Usłyszał w ZUS: "To pan wierzy jeszcze w swoją emeryturę?"

No i prawdę pracownik ZUSu mu powiedział :)

Panie Piotrze jeśli jest pan zainteresowny by wspierać "pasożytów społecznych" to prosżę wpłacać do ZUS Pasożyt społeczny - członek grupy która z założenia znacznie więcej pobiera z ZUSu niż wpłaciła

No i prawdę pracownik ZUSu mu powiedział :)

No i co ??  musimy tuskowi i komuchom zrobić MAJDAN !!  Czy ktoś uważa inaczej ??  przepier dolili komuniści naszą wspólną kasę w pizdu !!!

No i prawdę pracownik ZUSu mu powiedział :)

 

No i prawdę pracownik ZUSu mu powiedział :)

  Ten petent w ZUSie zachował się jak małe dziecko. które usłyszało od kolegi w przedszkolu, że Św. Mikołaj nie przynosi prezentów, tylko robią to potajemnie rodzice i wtedy pobiegło na skargę do Pani na tego kolegę, a Pani oczywiście przy wszystkich tego niesfornego kolegę skarci, zapewniając przy tym wszystkie dzieci, że Św. Mikołaj oczywiście te prezenty przynosi - tylko że każde z tych zapewnianych dzieci kiedyś pozna prawdę, wcześniej niż później.

a skąd pracownik wie co będzie, ja zawarłam umowę z OFE i co, też mnie zapewniali, że składki będą w OFE a piep... rząd mi je zagrabił i powinnam mieć pretensję do tego pracownika, bo podpisywałam z nim umowę  

a bo pracownikom płaca jałmużnę i myślą, że pracownicy będą alfa i omegą, z niewolnika nie ma pracownika, do tego naszego pioruńskiego rządu nie dociera, owszem ZUS ma pieniądze, ale biorą ci co są bliżej koryta, szary pracownik to dostaje w wuj pracy za parę groszy

Pani była zwyczajnie szczera:) Urzędnicy - też ludzie!

sam rząd nie wie jak będzie wprowadzając te głupoty, a co mówić o pracownikach, no ale przyjdzie, taki niby głupio mądry petent i myśli, że on jest najważniejszy

No i został profesjonalnie obsłużony. O co jełopowi chodzi? Dowiedział się przecież prawdy.

ja w szpitalu usłyszałem - " dajcie chłopu spokojnie umrzeć " sic !

Niestety ta pani powiedziała prawdę. Polskie finanse są w nie najlepszej kondycji, a robi się coraz gorzej

W emeryturę nie wierzę od dawna i nie trzeba mi do tego wizyty w ZUS

do piachu się powinno zakopywać to całe towarzystwo pracujące w ZUSie

Tak to jest jak do pracy przyjmują ludzi po znajomości a nie takich co na prawdę coś potrafią i coś sobą reprezentują, od tego tam siedzi w okienku aby udzielać pomocy, a jak jej sie nie chce to do domu na jej miejsce znajdzie się ktoś inny bardziej kompetentny. Panie z ZUS o 8 przychodzą do pracy a o 8.05 już śa bardzo zmęczone.

W końcu ktoś powiedział prawdę. Uznanie dla pani urzędniczki, że powiedziała co myśli. Żadnych emerytur nie będzie. Zresztą nawet już politycy, tfu, zaczynają mówić o wprowadzeniu tzw. emerytury obywatelskiej - tzn. podobnie jak konta w OFE zostaną wyczyszczone zapisy w ZUS (o tyle łatwiej, że tu są tylko zapisy, żadnych pieniędzy czy papierów wartościowych), a delikwenci którzy dożyją wieku emerytalnego dostaną zasiłek na poziomie minimum egzystencji, albo i niżej, jak nie starczy kasy...

ale będziemy wkrótce mieli centa sportów zimowych .

Bardzo dobrze klienta uświadomiła, powinien jej kwiatki zanieść.

W końcu ktoś powiedział prawdę. Uznanie dla pani urzędniczki, że powiedziała co myśli. Żadnych emerytur nie będzie. Zresztą nawet już politycy, tfu, zaczynają mówić o wprowadzeniu tzw. emerytury obywatelskiej - tzn. podobnie jak konta w OFE zostaną wyczyszczone zapisy w ZUS (o tyle łatwiej, że tu są tylko zapisy, żadnych pieniędzy czy papierów wartościowych), a delikwenci którzy dożyją wieku emerytalnego dostaną zasiłek na poziomie minimum egzystencji, albo i niżej, jak nie starczy kasy...

Ale komuchy kradną,ale kradną, tusk musi odejść,tak dalej być nie może !!!

A ja ostatnio w lubelskim ZUS usłyszałem od pani w okienku, że "powinni bombę zrzucić na ten zus".  I jakoś nie robię z tego powodu problemu. Trzeba być debilem, aby się do tego przyczepiać, bo gościa ktoś uświadomił, że jego emerytura to fikcja.

Chamstwo i niekompetencję trzeba piętnowac, inaczej gdzekolwiek nie pójdziesz, nie będziesz mógł liczyć na fachową obsługę czy poradę. Skończy się to tym, że następnym razem lekarz zaśmieje się mówiąc, "to pan wierzy w służbę zdrowia', a pani w banku "to pan wierzy w oszczędności". Nie poddawajamy się miernocie!    

A ja ostatnio w lubelskim ZUS usłyszałem od pani w okienku, że "powinni bombę zrzucić na ten zus".  I jakoś nie robię z tego powodu problemu. Trzeba być debilem, aby się do tego przyczepiać, bo gościa ktoś uświadomił, że jego emerytura to fikcja.