. Więc woda w zalewie nigdy nie bedzie przejrzysta.
A zagraniczna firma chciała wybrać ten torf i nawieźć na to miejsce piachu. No ale nie. Towarzysz sekretarz i głąby po podstawówka wiedziały lepiej. No i mamy Dużą Brudną Kałuże.
Koszt doprowadzenia zalewu do jakiegokolwiek poziomu (nie mówie o rumuńskim bo ten już mamy) doprowadzo o zawał decydentów bo przeciez na premie dla nich zabraknie ?
A wystarczyłoby spuścić wodę(wtedy mogą urzedasy biegać z linijka i mierzyć gdzie rzeka płynie- było by dobrze widać) , wywieśc rybki, wybrać te wszystkie samochody i nieboszczyków z dna. Położyć geomembranę i zasypać tonami ton piachu. A potem z pomocą Uniwersytetu Przyrodniczego dokładnie przemyśleć jakie rosłiny i jakie rybki powpuszczać do zalewu.
|
|
Następnie sprawdza ilość słodyczy z lubelskich buraków w cukrze. Czyli ilość cukru w cukrze. Lubelszczyzna się rozwija
|
|
Dopóki będziecie zajmować się takimi głupotami, to nigdy, pomimo tego, że tu mieszkam i pracuję, nie zacznę płacić podatków w Lublinie. Nie zasługujecie na to, panie i panowie urzędasy. Nie dołożę złotówki do waszej pensji. Mam tę możliwość wyboru na szczęście.
|
|
Pracownicy Ratusza nie mogą jednak wystawić rachunku za utrzymywanie całego zalewu. – Część wody pochodzi z rzeki, reszta to wypełnienie sztucznego zbiornika
A to wypełnienie to niby skąd ? Z wodociągów czy z Bystrzycy? Bo zdaje mi się że jednak z Bystrzycy , więc co tu wyliczać?
Ale jak to był powiedział śp.Stefan Kisielewski "Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju" ,a my żyjemy nadal w socjaliżmie jeszcze większym niż za PRL-u
|
|
Niezupełnie. Tama spowodowała podniesienie poziomu wody, a więc trzeba jeszcze odliczyć wodę znajdującą się nad poziomem rzeki, a nie tylko obok. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|